W szpitalu przeciwgruźliczym pacjenci się strasznie nudzą. Poszli o zakład,
który potrafi tak splunąć, żeby wybić szybę. Każdy próbuje, po chwili szyba
oblepiona glutami, ale się trzyma. Podjeżdża dziadek i mówi, że on tę szybę
zbije. Hahahahahha... tyś już jest prawie nieboszczyk, nad grobem stoisz śmieją
się inni. Ale dziadek miał pomyślunek... zebrał z szyby wszystkie gluty, włożył
sobie do ust i jak splunął...
który potrafi tak splunąć, żeby wybić szybę. Każdy próbuje, po chwili szyba
oblepiona glutami, ale się trzyma. Podjeżdża dziadek i mówi, że on tę szybę
zbije. Hahahahahha... tyś już jest prawie nieboszczyk, nad grobem stoisz śmieją
się inni. Ale dziadek miał pomyślunek... zebrał z szyby wszystkie gluty, włożył
sobie do ust i jak splunął...