Trzech fałszerzy dostało się do więzienia. Trafili pod celę razem z Big-Bolcem, postrachem całego więzienia. Stoją wystraszeni pod ścianą i czekają co będzie dalej. Big-Bolec zmierzył ich zabójczym wzrokiem i pyta pierwszego:
- Za co siedzisz?
- Fałszowałem pięćdziesiątki.
- No to wyrucham cię 50 razy.
- A ty za co?
- Fałszowałem setki.
- Masz przesrane, wyrucham cię 100 razy.
W tym samym momencie trzeci zemdlał, a tamci zaczęli lać ze śmiechu.
- A temu co się stało? Za co on siedzi?
- Sfałszował umowę...
- Jaką kurwa umowę?!
- Użytkowania wieczystego.
- Za co siedzisz?
- Fałszowałem pięćdziesiątki.
- No to wyrucham cię 50 razy.
- A ty za co?
- Fałszowałem setki.
- Masz przesrane, wyrucham cię 100 razy.
W tym samym momencie trzeci zemdlał, a tamci zaczęli lać ze śmiechu.
- A temu co się stało? Za co on siedzi?
- Sfałszował umowę...
- Jaką kurwa umowę?!
- Użytkowania wieczystego.