Dzisiejsza gimbaza i problem z liczeniem.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
igorr94 napisał/a:
połowa tych dzieciaków to zwykłe młode duszyczki które znalazły się w gronie znajomych przed głupim podchwytliwym pytaniem.
i "dobrym" kolega niejakim Kwiatkowskim, który dowartościował się na pewno kosztem innych w tym swoich bliskich znajomych
BTW. Znam jeszcze jedną, podobną w chuj zagadkę, ciekawe, ilu sadoli dobrze odpowie: Matka miała pięciu synów, każdy miał jedną siostrę. Ile dzieci ma matka?
O ile odpowiedz 10 jeszcze mogę jakoś zrozumieć to nie łapę jakie procesy myślowe muszą zachodzić w głowach tych gimbusów, które wyliczyły 8. No jak oni na to wpadli to jestem ciekaw.
Nie wiem skąd odpowiedź jednego z sadoli, że odpowiedź na to pytanie stanowi zbiór otwarty. Liczba synów jest podana precyzyjnie jako 5. Niezależnie od tego czy każdy z nich jest od innego ojca czy nie, to córka ich matki jest siostrą dla każdego z nich. W takim razie jedyną możliwą, prawidłową odpowiedzią jest 6ro dzieci.
0:54 Jebana, ale się podjarała, mało orgazmu nie dostała a i tak chujowo odpowiedziała
ładne cipki
@ korinogaro
Nie do końca. Warunek będzie spełniony, jeśli w danej rodzinie będzie pięciu synów i - dajmy na to - dwie córki.
Wtedy każdy z braci ma siostrę. Ma też drugą, ale o to nie pytają.
Więc de facto mamy tutaj zbiór otwarty, od sześciu do nieskończoności. Ludzka biologia ogranicza ten zbiór, bo miliona dzieci jedna kobieta mieć nie może.
Więc nieco nieprecyzyjne pytanie, to się zgadzam, ale - powtórzę wypowiedź któregoś z moich poprzedników - nie wiem jakie procesy myślowe zachodziły w głowach tych, którzy podawali odpowiedzi zupełnie od czapy - osiem, siedem.
Tzw. gimbusiarnia niestety nas zalewa. Wlała się już do pierwszej liceum, to miałem - niestety - w moim ostatnim roku edukacji w tym miejscu obserwować. Program też nie pomaga, ostatnie zmiany dla tzw. podstawy to jakaś kpina.
Jeno osobiście, a głównie pośrednio znam ludzi w tym wieku, którzy są "normalni". Znam też takich, którzy z takiego totalnego pustactwa wyrośli i są teraz w miarę w porządku.
Nie wszystko stracone, towarzysze.
Jest jakaś szansa, że debili odsieje pedagogika i socjologia, a ludzie myślący, o ile będą mieli tyle odwagi by "wyłamać się z tłumu", pójdą w swoją, znacznie lepszą (najmniej z mojego punktu widzenia), stronę.
Nie do końca. Warunek będzie spełniony, jeśli w danej rodzinie będzie pięciu synów i - dajmy na to - dwie córki.
Wtedy każdy z braci ma siostrę. Ma też drugą, ale o to nie pytają.
Więc de facto mamy tutaj zbiór otwarty, od sześciu do nieskończoności. Ludzka biologia ogranicza ten zbiór, bo miliona dzieci jedna kobieta mieć nie może.
Więc nieco nieprecyzyjne pytanie, to się zgadzam, ale - powtórzę wypowiedź któregoś z moich poprzedników - nie wiem jakie procesy myślowe zachodziły w głowach tych, którzy podawali odpowiedzi zupełnie od czapy - osiem, siedem.
Tzw. gimbusiarnia niestety nas zalewa. Wlała się już do pierwszej liceum, to miałem - niestety - w moim ostatnim roku edukacji w tym miejscu obserwować. Program też nie pomaga, ostatnie zmiany dla tzw. podstawy to jakaś kpina.
Jeno osobiście, a głównie pośrednio znam ludzi w tym wieku, którzy są "normalni". Znam też takich, którzy z takiego totalnego pustactwa wyrośli i są teraz w miarę w porządku.
Nie wszystko stracone, towarzysze.
Jest jakaś szansa, że debili odsieje pedagogika i socjologia, a ludzie myślący, o ile będą mieli tyle odwagi by "wyłamać się z tłumu", pójdą w swoją, znacznie lepszą (najmniej z mojego punktu widzenia), stronę.
Ale Wy wrzyscy(wiekszość) mondży jesteście .... Pytanie podchwytliwe i tyle(aczkolwiek odpowiedzi typu 8 czy 4 są zastanawiające).
@Graphoman
no ale wtedy każdy z braci bedzie miał 2(dwie siostry) a w pytaniu jest podana 1("jedna" - nie "co najmniej 1").
@Graphoman
no ale wtedy każdy z braci bedzie miał 2(dwie siostry) a w pytaniu jest podana 1("jedna" - nie "co najmniej 1").
Nawet myśląc prosto - jeden syn ma tylko jedną siostrę to i tak mamy przedział od 6 do 10 bo każdy syn może być z innego małżeństwa i każdy z braci może mieć zupełnie inną siostrę.
Z resztą nie ma co się przejmować bo większość myśli, ze większość to durnie
Z resztą nie ma co się przejmować bo większość myśli, ze większość to durnie
Co jeden do większy lanser. Jak dobrze, że urodziłem się w tym czasie, kiedy zbierało się karty dragon balla i było się kimś...
Tłuką w tych szkołach materiał tylko po to aby egzaminy zdać, a logicznie myśleć nie potrafią , taki posrany mamy niestety system
androgenius napisał/a:
Jak widzę te hahające tępe ryje to mam ochotę wznowić działanie pieców.
Piwo daję tylko w jednym celu, niech jak najwięcej ludu to zobaczy i przy odrobinie szczęścia któreś z tych przygłupów dostanie tęgi wpierdol wieczorową porą.
Chciałem jakoś skomentować, ale ostatnie sekundy filmu uświadomiły mi, że te dzieciaki są ode mnie z Miasta