Witam!
Pracuję w jednym z ośrodków rehabilitacyjnych w naszym pięknym kraju. W piątek zasłyszałem taką oto wyminę zdań między pacjentem na wózku(P) a moim kolegą(K) w gabinecie:
P: Witam serdecznie w ten piątkowy poranek! Mogłem jakąś flaszeczkę kupić na koniec zabiegów!
K: No wie pan, mógł pan kupić nawet dwie!
P:W sumie racja, i tak bym się przecież nie przewrócił najwyżej komuś po nodze przejadę!
Historia autentyk, koleś wprawił wszystkich w dobry humor na nadchodzący weekend
Pracuję w jednym z ośrodków rehabilitacyjnych w naszym pięknym kraju. W piątek zasłyszałem taką oto wyminę zdań między pacjentem na wózku(P) a moim kolegą(K) w gabinecie:
P: Witam serdecznie w ten piątkowy poranek! Mogłem jakąś flaszeczkę kupić na koniec zabiegów!
K: No wie pan, mógł pan kupić nawet dwie!
P:W sumie racja, i tak bym się przecież nie przewrócił najwyżej komuś po nodze przejadę!
Historia autentyk, koleś wprawił wszystkich w dobry humor na nadchodzący weekend