Byłem u dziadków narzeczonej. Niezłe są to modele. Takimi tekstami sypia, że głowa mała. Pewnego dnia [D]ziadek spytał się [B]abci:
[D]: Co na obiad?
[B]: Gargula!
[D]: Co?!
[B]: Sól, gówno i cebula!
[D]: Co na obiad?
[B]: Gargula!
[D]: Co?!
[B]: Sól, gówno i cebula!