Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (3) Soft (2) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:43
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47
Wyobraźcie sobie – rok 1962. Po autostradach całego świata pędzą samochody napędzane praktycznie niewyczerpanym źródłem energii. Każdy pojazd posiada wbudowany, niewielkich rozmiarów reaktor atomowy. Na całym świecie stoją stacje gotowe przyjąć od użytkowników zużyte reaktory i zastąpić je nowymi, w pełni naładowanymi.
Pomyślicie, że przypomina to świat przedstawiony w popularnej serii gier Fallout, ale czy na pewno?



Twórcy postapokaliptycznego świata czerpali całymi garściami z naszej rzeczywistości.
Rok 1950 – świat dopiero niedawno poznał energię atomową. Cały wręcz drży w oczekiwaniu na nowe perspektywy, jakie otworzy nowa energia. Energia w ówczesnym mniemaniu nieskończenie bezpieczna i czysta oraz co najważniejsze, niezwykle tania. Wydawało się, że będzie ona potrafiła zaspokoić każde energetyczne problemy, zarówno te duże – jak wielkie elektrownie, jak i małe bateryjki do radia i pierwszych telewizorów.



To właśnie w tym okresie zamiłowania całego świata nową energią, w 1957 roku Ford Motor Company zaprezentował najbardziej ambitny projekt w historii: pojazd koncepcyjny, który miał elegancki futurystyczny wygląd, nie emitował żadnych szkodliwych oparów, oraz oferował niesamowity przebieg, przewyższający najbardziej wydajny samochód kiedykolwiek zbudowany. Ten samochód przyszłości otrzymał nazwę Ford Nukleon. Zawdzięczał ją swojemu unikalnemu wyglądowi oraz ... kilkudziesięciu centymetrowej wielkości reaktorowi atomowemu pod maską.



Inżynierowie Forda wyobrażali sobie, że wkrótce wszystkie stacje benzynowe na świecie zajmą inne stacje, gdzie wyczerpane reaktory mogłyby być szybko zamienione na nowe. Koncepcja reaktora było identyczna jak jego większych kuzynów instalowanych właśnie w najnowszych łodziach podwodnych marynarek Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego, tyle, że w mniejszej skali. Miał wykorzystywać efekt rozszczepienia Uranu do ogrzewania pary generatorów pary, która miała następnie napędzać zestaw zainstalowanych turbin. Jedna z turbin miała dostarczać moc do napędzania samochodu, druga natomiast służyć za generator prądotwórczy. Schłodzona para miała następnie wrócić do systemu, zamykając cały obwód.



Projektanci przewidywali, że używany w normalnych warunkach Nukleon posiadał przy w pełni naładowanej jednostce 5000 mil, czyli w przybliżeniu ponad 8000 kilometrów zasięgu. Ponieważ jednostka napędowa była by w pełni wymienialnym elementem, każdy właściciel miał by możliwość dostosowania konfiguracji swojego reaktora zgodnie z własnymi potrzebami.



Wygląd samochodu, z jego jednoczęściową szybą i dwoma przypominającymi stateczniki samolotu elementami (niektóre warianty nie posiadały tego elementu) przypominał pojazdy kosmiczne z popularnych wówczas dzieł science-fiction. Jednocześnie był podyktowany względami praktycznymi. Kabina kierowcy i pasażera wysunięta była do przodu samochodu, wykraczając poza przednią oś. Pozwalało to odsunąć pasażerów od reaktora, tworzyło przeciwwagę dla ciężkiej obudowy reaktora, oraz maksymalnie ułatwiało dostęp ciężkiego sprzętu potrzebnego do jego wymiany. Samochód posiadał też specjalne wloty powietrza na krawędziach dachu będące częścią systemu chłodzenia reaktora.

Samochód był wyrazem naiwności ludzi względem nowego źródła energii. Mimo bomb atomowych użytych pod koniec II Wojny Światowej, większość społeczeństwa nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia, oraz sytuacji, w której każda, nawet niewielka stłuczka może okazać się atomową katastrofą. W rzeczywistości koncepcję samochodu przyjęto z olbrzymim entuzjazmem, niektóre źródła twierdzą nawet, że projekt był finansowany przez rząd Stanów Zjednoczonych.

Cichy, bezpieczny i wydajny system miał stać się częścią American Dream przyszłości, szybko wypierając konwencjonalne silniki z powszechnego użycia. Jednakże projekt Forda Nukleon zakładał, że możliwa będzie szybka i tania budowa niewielkiego reaktora oraz lekkich materiałów ochronnych, skuteczniejszych od ciężkiego ołowiu. Takie rozwiązania nie pojawiły się jednak. Ford został zmuszony do wstrzymania projektu z powodu nieopłacalności instalacji dużych i ciężkich ekranów ochronnych, które w dodatku nie zmieściłyby się na projektowanym pojeździe. W dodatku, jako że opinia publiczna powoli stawała się bardziej świadoma zagrożeń, jakie niesie ze sobą atom, koncepcja zaczęła tracić zwolenników. Duży udział miała w tym wizja atomowych pustkowi, jakie pozostawiłby po sobie każdy uszkodzony pojazd.

Ford nigdy nie wyprodukował działającego prototypu, niemniej Nukleon można uznać za ikonę tamtej ery, w której atom miał być rozwiązaniem wszystkich problemów świata.
Być może, w dobie wyczerpywania się paliw kopalnianych, tego rodzaju koncepcja odrodzi się na nowo? Być może mając w pamięci niedawne wypadki w elektrowni atomowej Fukushima, oraz wcześniejszej katastrofy w Czarnobylu, takie rozwiązanie nie ma już prawa bytu?
Czas Pokaże..

Z ciekawostek załączonych w bardzo krótkim artykule z Tygodnika "Motor" z lat 80 wynika następująco:
1) Powstała jedna sztuka pełno wymiarowa ,jeżdżąca. ("niestety rząd USA nakazał w '56 demontaż auta i zatuszowanie sprawy"info ze strony teorii spiskowych czasów żelaznej kurtyny )
2) Ford Motor Company prawie ogłosiło upadłość po zaangażowaniu się w ten projekt
3) W '57 zaprezentowano model w skali 3:8, który oficjalnie zakończył dalsze prace nad projektem

Jeśli ktoś jest zainteresowany motoryzacją ekstremalną z przed lat '90 na życzenie moge wyszperać kilka rodzynków o których nie macie pojęcia
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
B................a 2012-07-30, 22:42
nawet ladny
Zgłoś
Avatar
X................8 2012-07-30, 22:58 35
a wrzuć te rodzyny
Zgłoś
Avatar
bartekmmm 2012-07-30, 23:01 1
Szejkowie kupili patent i american dream poszedł w pizdu.
Zgłoś
Avatar
hudziel 2012-07-30, 23:40 2
A w Warszawie co chwila pojawiałby się piękny grzyb powstały po zderzeniu dwóch debili w be emkach
Zgłoś
Avatar
kih0n 2012-07-30, 23:40
wrzuć coś o tych samochodach elektryczny z usa co je skonfiskowali
Zgłoś
Avatar
q................Y 2012-07-31, 0:13
Podziel się tymi rodzynkami. Leci piwo.
Zgłoś
Avatar
Bukka 2012-07-31, 1:02
także czekam na rodzyny
Zgłoś
Avatar
bajerek254 2012-07-31, 8:30
Wygląda jak resorak
Zgłoś
Avatar
snik0 2012-07-31, 8:40 4
hudziel napisał/a:

A w Warszawie co chwila pojawiałby się piękny grzyb powstały po zderzeniu dwóch debili w be emkach



Tak, tylko reaktory mogą być odpowiednio solidne. To tak jakbyś pierdolił, że trzymanie 50 litrów skroplonego gazu powoduje kurwne eksplozje po każdej kolizji...

Problemem były by sandnigery, które mogły by wykorzystywać takie reaktory do tworzenia np brudnych bomb
Zgłoś
Avatar
Harry Pojeb 2012-07-31, 8:44 13
Pierdolicie... największym problemem było by to, że jeździło by się autami prawie za darmo...
Zgłoś
Avatar
rockface123 2012-07-31, 9:13
haha wyobrażam sobie karambol na autostradzie ...i efekt domino wyjebywania w kosmos tych nuklearnych samojezdnych bombek ;]
Zgłoś
Avatar
K................n 2012-07-31, 10:00 10
Ja pierdole, wasza wiedza na temat warunków jakie muszą powstać, żeby nastąpiło atomowe "pierdolnięcie" jest praktycznie żadna.... 99% uszkodzeń reaktorów kończyłoby się po prostu radioaktywnym wyciekiem, a nie żadnym wybuchem
Zgłoś
Avatar
pan_prezes 2012-07-31, 10:03 14
kpaxian napisał/a:

Ja pierdole, wasza wiedza na temat warunków jakie muszą powstać, żeby nastąpiło atomowe "pierdolnięcie" jest praktycznie żadna.... 99% uszkodzeń reaktorów kończyłoby się po prostu radioaktywnym wyciekiem, a nie żadnym wybuchem



Wybuchłyby, grałem w fallout-a więc wiem najlepiej. ^^
Zgłoś
Avatar
Coliber 2012-07-31, 10:46
Mam wrażenie że nie bez wpływu na ostateczny los projektu, był fakt że taka technologia byłaby tańsza niż ta korzystająca z paliw kopalnianych, co zapewne nie zachwyciło wielkich naftowych koncernów.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem