📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
vytotas napisał/a:
Ja w tym roku piszę maturę rozszerzoną z matematyki i zadania, które miałem na próbnej nie umywają się do tych które były kiedyś. A ci co się sadzą, że za trudna to niech wypierdalają do łopaty, bo do niczego innego się nie nadają.
Tu się zgodzę. Powinny być testy wstępne na studia.
Cytat:
Tu macie zadanka z matury z czasów naszych rodziców, proszę czas zacząć ćwiczyć szare komórki.
matura to bzdura
Myślę, że nic w nim trudnego. Poziom lekko powyżej podstawowego.
Cytat:
ps.przy limesie brakuje nieskończoności, rozwiązania wstawiajcie w komentarzach, a jak nie to
Nikt Ci pracy domowej rozwiązywać nie będzie, więc wynocha do zeszytu!
Sushy napisał/a:
Oho, zaczyna się gównoburza na temat matury, poziomu edukacji i systemu szkolnictwa w Polsce...
Według mnie edukacja nie powinna być obowiązkowa. Po co zmuszać jakichś chodzących jełopów, czy pokolenie YOLO do chodzenia do "budy"? Skurwole narzekają, a czy któryś kurwa płaci za to, że się uczy? Jakby wprowadzili ogromne opłaty za naukę dla wybitnie nieuzdolnionych. Wtedy zaczęli by doceniać każdy skrawek wiedzy, który ktoś chce im przekazać.
Pisze maturę, i jakoś tak dupy nie spinam
Jak tak cię boli poziom matury, to nie pisz jej i zapierdalaj przy łopacie jebany nierobie
A co was obchodzi matura? Leczenie kompleksu małego fiuta wam się włączyło? Za granicą przyjmują praktycznie każdego na studia i pierwsza sesja weryfikuje czy się ktoś nadaje czy nie. Proste, ale magistrzynom z CKE sie nie mieści w głowie, ze uczelnia lepiej weryfikuje czy kandydat sie nadaje (przez sesje lub egz wstępny). Powinni w końcu zlikwidować gówno zwane maturą i przywrócić egzaminy wstępne. Ten egzamin jest tylko po to żeby panie w CKE miały pracę (po znajomości).
A na chuj w ogóle komu matura? Przeżytek durnego systemu... Zlikwidować to w cholere, i pozwolić uczelniom na weryfikacje.
Osoby bojące się żenującego poziomu matury z matmy nie powinny odwiedzać tej strony ;D
Poziom matury podstawowej z matematyki to chuj. Jeszcze pod koniec maja wszyscy usłyszą ile osób nie zdało przez nowy ustny polski.
dzordz1993 sam jesteś żenujący. Maturę to 8 lat temu pisałam. I już dawno po studiach jestem i pracuję. I z perspektywy czasu o maturze mogę powiedzieć tyle, że:
1. nie sprawdza niczego no chyba, że niezwykle ważną umiejętność - "trafianie w klucz"
2. nie da sie jej nie zdać ( no chyba, że ktoś jest skrajnym debilem), ale napisać dobrze też jest trudno.
3. pierwsza sesja na studiach (normalnych) lepiej weryfikuje czy ktoś się nadaje na te studia czy też znalazł się na określonym kierunku przez przypadek
4. co roku pewne osoby z CKE zmieniają zakres, formę, cokolwiek w maturze- każda zmiana jest niezwykłym osiągnięciem za które nalezy się premia
5. jest to egzamin, który wprowadza do szkół ponadgimnazjalnych totalny haos, bo nie wiadomo czego dzieci mają się uczyć jak w kółko coś zmieniane jest w programie i wymaganiach do matury.
6. jest to egzamin bardzo drogi, bo z okazji jego istnienia istnieć też muszą różne państwowe instytucje pasożytniczne typu CKE, OKE, w których pracuje cała zgraja darmozjadów od sekretarek przez egzaminatorów do dyrektorów.
Jaki jest sens istnienia egzaminu, który jest drogi i nieadekwatny do wymagań uczelni odnośnie umiejętności kandydatów? Serio, uczelnie zrobią to lepiej.
1. nie sprawdza niczego no chyba, że niezwykle ważną umiejętność - "trafianie w klucz"
2. nie da sie jej nie zdać ( no chyba, że ktoś jest skrajnym debilem), ale napisać dobrze też jest trudno.
3. pierwsza sesja na studiach (normalnych) lepiej weryfikuje czy ktoś się nadaje na te studia czy też znalazł się na określonym kierunku przez przypadek
4. co roku pewne osoby z CKE zmieniają zakres, formę, cokolwiek w maturze- każda zmiana jest niezwykłym osiągnięciem za które nalezy się premia
5. jest to egzamin, który wprowadza do szkół ponadgimnazjalnych totalny haos, bo nie wiadomo czego dzieci mają się uczyć jak w kółko coś zmieniane jest w programie i wymaganiach do matury.
6. jest to egzamin bardzo drogi, bo z okazji jego istnienia istnieć też muszą różne państwowe instytucje pasożytniczne typu CKE, OKE, w których pracuje cała zgraja darmozjadów od sekretarek przez egzaminatorów do dyrektorów.
Jaki jest sens istnienia egzaminu, który jest drogi i nieadekwatny do wymagań uczelni odnośnie umiejętności kandydatów? Serio, uczelnie zrobią to lepiej.
Uczyć się wy leniwe kurwy
Nie neguję, że się nie da, ale z doświadczenia wiem, że 90% które wypowiadają się na tematu matury i jej poziomu - nie mówiąc już o tym, że sami zdali by na 90%+ , to pierdolone kaleki umysłowe po zawodówkach, którzy nakurwiają na koparkach i myślą, że jak dostaną 3,5k to chwycili Boga za nogi, a co poniektórzy, jeżdzący na tirach, to już wgl kurwa wirtuozi przedmiotów ścisłych i władcy elokwencji... Taka prawda janusze, że wylewając frustrację i tłumacząc innym jaka ta matura łatwa, sami nie jesteście w stanie rozwiązać jej na więcej niż 10%. Nie interesują mnie wasze hejty. Patrzeć na drogę, bo zaraz dzwona zajebiecie
@kosmaty69
A co konkretnie może być trudnego w maturze z matmy po tylu latach wałkowania w kółko tego samego? Żeby nie zdać matury trzeba naprawdę spełnić kilka wymogów m.in. być debilem i mieć w dupie naukę. I żeby nie było - matmę podstawową zdałem na 96%.
A co konkretnie może być trudnego w maturze z matmy po tylu latach wałkowania w kółko tego samego? Żeby nie zdać matury trzeba naprawdę spełnić kilka wymogów m.in. być debilem i mieć w dupie naukę. I żeby nie było - matmę podstawową zdałem na 96%.
anqus napisał/a:
...pierwsza sesja weryfikuje czy się ktoś nadaje czy nie. ...
Chyba Cię ktoś dawno nie wyruchał, skoro tak bardzo zbiera Ci się na pierdolenie. Dziś prawie każdy może zostać licencjatem, inżynierem, czy choćby magistrem. Poziom zaczyna się dopiero od studiów trzeciego stopnia. Jak myślisz, dlaczego wielu pracodawców ma w DUPIE Twój DYPLOM i biorą przede wszystkim pod uwagę doświadczenie i umiejętności? W każdej szanującej się firmie, do której przyjmuje się inżyniera, sprawdza się najpierw jego umiejętności. Także z tymi swoimi bzdurami . A jeszcze lepiej jak pokażesz cycki, a później pójdziesz zrobić obiad na jutro.
anqus napisał/a:
... haos ...
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów