Mockba napisał/a:
Jakby wam swiata nie przesłaniały dziewczyny z siusiaczkami, to byście wiedzieli jakie barachło teraz sprzedają za duże pieniądze. Niby małpa, ale jednak jakoś szkoda
Jakby ludzie nie kupowali tego gówna za takie pieniądze to by producenci nie sprzedawali gier po 60-100 euro.
Kiedyś miałeś dema gier. Sprawdzałeś czy ci się podoba i albo kupowałeś albo nie. Tak samo dodatki do gier to zasadniczo były całe gry (pierwszy przykład z brzegu c&c2 red alert zemsta jurka która była dodatkiem ale zasadniczo to była cała gra).
Pewnie wielu z was pamięta jak dobre gry nazywane teraz AAA chodziły po ok 120zł. Kupowałeś kurwa grę w pudełku w sklepie i grałeś. Potem nie było problemu aby wymienić grę na inną dopłacając 20-30zł.
Teraz co? Gry na konsole to 250zł a na steam 239zł-259zł-299zł z wersjami deluxe czy innymi nazwami co mają dodatki za 359-399-499zł.
Skoro ludzie kupują to tak sprzedają. Jakby wszyscy strzelili focha i zbojkotowali takie ceny to natychmiast producenci by to zmienili.
Podobnie jak codziennie słucham jakiejś reklamy w radiu, że iphone 6s w jakimś sklepie jest za jedyne kurwa 1500 czy coś. Stary w chuj telefon za którego cenę można kupić o niebo lepszy model innego producenta z w chuj lepszymi parametrami.
Jest popyt = jest podaż.