Odrobina mojej porąbanej twórczości.

Wróciłem do domu wcześniej niż zwykle. Kiedy wszedłem do salonu zastałem następujący widok: moja córka leżała na podłodze nago z rozłożonymi nogami, jej cipka była wysmarowana Nutellą którą z głośnym, smakowitym mlaskaniem zlizywał nasz pies Zenek. Powiedziałem:
-Co ty do cholery wyprawiasz!?
-Tato! Przepraszam, to się już nigdy nie powtórzy!
-No ja mam nadzieję że się nie powtórzy! Przecież czekolada jest szkodliwa dla psów!
-???
-No co, nie wiedziałaś o tym? Masz natychmiast ubrać się i zaprowadzić Zenka do weterynarza.
Wychodząc z salonu dodałem jeszcze:
-I następnym razem użyj śmietany. Wiem co mówię...

***

Zdarza się, że ludzie na których nam zależy zmieniają się tak, że już nie potrafimy z nimi być. Z moją dziewczyną na początku było naprawdę cudownie. Ale potem, mimo mojej troski o nią, zmieniła się na gorsze: zaczęła wyglądać nieestetycznie, zwiększyły się jej gabaryty i coraz częściej było od niej czuć przykry zapach. Tak sobie myślę że jeszcze parę dni i zakopię ją z powrotem.