Właściciele tłumaczyli się tym, że spuścili psy bo kundel notorycznie atakował ich spanielka.
Właściciele tłumaczyli się tym, że spuścili psy bo kundel notorycznie atakował ich spanielka.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ty to znawca od srania, jak widać po spięciu dupy jakiego dostałeś. Hujki z takimi bydlakami zwykle są za słabe, żeby zwierzaka przytrzymać, jak mu coś odwali - a zwierzę to tylko zwierzę, nie można oczekiwać, że będzie się zachowywało racjonalnie, skoro takie zjeby jak ty nie potrafią. Idąc tam, gdzie są ludzie czy inne zwierzęta, psy powinny mieć kagańce, zwłaszcza, że teraz jest szeroki wybór tychże, pozwalające na swobodny oddech czy szczekanie. Potem, jak dochodzi do tragedii, to obrywa zwykle zwierzak, bo obrońcy poszkodowanych mogą nawet wnioskować o uśpienie psa. Warto? Raczej nie. Spacer powinien odbywać się tak, żeby zwierzak i otoczenie były bezpieczne - a jeśli ktoś jest zjebem i wziął sobie takiego psa mimo, ze mieszka w klitce wielkości sracza, to pogratulować idiotyzmu, takie psy są dla ludzi, którzy mają podwórko, żeby pies mógł swobodnie biegać (od siedzenia w blokowych boxach takie psy nabawiają się dysplazji stawów).
Nie mierz wszystkich swoją miarą i nie wszyscy właściciele dużych psów mieszkają w blokach, tak więc zmień pampersika. Poza tym co te Twoje wypociny mają wspólnego z wyżej zamieszczonym filmem! Ałabaje grzecznie idą na smyczy przy właścicielach, jakies ogródki albo posesję, to skundlony pimpek wyskoczył bez kagańca i bez smyczy, gdzie był jego właściciel! i oberwał za swoje, też bym tak zrobił. Nie mam Ałabaja ale jestem właścicielem Corso, wystarczy, żeby ci zrobił z dupy jesień średniowiecza, jakby zachciało ci się za bardzo do furtki zbliżyć. Jak widać po takich przygwizdach jak Ty, kagańce koniecznie też dla ludzi.
Psy (jakikolwiek by to nie był) ma być na smyczy (czy wasz ulubiony york, shi-tzu, czy maltańczyk, a może pittbull) wszystko ma być na smyczy.
A to, że jakaś kurwa nie ogarnia swojego ogryzka, a mimo to puszcza go bez smyczy, to tylko i wyłącznie jego głupota. Sam byłem świadkiem kilku takich akcji, że chłop idzie sobie grzecznie z psem na smyczy, a podbiega do niego inny pies bez smyczy i jazda! bez względu, który jest "agresywny" to wina jest tylko i wyłącznie po stronie typa, którego gówno biega bez smyczy. A fakt, że jest mały nic nie wnosi.
A co do tej "agresji" to znam również przypadki, które są nieodosobnione, że grzeczny pies cacy ma pierdolca tylko na: samce, samice, mniejsze samce, większe samce, czy konkretne rasy jak np. husky. Także pies na smyczy!!! Bo będzie jak z tym
Do utylizacji razem z tymi psami, właścicielami i na wszelki wypadek tym co to tu wrzucił.
Ujadasz jak ten kundelek.
Do budy.
Aż sie musiałem zalogować, żeby komentarz napisać. Głąby jebane, czy wy psa mieliście kiedykolwiek?
Psy (jakikolwiek by to nie był) ma być na smyczy (czy wasz ulubiony york, shi-tzu, czy maltańczyk, a może pittbull) wszystko ma być na smyczy.
A to, że jakaś kurwa nie ogarnia swojego ogryzka, a mimo to puszcza go bez smyczy, to tylko i wyłącznie jego głupota. Sam byłem świadkiem kilku takich akcji, że chłop idzie sobie grzecznie z psem na smyczy, a podbiega do niego inny pies bez smyczy i jazda! bez względu, który jest "agresywny" to wina jest tylko i wyłącznie po stronie typa, którego gówno biega bez smyczy. A fakt, że jest mały nic nie wnosi.
A co do tej "agresji" to znam również przypadki, które są nieodosobnione, że grzeczny pies cacy ma pierdolca tylko na: samce, samice, mniejsze samce, większe samce, czy konkretne rasy jak np. husky. Także pies na smyczy!!! Bo będzie jak z tym
Zgadzam sie z Tobą miałem amstafa i wiele razy on szedl na smyczy a podbiegały inne male, duze no rozne i wiem co potrafił zrobić wiec musiałem uważać. I mam jedna rade do tych co maja takie psy, jak podleci jakis konkretny zawodnik to ja odponalem psa, kolczatka ostrym na zewnątrz i niech aie broni.
Kiedyś cyganie puścili mi tak specjalnie na mojego psa i myśleli ze ich pitbul rozjebie mojego... No kurwa nie było im do śmiechu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów