W wielu sprawach nie zgadzam się z tzw. "wymiarem sprawiedliwości", ale tym razem nieraz niepotrafiący pisać po polsku prokuratorzy stanęli na wysokości zadania.
Sprawa dotyczy Stowarzyszenia Romów w Polsce, które wysłało do prokuratora generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a dokładniej do nawoływania przez zespół Figo Fagot do nienawiści na tle różnic narodowościowych (Art. 256 KK).
Źródła można sobie poszukać w mediach ogólnopolskich, a chodziło w szczególności o kawałek "Bożenka" i 2:35 w klipie poniżej.
Osobiście dwa browary dla Figo Fagot, jeden dla prokuratora, a reszta dla fanów kapeli.
Jak się nie podoba cyganom w Polsce, Unia stoi otworem. Dosłownie.
Sprawa dotyczy Stowarzyszenia Romów w Polsce, które wysłało do prokuratora generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a dokładniej do nawoływania przez zespół Figo Fagot do nienawiści na tle różnic narodowościowych (Art. 256 KK).
Cytat:
Kontrowersyjne teksty piosenki zespołu Bracia Figo Fagot nie stanowiły przestępstwa nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych - uznała prokuratura i umorzyła śledztwo z zawiadomienia Stowarzyszenia Romów w Polsce.
- Postępowanie umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego - powiedział w poniedziałek Krzysztof Ćwirta, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście. Nie podał bliższych szczegółów.
Źródła można sobie poszukać w mediach ogólnopolskich, a chodziło w szczególności o kawałek "Bożenka" i 2:35 w klipie poniżej.
Osobiście dwa browary dla Figo Fagot, jeden dla prokuratora, a reszta dla fanów kapeli.
Jak się nie podoba cyganom w Polsce, Unia stoi otworem. Dosłownie.