Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
akurat wystarczy jeden chwycić aby pieprzło a nie dwa w przypadku prądu przemiennego.
Nie ma znaczenia jaki to rodzaj prądu, tylko to czy jeden z biegunów jest uziemiony. W przypadku sięci elektrycznej "zero" jest w stacji transformatorowej połączone z ziemią, i wtedy mając z nią kontakt n(np. stojąc na ziemi, dotykając rurek instalacji wodnej/gazowej) wystarczy złapać tylko za przewód fazowy. Jeśli jesteś odizolowany od ziemi, to możesz robić co chcesz. Tak w uproszczeniu...
PustySocho, co ma udowodnić ten cytat z wiki? obalasz prawa kirchoffa czy jak?
jak Twoim jedynym zabezpieczeniem są foliowe ochraniacze na nogi jak to kolega do którego się odniosłem sugerował to Ty jesteś uziemieniem.
No jeśli folia Cie izoluje od ziemi to nie. Prąd z przewodu fazowego chce zamknąć obwód przez Twoje ciało do ziemi i do stacji transformatorowej. Jeśli napotka na tej drodze folię, to obwód się nie zamknie.
jeszcze nigdy nie pieprzła mnie bateria akumulatorów przy kontakcie tylko z jednym biegunem, za to przy zwarciu czasem ręka sztywniała.
Przy kontakcie z jednym biegunem nigdy nic Cie nie kopnie. NIGDY. To, że w przypadku domowej instalacji elektrycznej wystarczy dotknąć tylko jednego przewodu to nic nie znaczy, bo z drugim biegunem masz stały kontakt przez ziemię.
Pierdolnąłem ci to w paincie:
czerwonyy - faza
niebieski - zero
zielony - uziemienie
żółty - obwód który zamykasz dotykając tylko przewodu fazowego.
A to brązowe to stacja transformatorowa.
Tak na marginesie, to przeciw takiemu zdarzeniu zabezpiecza tzw. różnicówka.
W starego typu instalacjach miało miejsce tzw. zerowanie, czyłi łączenie zera i uziemienia w gniazdku (tak jak jest to zrobione w stacji tr.), i dzisiejsze urządzenia zbudowane w oparciu o zasilacze impulsowe często kopią gdy sa z takiej instalacji zasilane.
No jeśli folia Cie izoluje od ziemi to nie.
Problem w tym, że te ochraniacze nie izolują Cię od ziemi. A raczej izolują ale ta izolacja ma wręcz dupne parametry...
Jeśli napotka na tej drodze folię, to obwód się nie zamknie.
Oczywiście, że zamknie. A to dlatego, że folia Cię przed tym nie ochroni, nie z ochraniaczy na obuwie.
Przy kontakcie z jednym biegunem nigdy nic Cie nie kopnie. NIGDY.
Nie ma znaczenia jaki to rodzaj prądu,
To się zdecyduj
Zachowaj swój
To, że w przypadku domowej instalacji elektrycznej wystarczy dotknąć tylko jednego przewodu to nic nie znaczy, bo z drugim biegunem masz stały kontakt przez ziemię.
Pierdolnąłem ci to w paincie:
Jakim drugim biegunem?
O biegunach mówi się tylko w przypadku prądu stałego. Tu masz fazę, uziemienie i masę.
czerwonyy - faza
niebieski - zero
zielony - uziemienie
Dwója! Uziemienie musi być zielono-żółte.
Wiem co to jest prąd zmienny, lub jego odmiana czyli przemienny. Chodziło mi o to w jaki sposób ma kogoś kopnąć prąd jak jest odizolowany od ziemi i trzyma tylko faze? Gdzie ten prąd miałby popłynąć przez niego, żeby go kopnąć? Chyba z powrotem
@wolek14 a i zapomniałem: czemu podłączyłeś uziemienie bezpośrednio pod masę? Można podłączyć masę do metalowej obudowy i uziemienie do obudowy ale łączenie bezpośrednie z pominięciem obudowy? Kto to widział?
Problem w tym, że te ochraniacze nie izolują Cię od ziemi. A raczej izolują ale ta izolacja ma wręcz dupne parametry...
Oczywiście, że zamknie. A to dlatego, że folia Cię przed tym nie ochroni, nie z ochraniaczy na obuwie.
Nie robiłem nigdy pomiarów rezystancji/napięcia przebicia takich woreczków. Masz może takowe? Podziel się. Bez tego to sobie możesz gdybać.
To się zdecyduj
Na co? Przytoczyłeś dwie różne wypowiedzi... Nie rozumiem.
Jakim drugim biegunem?
O biegunach mówi się tylko w przypadku prądu stałego. Tu masz fazę, uziemienie i masę.
Żadnej masy nie ma. Jest "zero", lub bardziej fachowo "przewód neutralny". Masa to jest termin stosowany w elektronice, a nie w elektryce.
A bieguny, to są początek i koniec źródła zasilania. W przypadku źródeł napięcia przemiennego nie jesteś w stanie określić polaryzacji danego bieguna. Nazwy "faza" i "zero" to są umowne nazwy biegunów w instalacjach elektrycznych. Częściej stosuje się nazwy "biegun gorący (+)" i "biegun zimny (-)", przy czym w nawiasach również są umowne oznaczenia, a nie polaryzacja danego bieguna. Służy to np. wykluczeniu połączenia afazowego.
Dwója! Uziemienie musi być zielono-żółte.
Czad niesamowity. Jak Ci się chce rysować dwukolorowy przewód do zobrazowania komuś czegoś, to zazdroszczę nadmiaru wolnego czasu. Czemu się nie uczepiłeś czerwonej fazy? Albo czarnego słupa?
Jeśli chodzi o różnicę między AC a DC, to nie ma w tym wypadku żadnej. Problem jest taki, że poza trakcją kolejową nie ma instalacji przesyłowej DC, którą trzeba uziemiać. Stąd też raczej nie ma sytuacji, kiedy prąd stały kopnie cię "przez ziemię" tak jak w przypadku kontaktu z przewodem fazowym. Ale zrób prosty test - do domowego uziomu podłącz jeden koniec (biegun) trafopowilacza z TV, albo nawet wyprostowane napięcie sieciowe (310 - 350V DC). Stań sobie na trawie, i dotknij drugiego przewodu (bieguna), napisz jak było Chyba że nie podoba ci się na tym świecie, to zrób tak z trakcją, stań na ziemi, i dotknij jakimś prętem linii napowietrznej. Za każdym razem zamykasz obwód przez ziemię, która w tym wypadku jest tym niewidzialnym "drugim biegunem". Gdybyś faktycznie dotknął tylko jednego bieguna, to Cie nie kopnie, bo prąd nie ma gdzie popłynąć.
No i standardowa zagadka dla rozumnych - wkładasz palec do fajki od świecy w motorze. Kopie. Dlaczego?
EDIT.
czemu podłączyłeś uziemienie bezpośrednio pod masę? Można podłączyć masę do metalowej obudowy i uziemienie do obudowy ale łączenie bezpośrednie z pominięciem obudowy? Kto to widział?
Ja pierdole, bo obudowa jest betonowa Ty rozumiesz stwierdzenie "rysunek poglądowy"?
Nie robiłem nigdy pomiarów rezystancji/napięcia przebicia takich woreczków. Masz może takowe? Podziel się. Bez tego to sobie możesz gdybać.
Widziałem jak gościa co takie zabezpieczenia stosował wywozili w innym worku - czarnym.
Na co? Przytoczyłeś dwie różne wypowiedzi... Nie rozumiem.
Dotyczące tego samego. Najpierw stwierdziłeś, że jeśli o warunki pieprznięcia chodzi to rodzaj prądu nie ma nic do rzeczy. Następnie stwierdziłeś - z czym się akurat zgadzam, że przy prądzie stałym trzeba obydwu biegunów dotknąć.
Żadnej masy nie ma.
Książki mówią coś innego...
Jest "zero"
A to akurat określenie jest błędne. Co do masy nie sugeruj się wikipedią - artykuł spłodził idiota co nie widzi różnicy między uziemieniem a masą.
To było zaznaczyć, że chodzi ci o bieguny przewodu. Wróżką nie jestem, w myślach nie czytam.A bieguny, to są początek i koniec źródła zasilania. W przypadku źródeł napięcia przemiennego nie jesteś w stanie określić polaryzacji danego bieguna. Nazwy "faza" i "zero" to są umowne nazwy biegunów w instalacjach elektrycznych. Częściej stosuje się nazwy "biegun gorący (+)" i "biegun zimny (-)", przy czym w nawiasach również są umowne oznaczenia, a nie polaryzacja danego bieguna. Służy to np. wykluczeniu połączenia afazowego.
Swoją drogą po kiego chuja mi o tym mówisz? A określić się nie da ponieważ jak sama nazwa wskazuje prąd jest przemienny. Widziałeś charakterystykę prądu przemiennego?
Czad niesamowity. Jak Ci się chce rysować dwukolorowy przewód do zobrazowania komuś czegoś, to zazdroszczę nadmiaru wolnego czasu. Czemu się nie uczepiłeś czerwonej fazy? Albo czarnego słupa?
Jak masz czas na robienie tak idiotycznie oczywistych rysunków w paincie to masz czas na poprawne stosowanie oznaczeń. A faza akurat może mieć kolor czerwony, czarny bądź brązowy. Co do słupa - mahoń
Jeśli chodzi o różnicę między AC a DC, to nie ma w tym wypadku żadnej.
Oczywiście, że jest!
W przypadku prądu przemiennego aby pieprzło wystarczy się pod fazę podpiąć i mieć kontakt z uziemieniem. Izolacja od uziemienia (czyli też podłoża) sprawia, że nie pieprznie. Natomiast co do prądu stałego trzeba mieć kontakt z obydwoma biegunami danego źródła aby pieprzło. Uziemienie tu nie ma znaczenia, nawet jak się odizolujesz od podłoża ale zamkniesz obwód to i tak pieprznie. Nie wierzysz? Weź latarkę i ją porzuć. Zgasła w locie? Nie. Była uziemiona? Też nie.
Ale zrób prosty test - do domowego uziomu podłącz jeden koniec (biegun) trafopowilacza z TV, albo nawet wyprostowane napięcie sieciowe (310 - 350V DC). Stań sobie na trawie, i dotknij drugiego przewodu (bieguna), napisz jak było
Stare budownictwo, nie mam uziomu
to zrób tak z trakcją, stań na ziemi, i dotknij jakimś prętem linii napowietrznej. Za każdym razem zamykasz obwód przez ziemię, która w tym wypadku jest tym niewidzialnym "drugim biegunem". Gdybyś faktycznie dotknął tylko jednego bieguna, to Cie nie kopnie, bo prąd nie ma gdzie popłynąć.
Linie napowietrzne to prąd stały?
Ty rozumiesz stwierdzenie "rysunek poglądowy"?
Wpajano mi zawsze: "technik musi być zawsze dokładny!"
Ale dobra bo chyba się nie rozumiemy. A więc podsumujmy:
1.Aby pieprzło obwód musi być zamknięty
2. Przy prądzie przemiennym aby zamknąć obwód wystarczy mieć kontakt z fazą i uzmienieniem.
3. Izolacja od uziemienia lub niedopuszczenie do stania się uziemieniem poprzez zastosowanie izolacji od podłoża powoduje, że nie może nas pieprznąć gdy dotykamy fazy gdyż obwód nie jest zamknięty
4. Przy prądzie przemiennym nie ma "biegunów".
5. Prz prądzie stałym pieprznie gdy dotykamy obydwu biegunów danego źródła bezpośrednio lub pośrednio.
6. Gdy dotykamy obydwu biegunów przy prądzie stałym izolacja od podłoża gówno nam da.
7. Izolacja z najtańszej torebki foliowej jest chuj warta - dowodem empirycznym jest św. pamięci pan Piotrek.
Z którym punktem się teraz nie zgadzasz?
Widziałem jak gościa co takie zabezpieczenia stosował wywozili w innym worku - czarnym.
Wystarczy że miał dziurkę w powłoce. To nie ma związku z parametrami izolacyjnymi folii.
Najpierw stwierdziłeś, że jeśli o warunki pieprznięcia chodzi to rodzaj prądu nie ma nic do rzeczy. Następnie stwierdziłeś - z czym się akurat zgadzam, że przy prądzie stałym trzeba obydwu biegunów dotknąć.
No a przy pradzie przemiennym nie trzeba obu? Tu i tu trzeba się dotknąć obu biegunów. Czyli nie ma znaczenia czy AC czy DC.
Książki mówią coś innego...
Tytuł, strona, ew. rozdział.
A to akurat określenie jest błędne.
Nie błędne, tylko potoczne.
Widziałeś charakterystykę prądu przemiennego?
Niezliczone ilości.
W przypadku prądu przemiennego aby pieprzło wystarczy się pod fazę podpiąć i mieć kontakt z uziemieniem. Izolacja od uziemienia (czyli też podłoża) sprawia, że nie pieprznie
Bo uziemienie (czy tam ziemia) to drugi biegun tego źródła zasilania. Dalej tego nie łapiesz?
Linie napowietrzne to prąd stały?
Trakcji kolejowej jak najbardziej. A jaka to niby linia? Naziemna?
2. Przy prądzie przemiennym aby zamknąć obwód wystarczy mieć kontakt z fazą i uzmienieniem.
Dokładnie, czyli z obydwoma biegunami.
4. Przy prądzie przemiennym nie ma "biegunów".
Są.
6. Gdy dotykamy obydwu biegunów przy prądzie stałym izolacja od podłoża gówno nam da.
Jak jednym z biegunów DC jest ziemia (patrz: trakcja) to da. W przypadku baterii nie da, ale baterii nawet nie poczujesz. Chyba, że na języku.
Izolacja z najtańszej torebki foliowej jest chuj warta
Fakt faktem, sam bym w czymś takim nie wszedł do wody robiąc pod napięciem.
Wystarczy że miał dziurkę w powłoce. To nie ma związku z parametrami izolacyjnymi folii.
Udowodnij. Najlepiej nagraj film i poproś kogoś aby wrzucił tu w twoim imieniu.
No a przy pradzie przemiennym nie trzeba obu? Tu i tu trzeba się dotknąć obu biegunów. Czyli nie ma znaczenia czy AC czy DC.
Jakich biegunów? Na litość wszelkich bóstw, nawet tych ciapatych O biegunach mówi się przy prądzie STAŁYM.
Tytuł, strona, ew. rozdział.
Fakt, pokiełbasiło mi się coś. Chodziło mi o przewód neutralny.
Nie błędne, tylko potoczne.
To jak masa, a mimo to przyznałem iż to błąd.
Niezliczone ilości.
I jak widać gówno to dało.
Bo uziemienie (czy tam ziemia) to drugi biegun tego źródła zasilania. Dalej tego nie łapiesz?
Nie, to ty nie łapiesz, że nazywanie tego biegunem nie jest zbyt poprawne Próbuję ci to wbić do łepetyny od dłuższego czasu ale ty mi walisz ogólnikami i powołujesz się na rzeczy oczywiste ale dalej to nazywasz "biegunem". Co zabawniejsze sam się za "masę" oburzyłeś.
Jak jednym z biegunów DC jest ziemia (patrz: trakcja) to da. W przypadku baterii nie da, ale baterii nawet nie poczujesz. Chyba, że na języku.
Mam nadzieję, że chodzi ci o tą 4.5V? Bo jeśli zwykłe ogniwa nazywasz bateriami to ja się już poddaje...
6. Gdy dotykamy obydwu biegunów przy prądzie stałym izolacja od podłoża gówno nam da.
Jak jednym z biegunów DC jest ziemia (patrz: trakcja) to da.
Wtedy nie dotykamy przecież obydwu biegunów Nie umiesz założeń czytać: napisałem wyraźnie GDY DOTYKAMY OBYDWU (więc nie może być tak, że jednego nie dotykamy, rozumiesz czy nadal nie bardzo?) BIEGUNÓW (tak, przy prądzie stałym coś takiego występuje, przy przemiennym - nie) to izolacja od podłoża nic nie daje (podłoże nie może być biegunem ponieważ założenie pierwsze nie jest spełnione). Czy czytanie ze zrozumieniem boli?
-wyjścia transformatora (nie uzwojenia)
-wyjścia wzmacniacza m.cz/w.cz
-wyjścia falownika dla BLDC
-wyjścia enkodera
oraz wyjaśnij skąd słowo "biegun" ma zastosowanie przy wszelkiej maści silnikach AC. I nie chodzi tu o bieguny magnetyczne wewnątrz.
google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&ie=UTF-8hl=pl&am...
Później pomyśl, czym się różni zamiana biegunów napięcia przemiennego, od zamiany polaryzacji napięcia przemiennego. A później ewentualnie pierdol takie głupoty...
To, że przy prądzie przemiennym nie ma stałej polaryzacji nie znaczy, że takich "żył", czy "szyn" nie można nazywać biegunami.
Ok, nie chce mi się tego cytować, bo to gówno daje.
Ja to nazwę brakiem argumentów z twojej strony.
rzemiennego nie ma biegunów, to podaj mi nazwy zastepcze dla:
-wyjścia transformatora (nie uzwojenia)
-wyjścia wzmacniacza m.cz/w.cz
-wyjścia falownika dla BLDC
-wyjścia enkodera
A co te nazwy mają do określania fazy i przewodu neutralnego biegunami? Czy po prostu się chwalisz, że o takich rzeczach jak wzmacniacze wielkiej/małej częstotliwości gdzieś słyszałeś?
A ten link do google to jak rozumiem idiotyczny żart? Bo pierwsze linki dotyczą prądu stałego...
Baa.... nawet masz w samiusieńkim pierwszym linku informacje, że przez głośniki prąd STAŁY płynie.
oraz wyjaśnij skąd słowo "biegun" ma zastosowanie przy wszelkiej maści silnikach AC. I nie chodzi tu o bieguny magnetyczne wewnątrz.
I co jeszcze? Jak sam nie umiesz znaleźć i potwierdzić WŁASNYCH argumentów mam to za ciebie robić? I co jeszcze? Dupkę podetrzeć? Buciki zasznurować? Podaj nazwę publikacji oraz stronę to sobie o tym poczytam i jeśli będziesz miał rację to ci ją przyznam.
pierdol takie głupoty...
O właśnie: czekam na słowa "masz rację myliłem się!" odnośnie
Wtedy nie dotykamy przecież obydwu biegunów Nie umiesz założeń czytać: napisałem wyraźnie GDY DOTYKAMY OBYDWU (więc nie może być tak, że jednego nie dotykamy, rozumiesz czy nadal nie bardzo?) BIEGUNÓW (tak, przy prądzie stałym coś takiego występuje, przy przemiennym - nie) to izolacja od podłoża nic nie daje (podłoże nie może być biegunem ponieważ założenie pierwsze nie jest spełnione). Czy czytanie ze zrozumieniem boli?
Miej jaja.
To, że przy prądzie przemiennym nie ma stałej polaryzacji nie znaczy, że takich "żył", czy "szyn" nie można nazywać biegunami.
Powiedział człowiek, któremu nazywanie przewodu neutralnego "masą" nie odpowiada
No bez jaj, to nie ty decydujesz, które określenie potoczne jest w porządku a które nie. Skoro masa jest "zła" to zarówno "zero" jak i "bieguny" też są złe.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów