McMenel napisał/a:
@Up
Mój drogi obrońco neoliberałów czym się różni obecny na świecie korporacjonizm od komunizmu ?? Bo na pewno w chwili obecnej nigdzie nie ma gospodarki wolnorynkowej.
To Twoim zdaniem winny tego syfu jest keynesowski neoliberalizm?
Bez jaj...
Nigdzie (na poważną skalę) nie ma gospodarki wolnorynkowej, bo wpierdalacie się wszędzie z socjalem, płacami minimalnymi, cenami maksymalnymi, interwencjonizmem przy skupie wieprzy i przechowywaniu półtusz, którymi spokojnie moglibyśmy zbombardować połowę bliskiego wschodu. A że istnieją korporacje? A kto każe Ci pić colę, piwo, tankować na BP, kupować w hipermarketach? Pij wodę ze studni, kup Melexa, zrób sam panele słoneczne żeby go ładować, jedz osobiście wyhodowane marchewki, przywiązuj się do drzew - zagraj na nosie tym wrednym kapitalistom
McMenel napisał/a:
Bo ona jak i komunizm to utopia.
A to niby dlaczego? Na bazarku w pobliskim miasteczku baby handlujące pomidorami i ziemniakami twierdzą inaczej
Zajebiście duża liczba sprzedających przy zajebiście dużej liczbie sprzedających - cena kształtuje się sama, każdy ma w dupie paragony i podatki - ot definicja gospodarki wolnorynkowej.
McMenel napisał/a:
Jedyne kraje które jako tako się opierają kryzysowi to te z mocnym socjalem bądź dyktatury.
Wielka Brytania i Francja mają mocny socjal, wg Ciebie skutecznie opierają się kryzysowi? UK trzyma się dlatego, że ma własną, solidną walutę.
Dyktatura jest tak szerokim słowem, że sprowadzanie go do opierania się (lub nie) kryzysowi jest barbarzyństwem. Znam kilka dyktatur, które nawet bez kryzysu gospodarki Zachodniej cienko przędą.
McMenel napisał/a:
Reszta która wyznaje korporacjonizm jak religię , za sprawą doradców z CIA , leży i kwiczy. Ciekawe dlaczego ?? Po czym owe państwa w obliczu kryzysu zaczynają ubezwłasnowolniać finansowo własnych obywateli.
Interwencja rządu (na taką skalę) w system gospodarczy jest moją osobistą definicją socjalizmu. Weźmiemy wam, żeby reszta miała lepiej.
McMenel napisał/a:
Pożyczki z MFW , kredyty w międzynarodowych bankach , coraz mniejsze koszty pracy w imię walki z "kryzysem" który został wywołany przez koncerny. To jest długofalowy plan mający za zadanie zrobić z właścicieli owych koncernów pół-bogów decydujących o losie planety. A ty nadal łykasz tą papkę propagandową o wojnie kapitalistów z komunistami którą stworzono aby ogłupić ludzi.
Powtarzam po raz n-ty: to co jest obecnie nie jest kapitalizmem, to jakaś socjalistyczna bzdura.
A Ty łykasz papkę o równości, szanowaniu praw pracy, zwierząt i innych pierdołach? MFW i banki to akurat główni sprawcy biedy tego świata, więc niech im groby chujami obrosną. Ale do wzięcia pożyczki czy wstąpienia do UE nikt nikogo nie zmusza.
Najbardziej wolnorynkowym państwem są oczywiście Chiny. I ich sytuacja finansowa jest najlepszym dowodem na przewagę kapitalizmu nad socjalizmem
PS. (w odniesieniu do Twojego posta powyżej) - tu akurat masz rację, nie można osiągać dobrych wyników finansowych bez inwestowania w pracowników i dbania o nich. Dobrze przeszkoleni pracownicy zawsze będą najlepszą inwestycją. A dbanie o ich bezpieczeństwo i wynagrodzenie odpowiednie do odpowiedzialności przez nich ponoszonej jest oczywiste. A z drugiej strony - byłoby na to więcej środków bez obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych i tego typu bzdur.