Wezwano hydraulika do zatkanej muszli klozetowej.
Hydraulik objął ustami muszlę i z całych sił zassał zatkaną zawartość
muszli.
Następnie wypluł wszystko na podłogę.
Patrzy - a w gównianej kałuży leży skulona z przerażenia, dziewczynka.
Hydraulik pokazuje na nią i mówi:
- To jest ten syf co zatkał przepływ - oświadczył z satysfakcją.
Dziewczynka rozprostowując ramiona mówi:
- Nie jestem żaden syf co zatkał przepływ! Srałam piętro niżej!
---
Przychodzi facet do lekarza i skarży się, że ma zapchanego penisa.
Lekarz bez wstępnej gadki, klęka i zaczyna mu ssać.
Gdy skończył, powiedział, że należy się 100zł.
Facet zapłacił i wyszedł.Obserwował to inny z takim samym problemem.
Odważnie wszedł do gabinetu, lekarz robi to samo, po czym mówi, ze należy się 200zł. Gość protestuje i skarży się na niesprawiedliwe podejście, i dlaczego taka różnica w cenie, skoro było to samo.
Lekarz ze spokojem oświadczył:
-tamten miał zapchanego penisa szminką, a ty gównem.
Hydraulik objął ustami muszlę i z całych sił zassał zatkaną zawartość
muszli.
Następnie wypluł wszystko na podłogę.
Patrzy - a w gównianej kałuży leży skulona z przerażenia, dziewczynka.
Hydraulik pokazuje na nią i mówi:
- To jest ten syf co zatkał przepływ - oświadczył z satysfakcją.
Dziewczynka rozprostowując ramiona mówi:
- Nie jestem żaden syf co zatkał przepływ! Srałam piętro niżej!
---
Przychodzi facet do lekarza i skarży się, że ma zapchanego penisa.
Lekarz bez wstępnej gadki, klęka i zaczyna mu ssać.
Gdy skończył, powiedział, że należy się 100zł.
Facet zapłacił i wyszedł.Obserwował to inny z takim samym problemem.
Odważnie wszedł do gabinetu, lekarz robi to samo, po czym mówi, ze należy się 200zł. Gość protestuje i skarży się na niesprawiedliwe podejście, i dlaczego taka różnica w cenie, skoro było to samo.
Lekarz ze spokojem oświadczył:
-tamten miał zapchanego penisa szminką, a ty gównem.