koniec sielanki
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
to zaprzecza wszelkim filmom o zombie, gdzie biegnącego człowieka doganiają wlokące się żywe trupy. Piwa nie będzie albo poznaj łaskę pana.
boże jak chcialem usłyszeć po tym c'mon c'mon lets twist again
to ma fajniejszy klimat, są
Co do samej koncepcji zombie, realnie nie mogą istnieć "żywe-trupy" gdzie jakaś siła np wirus ożywia martwe ciało. O wiele realniejsza jest wersja np z filmu 28 dni, tam wirus (prawdopodobnie działający podobnie do wścieklizny, powoduje zezwierzęcenie człowieka, ale nie niszczy całkowicie mózgu i nie wywołuje całkowitej niemożności wykonywania jakichkolwiek procesów jak to jest przy wściekliźnie). Takie zombiaki są żywe i jak w tym filmie umierały z głodu.
Co do samej koncepcji zombie, realnie nie mogą istnieć "żywe-trupy" gdzie jakaś siła np wirus ożywia martwe ciało. O wiele realniejsza jest wersja np z filmu 28 dni, tam wirus (prawdopodobnie działający podobnie do wścieklizny, powoduje zezwierzęcenie człowieka, ale nie niszczy całkowicie mózgu i nie wywołuje całkowitej niemożności wykonywania jakichkolwiek procesów jak to jest przy wściekliźnie). Takie zombiaki są żywe i jak w tym filmie umierały z głodu.
Myślałem w pierwszej chwili, że ten z rakietką od tenisa to Rick z Walking Dead
Wszędzie tylko te zombie. Już mi się rzygać chce. Ludzie to lubią chyba tylko dlatego, że one przypominają ich samych, znaczy się - nie myślą.