Jasio wraca do domu po spotkaniu z Dziewczyną z wielką malinką na szyji. Zauważa to stary i rzuca:
- Zerwij z nią, jest głupia.
- Co? Ale dlaczego? Marcela przecież jest super!
- Posłuchaj się ojca, jest głupia i masz z nią zerwać.
Dalsze prośby Jasia o wyjaśnienie spełzają na niczym. Ojciec odchodzi.
W ciagu dnia za każdym razem gdy mija Jasia i patrzy na malinkę przypomina mu że ma głupią dziewczynę i że ma z nią zerwać. Jaś ciągle dopytuje dlaczego i o co mu chodzi, a Ojciec tylko odchodzi z głupkowatym uśmieszkiem.
Wieczór. Jaś nie wytrzymuje, idzie do ojca i pyta:
- No dawaj, powiedz mi wreszcie dlaczego niby jest głupia i mam z nią zerwać?!
.
.
.
.
- Zerwij z nią, jest głupia.
- Co? Ale dlaczego? Marcela przecież jest super!
- Posłuchaj się ojca, jest głupia i masz z nią zerwać.
Dalsze prośby Jasia o wyjaśnienie spełzają na niczym. Ojciec odchodzi.
W ciagu dnia za każdym razem gdy mija Jasia i patrzy na malinkę przypomina mu że ma głupią dziewczynę i że ma z nią zerwać. Jaś ciągle dopytuje dlaczego i o co mu chodzi, a Ojciec tylko odchodzi z głupkowatym uśmieszkiem.
Wieczór. Jaś nie wytrzymuje, idzie do ojca i pyta:
- No dawaj, powiedz mi wreszcie dlaczego niby jest głupia i mam z nią zerwać?!
.
.
.
.