Materiał własny
Odwiedziłem dziś Dziadunia, staliśmy sobie, gadaliśmy, aż nagle zjawiła się Babcia która mnie nie lubi za bycie czarną owcą i zakałą rodziny. Chciała Dziadzia wyratować "z opresji" i wywiązał się taki dialog:
-Chodź, sąsiadka przyszła, to sobie pogadasz.
-Ja tu z wnusiem sobie stoję. Gdzie ja z kobietą będę rozmawiał
Odwiedziłem dziś Dziadunia, staliśmy sobie, gadaliśmy, aż nagle zjawiła się Babcia która mnie nie lubi za bycie czarną owcą i zakałą rodziny. Chciała Dziadzia wyratować "z opresji" i wywiązał się taki dialog:
-Chodź, sąsiadka przyszła, to sobie pogadasz.
-Ja tu z wnusiem sobie stoję. Gdzie ja z kobietą będę rozmawiał