Przychodzi Jarek K. do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, wszędzie czuję smród gówna. Codziennie sprzątam cały dom, piorę ubrania, czyszczę buty, opróżniam kuwetę kota, a mimo to ciągle śmierdzi mi gównem!
Lekarz patrzy na niego i odpowiada:
-Diagnoza jest prosta - masz pan nasrane we łbie!
-Panie doktorze, wszędzie czuję smród gówna. Codziennie sprzątam cały dom, piorę ubrania, czyszczę buty, opróżniam kuwetę kota, a mimo to ciągle śmierdzi mi gównem!
Lekarz patrzy na niego i odpowiada:
-Diagnoza jest prosta - masz pan nasrane we łbie!