Siedzi stare małżeństwo w parku.
Mąż mówi:
- puściłem budowlanego bąka.
- a jaki to jest budowlany? Pyta zdziwiona małżonka.
- taki z gruzem.
Mąż mówi:
- puściłem budowlanego bąka.
- a jaki to jest budowlany? Pyta zdziwiona małżonka.
- taki z gruzem.