331
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
4 minuty temu
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Velture napisał/a:
Mnie pizda zarysowała na parkingu pod sądem. Widział to ochroniarz ,który z nią gadał. Było na monitoringu widać jak rysuje mi auto. Po rozmowie z ochroniarzem szybko uciekła.
Zgłosiłem na policje. Policja ją znalazła szybko. Babka się nie przyznała. Sprawa trafiła do sądu. Wygrała sprawe w sądzie pomimo zeznań ochroniarza i nagrań z monitoringu (sprawa była w tym samym sądzie pod którym mnie porysowała).
Kto mi kurwa powie ,że baby są dyskryminowane ten chyba jest pojebany.
Czy ona czasem prokuratorką nie była ?
Niemal jak jazda synchroniczna brawa dla tych pań 
Velture napisał/a:
Mnie pizda zarysowała na parkingu pod sądem. Widział to ochroniarz ,który z nią gadał. Było na monitoringu widać jak rysuje mi auto. Po rozmowie z ochroniarzem szybko uciekła.
Zgłosiłem na policje. Policja ją znalazła szybko. Babka się nie przyznała. Sprawa trafiła do sądu. Wygrała sprawe w sądzie pomimo zeznań ochroniarza i nagrań z monitoringu (sprawa była w tym samym sądzie pod którym mnie porysowała).
Kto mi kurwa powie ,że baby są dyskryminowane ten chyba jest pojebany.
jak to mozliwe ze przy takich dowodach wygrała sprawe?
@ konkretjak150, pkh,
Wzięła jakiegoś adwokacine i tak to wszystko przedstawił ,że zastanawiałem się sam czy to nie moja wina ,że w ogóle wstawałem z łóżka.
Sędzina uznała ,że jest zbyt wiele wątpliwości (bo na nagraniu widać jak jej samochód rysuje mój ale nie widać lewej połowy jej samochodu i ,że to konkretnie ona prowadziła - ona twierdziła ,że to nie ona pomimo zeznań ochroniarza ,że to ona).
Najśmieszniejsze jest to ,że jeżdząc na te rozprawy do sądu wypaliłem paliwa za większą kwote niż bym zapłacił za lakierowanie drzwi.
Wzięła jakiegoś adwokacine i tak to wszystko przedstawił ,że zastanawiałem się sam czy to nie moja wina ,że w ogóle wstawałem z łóżka.
Sędzina uznała ,że jest zbyt wiele wątpliwości (bo na nagraniu widać jak jej samochód rysuje mój ale nie widać lewej połowy jej samochodu i ,że to konkretnie ona prowadziła - ona twierdziła ,że to nie ona pomimo zeznań ochroniarza ,że to ona).
Najśmieszniejsze jest to ,że jeżdząc na te rozprawy do sądu wypaliłem paliwa za większą kwote niż bym zapłacił za lakierowanie drzwi.
Velture napisał/a:
Mnie pizda zarysowała na parkingu pod sądem. Widział to ochroniarz ,który z nią gadał. Było na monitoringu widać jak rysuje mi auto. Po rozmowie z ochroniarzem szybko uciekła.
Zgłosiłem na policje. Policja ją znalazła szybko. Babka się nie przyznała. Sprawa trafiła do sądu. Wygrała sprawe w sądzie pomimo zeznań ochroniarza i nagrań z monitoringu (sprawa była w tym samym sądzie pod którym mnie porysowała).
Kto mi kurwa powie ,że baby są dyskryminowane ten chyba jest pojebany.
Sąd apelacyjny i nikt nie popatrzy, czy szmata ma znajomości w tym poprzednim..
Jak oni tam kurwa zdają to prawo jazdy w tej Rosji ?! 
Czy w ogóle nie zdają ? Tylko kto ma 'maszine' ten zapierdala
Czy w ogóle nie zdają ? Tylko kto ma 'maszine' ten zapierdala
Pewnie Pan Akwizytor sprzedawał tam PRAWKA:)
To jest pryszcz, małe zagrożenie na drodze, ale zróbcie test, tak jak ja swoją żonę uczyłem jeździć, która niby twierdzi, że potrafi.
Ostry zakręt i na raz ma zredukować z 3 na 2 bieg, włączyć kierunkowskaz, przyhamować lekko i bez wduszonego sprzęgła przejechać zakręt. Za dużo na raz za chuja nie ogarniają
Robiłem taki test też z innymi kobietami i zawsze to samo.
Skończyło się tym, że kupiłem jej automat, bo mnie chuj strzelał
Ostry zakręt i na raz ma zredukować z 3 na 2 bieg, włączyć kierunkowskaz, przyhamować lekko i bez wduszonego sprzęgła przejechać zakręt. Za dużo na raz za chuja nie ogarniają
Robiłem taki test też z innymi kobietami i zawsze to samo.
Skończyło się tym, że kupiłem jej automat, bo mnie chuj strzelał
@up
pojeździj ze mną, zmienisz zdanie. Kiedyś podczas jazdy znajomy sprawdzał, czy mam 3 pedały w aucie, bo ponoć tak sprawnie biegi zmieniałam, że żadnego szarpnięcia nie było. Jedyny problem mam z jazdą do tyłu... po prostu nie umiem
pojeździj ze mną, zmienisz zdanie. Kiedyś podczas jazdy znajomy sprawdzał, czy mam 3 pedały w aucie, bo ponoć tak sprawnie biegi zmieniałam, że żadnego szarpnięcia nie było. Jedyny problem mam z jazdą do tyłu... po prostu nie umiem
Pomyślcie ile wajchy one spaliły żeby wykonać tak prosty manewr.