I bardzo dobrze.. "influenserki" pierdolone... -.-

Starsza dobrze zagrała kwestię, ale młodsza musi jeszcze popracować.
Pewnie to spotkanie jakiegoś syjonistycznego ruchu na rzecz legalizacji kazirodztwa. Coś na wzór J. Hartmana.

Jak ona tę bluzkę założyła?!?

Co my wiemy o patologii...

Idźcie z tym w pizdu na kwejka co?

Ciekawe, czy starczyłoby odwagi na podobne zdjęcie z wyznawcami religii pokoju

Pewnie, że nie. Tylko pizdy plują na kościół katolicki bo wiedzą, że nic im nikt nie zrobi.
To tak jak znęcanie się w szkole nad najsłabszym uczniem bo nie odda ani nie poskarży się.

Na miłośników szekli ani wyznawców kuchni z pokojem nikt publicznie nic nie powie bo się sra donosu na policję albo wpierdolu od usposobionych pokojowo.

Na całym świecie pojawiają się różne okładki/pierwsze strony plujące jadem na katolików. Robili to i robić będą.
Pamiętacie jak raz francuski szmatławiec dał na okładce rysunek mahometa? Szybko się wszyscy nauczyli, że tak się nie robi i już nigdy nie zrobią... za to na kościół dalej będą pluć bo nie mają się czego bać.

Podobne zjawisko widać było na pierwszych marszach kodu gdzie banda zjebów szła z opornikami wpiętymi w ubrania i jacy to oni odważni... odważni bo nic im nikt nie mógł zrobić...
Odważni to byli ludzie kurwa w PRLu gdzie za takie coś dostawało się wpierdol, areszt, interesujące przesłuchanie z elementami wpierdolu i dodatkowo później nieprzyjemności miała cała rodzina (zarówno towarzyskie jak i w pracy).