Spełnił się czarny scenariusz dotyczący poszukiwań 5-letniego Dawida, którego to ojciec najpewniej pozbawił życia, tuż przed tym, gdy sam targnął się na własne. Sprawą tajemniczego zaginięcia chłopca żyła cała Polska, mnożąc przy tym spekulacje, co do tego gdzie może się podziewać. Kilka dni temu za sprawą youtube swoimi przeczuciami podzielił się znany ze swojej skuteczności przy rozwiązywaniu kryminalistycznych zagadek, Krzysztof Jackowski. To jego policja poprosiła o pomoc we wskazaniu miejsca, w którym miało znajdować się ciało dziecka. Abstrahując od własnego stosunku do profesji w jakiej się specjalizuje, postanowiłem skonfrontować jego "wizje" z najnowszymi ustaleniami dotyczącymi miejsca ukrycia zwłok chłopca.
I miejsce znalezienia zwłok chłopca.
I miejsce znalezienia zwłok chłopca.
Najlepszy komentarz (62 piw)
zbynekmaslanka
• 2019-07-20, 18:16
Nie wierzcie w te bajki. Był z nim program i poddano go próbie. Goscio miał rozwiązywać zagadki śmierci osób (test ze znajomoscią rozwiązania). PIepszył głupoty ze głowa boli. Jasnowidzem moze byc kazdy wystarczy troche wlaczyc logiki i tak długo pierdzielic niejasno glupoty az w koncu cos sie sprawdzi. Ja jestem ciekawy ile ci jasnowidze za to biora. Swoją drogą to się zastanówcie jakką swinia trzeba byc zeby oszukiwać ludzi zdesperowanych szukających pomocy gdziekolwiek w znalezieniu np. osoby bliskiej.