Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:36
I miejsce znalezienia zwłok chłopca.
jasnowidze
I tutaj Cię zaskoczę I opowiem jak nie bezpośrednio,ale miałem styczność z panem Jackowskim. Paręnaście lat temu mieszkając jeszcze z rodzicami wyszedłem sobie przed dom zapalić papierosa (w Warszawskiej dzielnicy Wesoła). Tydzień wcześniej zdechł nam pies i zauważyłem fajnego zadbanego psiaka i postanowiłam się nim zająć i zabrałem go do nas. Jakiś tydzien później w brukowcu znanym fakt był artykuł, że ukradli im samochód nowy (w Białymstoku bodajze spod sklepu) i daja 2000 nagrody za wzkazowki dotyczace psa, ktory znajdowal sie w srodku. Ten pies wygladal identycznie jak ten, ktorego przygarnalem! Zadzwonili rodzice z komorki, ze maja chyba tego psa u siebie. Tamci bez zakaszlnieciam powiedzieli, że to dzielnica Wesoła i dokladnie opisali okolice, gdyz wczesniej byli u Jackowskiego. Więc ja wierzę w zupełności, bo byłem tego naocznym świadkiem.
Nie wierzcie w te bajki. Był z nim program i poddano go próbie. Goscio miał rozwiązywać zagadki śmierci osób (test ze znajomoscią rozwiązania). PIepszył głupoty ze głowa boli. Jasnowidzem moze byc kazdy wystarczy troche wlaczyc logiki i tak długo pierdzielic niejasno glupoty az w koncu cos sie sprawdzi. Ja jestem ciekawy ile ci jasnowidze za to biora. Swoją drogą to się zastanówcie jakką swinia trzeba byc zeby oszukiwać ludzi zdesperowanych szukających pomocy gdziekolwiek w znalezieniu np. osoby bliskiej.
Być może, sam nie wierzę w jasnowidztwo, ale z drugiej strony czasami mamy jakieś "przeczucie" i potrafi się ono sprawdzić. Jeśli ten facet przynajmniej kilkukrotnie trafił, może strzelał, a może też czasem wydaje mu się że coś widzi - nie widzę powodu, aby w takich beznadziejnych sprawach nie skorzystać z jego pomocy. Szukanie zwłok było szukaniem igły w stogu siana - gdyby zostały zasypane i zarosłyby jakimiś chwastami to być może nigdy by go nie odnaleziono. Mieli do przeszukania setki studzienek, kałuż, rowów, łąk, lasów.
Gość dobrze wytypował miejsce - nawet jakby się pomylił to w skali tak dużej powierzchni terenu do przeszukania sprawdzenie jednego wytypowanego obszaru bardziej szczegółowo nie było złym pomysłem.
Nie musisz być religijny żeby pojmować jak bardzo mało wiemy i jak wiele się przed nami ukrywa. Jackowski to rzeczywisty jasnowidz i ze swojego otoczenia znam przypadek, że pomógł. Nie bez powodu taki Pershing korzystał z jego usług i był ostrzegany przed zamachami. Poczytajcie sobie jego książki, dokumentacje. Policja od lat zwraca się do niego z prośbami. Ilość trupów jakie odnalazł jest zatrważająca. To nie jest też magik, że znajdzie za każdym razem wszystko i wszystkich. Zamiast próbować wgłębić się w temat, najlepiej gówno wiedzieć i pisać takie głupoty jak tutaj niektórzy. Mało wiecie na temat świata, czasu, tego kim jesteśmy i co potrafimy tak naprawdę. Choćby nie wiem co się stało, to ludzie nigdy nie uwierzą w siły nadprzyrodzone. Nauczeni, że to co niezwykłe to się tylko w bajkach dzieje. A tymczasem każdemu z nas sp***ala czas, który jest jedną wielką iluzją.
Najlepiej wierzyć, że świat jest jaki jest. Rządzą nim ci co nimi rządzą czyli po prostu chciwe mordy i nikt więcej. Nie ma nikogo poza nami, sami jesteśmy we wszechświecie i ch*j. Po śmierci nie ma nic, zjadają nas robaki. Nie ma jasnowidzów, demonów, duchów, UFO nic k***a nie ma jestesmy tylko MY ze swoim rozbujałym EGO. Jedynym plusem takiego ludzkiego myślenia jest to, że można przez to usłyszeć publicznie o takich ludziach. Bo i tak ludzka ciemnota wypuści to drugim uchem albo uzna za bujdę. Tak samo jak jest ze wszystkim.
Nie wierzcie w te bajki. Był z nim program i poddano go próbie. Goscio miał rozwiązywać zagadki śmierci osób (test ze znajomoscią rozwiązania). PIepszył głupoty ze głowa boli. Jasnowidzem moze byc kazdy wystarczy troche wlaczyc logiki i tak długo pierdzielic niejasno glupoty az w koncu cos sie sprawdzi. Ja jestem ciekawy ile ci jasnowidze za to biora. Swoją drogą to się zastanówcie jakką swinia trzeba byc zeby oszukiwać ludzi zdesperowanych szukających pomocy gdziekolwiek w znalezieniu np. osoby bliskiej.
Nie no przecież gościu jest nieomylny Przecież przewidział zwycięstwo komoruskiego w ostatnich wyborach prezydenckich:)
- Była szefowa w banku?
- tak, niedawno przyjechałam, o 10 miałam rozmowę.
- po kredyt do którego namówił szef?
- tak... skąd ty to wiesz?
No i tutaj co odpowiedzieć drodzy użytkownicy? "A bo mam dar jasnowidzenia"... No właśnie... jak to brzmi. Załóżcie przez sekundę, że to co piszę jest faktycznie 100% prawdą (bo tak jest), to jak ludzie na to reagują? To jest ciężki temat, w który jest kurewsko ciężko uwierzyć, z tego powodu, że jest to określane jako "super moce z komiksów" czy innych gówien. Na słowo też nie da się uwierzyć więc wątpię, że po moim tekście chociaż jeden użytkownik wpadnie w konsternację, JEDNAK życzę każdemu z Was, żebyście kiedyś mieli styczność z taką osobą lub, żebyście przeżyli taką wizję (nie jest to takie proste bo musi być spełnionych kilka czynników, chętni się wgłębią w temat). Jednak zostawię Was z takim zadaniem, które nic Was nie będzie kosztowało a może skłoni do przemyśleń. Często przed śmiercią, zmarły pojawia się bliskiej osobie i się z nią żegna. Zapytajcie się rodziców, dziadków, czy ktoś z ich otoczenia był świadkiem takiego zdarzenia. To też ma swoje fachowe określenie jednak pozostawiam je dla bardziej wnikliwych, żeby wam nie pierdzielić jakiś zabobonów czy innych gówien :} Elo z fartem!
Polska jest od zawsze i będzie zawsze przej***nym ciemnogrodem bo po prostu mieszkają tu głupi ludzie.
Nawet uroczystości państwowe robi się z udziałem czarnoksiężnikow pedofili. Przej***ne.
Za to jak idziesz w krzaki wieczorem się odlać, to zaraz po wyjściu czeka na Ciebie policja albo straż miejska.
Ludzie widzą to czego chcą i nie wmówi mi nikt że nic nikt nie widział do k***y nędzy...
Nie wierzcie w te bajki. Był z nim program i poddano go próbie. Goscio miał rozwiązywać zagadki śmierci osób (test ze znajomoscią rozwiązania). PIepszył głupoty ze głowa boli. Jasnowidzem moze byc kazdy wystarczy troche wlaczyc logiki i tak długo pierdzielic niejasno glupoty az w koncu cos sie sprawdzi. Ja jestem ciekawy ile ci jasnowidze za to biora. Swoją drogą to się zastanówcie jakką swinia trzeba byc zeby oszukiwać ludzi zdesperowanych szukających pomocy gdziekolwiek w znalezieniu np. osoby bliskiej.
Za wersje podstawową czyli bez mapki 200 zł. Za wersje z mapką i opisem bardzo ogólnikowym 500 zł.
To on!
Kto z Was wierzył, że młody żyje???
Nie widzę, dziękuję.
Prawdę mówiąc, ja wierzyłem do końca.... Myślałem, że albo dobrze ukrył dzieciaka u rodziny/znajomych, możliwe że w UE (brak kontroli na granicach), albo sprzedał go mafiozom zza Buga za długi albo coś w ten deseń.... k***a, sam jestem ojcem dwóch chłopaków, starszy w podobnym wieku.... Niee k***a, po prostu nie rozumiem jak własne dziecko można.....