123
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:34
nie wierze, niesamowite, niewiarygodne, widzę serce w tym "tenczu"
Czyli, ze co? Wychodzi na to, ze tam wcale tak hujowo sie nie dzieje jak nam media serwuja?
Pierdolcie się w tymi prorosyjskimi filmikami.... na Krymie żyje 60-70% rosyjsko języcznych Ukraińców i to oni chcą do Rosji i robią sobie z nimi "słit focie".....
A jak żydki taką ustawkę z kanapkami, małymi Palestyńczykami, przytulankami i buziakami zrobili to jakoś nikt nie wstawił 
Wy anty-żydołaki ;p
Wstawiam
Propaganda żydołaków wygląda tak:
Wy anty-żydołaki ;p
Wstawiam
Propaganda żydołaków wygląda tak:
@all up
wszyscy pierdolicie. Mi się przyjemnie trzepało do tego filmu a jak dała mu buziaka w kask to szczytowałem 10 razy.....
Nie no żartowałem. Doszedłem tylko raz.
wszyscy pierdolicie. Mi się przyjemnie trzepało do tego filmu a jak dała mu buziaka w kask to szczytowałem 10 razy.....
Nie no żartowałem. Doszedłem tylko raz.
To co mamy w TV to pro hamerykańska propaganda. Krym to dla US bardzo ważne strategicznie miejsce w razie ataku na Rosję/Chiny więc robią z ruskich barbarzyńców. Nie jestem pro Rosjaninem, ale patrzeć nie mogę jak nasze media i politycy robią wszystko by się przypodobać zachodniej władzy. I jak zwykle zamiast myśleć o sobie i swoich interesach to my robimy z siebie idiotów. Problemy Ukrainy to ich własne problemy, Rosja im krzywdy nie zrobi a Polska niech się nie miesza, i umacnia swoje państwo a nie czyjeś, bo i tak Lwowa nie dostaniemy...
@up i tak jebać Ruskich , zawsze lepiej być za zachodem niż za wschodem. Bo z zachodu można się dorobić a wschód dorobi się na nas. To jak wybierać czy trzepać hajs, czy być trzepanym z hajsu. Jedyny minus, że na zachodzie ciapate i pedały czują się jak u siebie.
, zawsze lepiej być za zachodem niż za wschodem. Bo z zachodu można się dorobić a wschód dorobi się na nas. To jak wybierać czy trzepać hajs, czy być trzepanym z hajsu. Jedyny minus, że na zachodzie ciapate i pedały czują się jak u siebie.
debaser napisał/a:
To co mamy w TV to pro hamerykańska propaganda.
Nie, kolego. To co mamy w TV to pierdolona rzeczywistość.
debaser napisał/a:
Krym to dla US bardzo ważne strategicznie miejsce w razie ataku na Rosję/Chiny więc robią z ruskich barbarzyńców.
Czyli to nie prawda, że Rosjanie pogwałcili wszystkie umowy międzynarodowe i wjebali się z buciorami i kilkunastotysięczną armią do obcego kraju, stworzyli na Krymie marionetkowy rząd i za niedługo samodzielnie dołączą ów Krym do Rosji? To wszystko też amerykańska propaganda?
debaser napisał/a:
Nie jestem pro Rosjaninem, ale patrzeć nie mogę jak nasze media i politycy robią wszystko by się przypodobać zachodniej władzy. I jak zwykle zamiast myśleć o sobie i swoich interesach to my robimy z siebie idiotów.
Rosja Putina chce odtworzyć dawne mocarstwo i będzie sukcesywnie wchłaniać sąsiadujące kraje. Nie leży to w polskim interesie i należy się temu przeciwstawić, dopóki nie jest za późno.
Wielu już było takich władców co to chcieli światem rządzić i inne nacje mieli gdzieś. Dobrze wiemy do czego zapędy mocarstwowe prowadzą...
debaser napisał/a:
Problemy Ukrainy to ich własne problemy, Rosja im krzywdy nie zrobi a Polska niech się nie miesza, i umacnia swoje państwo a nie czyjeś, bo i tak Lwowa nie dostaniemy...
Jeśli to naprawdę nie nasza sprawa to okej - zostawmy Ukrainę samej sobie. Za dwa tygodnie Rosja wchłonie Krym (na podstawie referendum które jest nielegalne, sprzeczne z ukraińską konstytucją) i Ukraina będzie zmuszona walczyć.
Ukraina wojnę przegra, rząd Jaceniuka wyemigruje na zachód, a w Kijowie zostanie obsadzona marionetka Putina. To zapewne również jest bez znaczenia dla naszych interesów...
I przestań wypominać im Lwów. Kurwa, Polacy też urzędują na dawnych ziemiach innych krajów i jakoś nikt się do nas o to nie dopierdala...
Ekspertem napisał/a:
Nie, kolego. To co mamy w TV to pierdolona rzeczywistość.
W sumie to mi wystarczy aby dowiedzieć się z kim mam do czynienia.
Skoro według ciebie to co pokazuje się w polskich mediach tak dobrze odzwierciedla rzeczywistość, to życzę ci przyjemnego oglądania kolego.
Nie ukrywajmy Krym i Rosję łączą szczególne więzy, a Putin dobrze orientuje się w planach zachodu, dlatego podjął słuszne i jedynie rozwiązanie z strategicznego punktu widzenia Rosji.
Rozumiem, że nie wiesz jakie może mieć plany zachód aby utrzymać statut hegemona świata ponieważ nie słyszysz tego w TV a ponieważ nie słyszysz tego w TV to takich planów nie ma.
Piszesz, że należy się przeciwstawiać... że niby my z czym do Rosji?? Amerykanie tak szybko jak wpłynęli na morze czarne mogą z niego wypłynąć, premier Szwecji przyznał rację Putinowi, Brytyjczycy ostatnio odmówili manewrów w Norwegii bo było dla nich za zimno, człowieku nie pozwól by media myślały za ciebie.
Niedawno oglądałem kawałek programu w bodajże TVP Kurier, w którym to ulizany 30-sto kilku letni facet, który wg. programu reprezentował przemysł mięsny w Polsce na pytanie pani redaktor czy nie boi się tego, że stracimy rynek zbytu na nasze mięsne produkty jakim jest Rosja... facet bez wahania odparł, że tutaj liczy się raczej dobro ludzi i jak nie sprzedamy tych kilku kilo mięsa do Rosji to nic się nie stanie. LOL
Jasne, kto jeszcze ogląda te brednie.
debaser napisał/a:
W sumie to mi wystarczy aby dowiedzieć się z kim mam do czynienia.
No to z kim masz do czynienia? Z chęcią posłucham...
debaser napisał/a:
Skoro według ciebie to co pokazuje się w polskich mediach tak dobrze odzwierciedla rzeczywistość, to życzę ci przyjemnego oglądania kolego.
Tak, uważam że media polskie oraz zagraniczne (poza rosyjskimi, rzecz jasna) bardzo uczciwie podchodzą do relacjonowania wydarzeń na Krymie i nie oszukują widzów.
debaser napisał/a:
Nie ukrywajmy Krym i Rosję łączą szczególne więzy, a Putin dobrze orientuje się w planach zachodu, dlatego podjął słuszne i jedynie rozwiązanie z strategicznego punktu widzenia Rosji.
I uruchomił tym samym ciąg wydarzeń, który doprowadzić może do nowej zimnej wojny lub wręcz otwartego konfliktu zbrojnego na skalę nieco większą niźli spór Ukraina-Rosja. A jak nawet przebieg wydarzeń będzie nieco łagodniejszy to i tak część krajów zrewiduje swoje stosunki dyplomatyczne i gospodarcze z Rosją. Ukraina zaś zwróci się szybko ku zachodowi (UE, później NATO) i nici z wielomiliardowych więzi gospodarczych. Bardzo to wszystko leży w interesie Rosji...
debaser napisał/a:
Rozumiem, że nie wiesz jakie może mieć plany zachód aby utrzymać statut hegemona świata ponieważ nie słyszysz tego w TV a ponieważ nie słyszysz tego w TV to takich planów nie ma.
Rozumiem że wiesz o tym co i ile wiem. Krzysztof Jackowski się chowa przy twoich zdolnościach.
W interesie wszystkich krajów demokratycznych jest przestrzeganie międzynarodowych paktów, umów, zasad. Zapewnia to poczucie trwałości, bezpieczeństwa, bratniej pomocy... Rosja właśnie łamie prawa międzynarodowe, ukraińskie oraz... swoje własne, co nie leży w niczyim interesie. Nawet rosyjskim!
Jeśli myślisz że to nadal błyskotliwa gra Putina na nosie zachodu to się mylisz. W tej chwili Rosja stąpa po bardzo kruchym lodzie i konsekwencje działań na Krymie mogą być bardzo dotkliwe dla każdego mieszkańca Rosji, Europy, USA.
Wystarczy że Rosja wypowie wojnę Ukrainie (a stanie się tak gdy tymczasowy rząd ukraiński nie zgodzi się z wynikami krymskiego referendum). Później wystarczy poczekać na Turcję, która ma na Ukrainie swoje interesy i prawdopodobnie wesprze Ukrainę. Możliwe że zablokuje flotę czarnomorską na morzu. Niech dojdzie do jakichś incydentów, wymiany ognia i już NATO będzie zmuszone zareagować przeciw agresji ruskich.
debaser napisał/a:
Piszesz, że należy się przeciwstawiać... że niby my z czym do Rosji?? Amerykanie tak szybko jak wpłynęli na morze czarne mogą z niego wypłynąć, premier Szwecji przyznał rację Putinowi, Brytyjczycy ostatnio odmówili manewrów w Norwegii bo było dla nich za zimno, człowieku nie pozwól by media myślały za ciebie.
Wydarzenia na Ukrainie to powtórka z historii, podobnie jak bierność części krajów na działania Putina. Pisząc o przeciwstawieniu się nie miałem na myśli konfliktu stricte militarnego (do niego z pewnością dojdzie, ale nie teraz) ale wpłynięcie na rządy krajów sojuszniczych i wypracowanie wspólnej strategii gospodarczego nacisku na Rosję. Będzie to bolesne dla krajów europejskich ale w moim przekonaniu jest to najniższa cena za pokój w regionie. Za opieszałość i niezdecydowanie Europa może zapłacić ogromną cenę (tutaj również można odwołać się do historii).
debaser napisał/a:
Niedawno oglądałem kawałek programu w bodajże TVP Kurier, w którym to ulizany 30-sto kilku letni facet, który wg. programu reprezentował przemysł mięsny w Polsce na pytanie pani redaktor czy nie boi się tego, że stracimy rynek zbytu na nasze mięsne produkty jakim jest Rosja... facet bez wahania odparł, że tutaj liczy się raczej dobro ludzi i jak nie sprzedamy tych kilku kilo mięsa do Rosji to nic się nie stanie. LOL
Zamknięcie rosyjskiego rynku dla polskich przedsiębiorców (lub odwrotnie) jest najniższą ceną jaką możemy zapłacić.
Nachylił policzek, a mógł lufe
pierdolicie wszyscy jem parówki
