Kobieta miała zielone. Lubin.
Kobieta miała zielone. Lubin.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dziadek musiał mieć strzałkę bo skręcał a że tępa nie patrzyła a on stary i powstała amba
Zielona strzałka w lewo... Ciekawe
Mam wyjebane , jak jest zielone to nie mam obowiązku się rozglądać pięć razy , wy pajace jeden z drugim jak wjeżdżacie na skrzyżowanie na zielonym świetle ,to też się zatrzymujecie i rozglądacie czy nic nie jedzie ? Ha tfu !!!
Masz obowiązek. Ale skoro porównujesz pieszego i jego prędkość do auta to nic dziwnego że nie masz zbyt dużo wspólnego z zdrowym rozsądkiem.
Raczej nikt się nie rozgląda, wchodząc na pasy na zielonym świetle...
Tu winę ponosi bezwzględnie kierowca, on ma zachować szczególną uwagę przed przejściem, o światłach nie wspomnę...
To nie chodzi o to kto jest winny, bo bezwzględnie winę ponosi dziadek. Bo akurat TERAZ tak głosi prawo. Jeżeli za tydzień zmienią prawo i pieszy nie będzie mógł biegać lub nawet wejść przed samochodem, to winę ponosił by pieszy.
Tak czy siak, samochody zabijają. Ludziom nie chodziło aby usprawiedliwiać kierowcę, tylko jasno określić że żaden przepis jeszcze nikomu życia nie uratował, a 2 tonowy samochód jadący 70km/h już nie jedno zabrał.
Tak więc, jak przechodzimy przez przejścia, rozglądamy się dokładnie, nawet jak zielone, nawet jak otwarty przejazd i pociąg nie jedzie, nawet jak pogoda piękna i widoczność ekstra zachowujemy uwagę. Nic nie uratuje Nam życia, nic za nas tego nie zrobi tylko my.
Tak więc jeszcze raz powtarzam. Nie chodzi o to czyja była wina bo to zawsze pieszy taci życie lub zdrowie więc powinien o siebie dbać i rozglądać się dookoła.
Nikt zdrowy na umyśle nie wejdzie za bramkę gdzie są 2 agresywne pitbulle, ale biegnąć w poprzek drogi którą przecinają 2 tonowe pojazdy? "Pa tera, jakie mam pierSZeństfo"
[ Dodano: 2024-12-28, 09:52 ]
PS. Nikt się nie rozgląda wchodząc na zielonym. A co to kurwa na zielonym dookoła przejścia ściany rozkładają że nie trzeba?
Ty serio jesteś tak nieodpowiedzialny że powierzysz swoje życie żarówce w sygnalizatorze?
Może akurat kierowca wali konia patrząc w telefon i jego 2 tonowy samochód ma w dupie Twoje zielone i właśnie jedzie rozjebać Ci miednicę na pół.
Zgadzam się w zupełności, że obie strony (kierowca i pieszy) muszą mieć do siebie ograniczone zaufanie. Zawsze trzeba się rozglądać i dotyczy to nie tylko pieszych.
Sama wielokrotnie doświadczyłam sytuacji, że pieszy właściwie tylko czyha, aż się zbliżę autem do pasów i ciach! włazi, bo ma pierwszeństwo...
Owszem, niech mu będzie, ale czy 1.5 tonowym samochodem zatrzymam się dęba natychmiast? Czy pasy na deszczu, szczególnie śliskie, zapobiegną temu, że zrobię mu krzywdę?
A tak sobie myślę, że skoro poruszam się "uzbrojona" w tonę blachy to raczej na mnie spoczywa WIĘKSZY obowiązek czujnego monitorowania przejść, pobocza, chodnika... Niestety, czasem trzeba myśleć za debila przechodnia...
Niestety, czasem trzeba myśleć za debila przechodnia...
Niestety ale w większości piesi myślą że mają bezwarunkowe pierwszeństwo przed samochodami. Jak jadę nie swoim samochodem i nie mam wideo rejestratora to czuję lekki strach...
Sporo jeżdżę samochodem po wojewódzkim i wielokrotnie widziałem zdziwienie pieszego w chwili gdy stawiał stopę na przejściu dla pieszych a ja właśnie przez to przejście przejeżdżałem
Najśmieszniej jest jak piesi wchodzą na przejście dla pieszych do którego zbliża się tramwaj, zaczyna się dzwonienie tramwaju, piesi zszokowani zatrzymują się na przejściu i patrzą jak mijają ich kolejne wagony
Żeby nie było bardzo uważam na przejściu i przepuszczałem ich jak jeszcze nie było to obowiązkowe
Dziadek musiał mieć strzałkę bo skręcał a że tępa nie patrzyła a on stary i powstała amba
Jest w Poznaniu takie skrzyżowanie - piesi mają zielone, auta mają zielone. Ci, co skracają w lewo, ruszają z kopyta jak tylko jest przerwa między samochodami. A tu na przejściu idą sobie piesi, na zielonym... I co rusz bęc... Na dodatek, często ci z naprzeciwka, skręcajacy w prawo, od razu zjeżdżają na lewy skrajny pas a tam jest bęc z autem, któremu udało się ominąć pieszych (młotki zakładają, że skręcający w prawo wybierze pierwszy lub drugi pas. A nie musi, może wjechać na dowolny, na przykład lewy, bo zaraz będzie skręcał w lewo). To przelotówka, każdy ciśnie.
Co rusz albo rozsmarowany pieszy, albo rozbite auta. Okraszone klaksonami i inwektywami.
Była akurat w bocznym słupku, dziadek nie przyuważył i gotowe.
Ale krew mnie zalewa gdy dojeżdżam do skrzyżowania, chcąc skręcić w prawo, wszyscy mają przez chwilę czerwone, można byłoby bezpiecznie jak nigdy skręcić sobie w prawo. Za chwilę zapala się zielone na przejściu wraz z moją strzałką w prawo i nadal muszę stać bo idą ludzie. Ludzie przeszli, strzałka gaśnie i nadal mam czerwone. Zapala się zielone równocześnie z zielonym na przejściu na drodze na którą skręcam, ludzie przechodzą. . .znowu stoję.
Czy ktoś się kurwa za to weźmie czy nie do chuja ciężkiego ? !!!!!
Raczej nikt się nie rozgląda, wchodząc na pasy na zielonym świetle...
Bezmózgie robactwo nigdy się nie rozgląda. Rozglądają się jedynie:
- ludzie rozsądni
- ci którzy mieli już jakieś niemiłe doświadczenia (lub ich bliscy)
- osoby przeglądające sadola
W latach gdy chodziłem do przedszkola powtarzali dorośli w kółko:
"Nie biegnij przez przejście dla pieszych"
"Rozglądaj się cały czas"
"Patrz kierowcy w oczy czy Cie widzi"
A teraz na chodniku przed przejściem jest napis "odłóż smarkfon", bo do dzieci już chyba żadne informacje nie docierają.
Ale to chyba dobrze? Planeta jest przeludniona to pozbędziemy się mniej inteligentnych przedstawicieli homo sapiens sapiens. Gatunek tylko na tym zyska.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów