-skarbie, czy ty kochasz mnie tylko dlatego, że mój ojciec zmarł i zostawił mi w spadku fortunę?
-niee... co za absurd... kochał bym cie bez względu na to kto zapisał by ci pieniądze...
Ona też widzi, ile lasek za mną się ogląda.
Mąż z żoną leżą przytuleni w łóżku, nagle mąż zwraca się do żony:
-czy ty kochasz mnie tylko dlatego, że mój ojciec zmarł i zostawił mi w spadku fortunę?
-niee... co za absurd... kochałabym cie bez względu na to kto zapisał by ci pieniądze...
teraz lepiej
Jestem nienormalny. Swoją kocham za charakter. Ma zajebisty. Najbardziej zajebisty na świecie. I widzę, ilu facetów by chciało Ją przelecieć. Te spojrzenia, hehe. Ona też widzi, ile lasek za mną się ogląda. Ilu koniobijców się ślini na Jej widok, zapraszają na kawkę, piwko, itd. A pieniądze? Nie ma kokosów, ale na swoje potrzeby zarabiamy wystarczająco, by coś jeszcze odłożyć. Razem pracujemy na nasze dobre życie, a nie liczymy na spadki, darowizny itp. Po prostu trzeba sobie radzić. Toteż ten kawał pojmą niezaradni życiowo.
Nie ma piwa. Ja tu jestem tylko w czasie wolnym wygospodarowanym. Jeżeli nie śpię.