[kawał jest długi i do dupy, więc gimbusy niech przeskoczą na temat "śmieszne obrazki" albo "odrzuty z joemonstera i mistrzów", dziękuje za uwagę]
Mąż budzi się rano, żony nie ma, szafy puste, myśli sobie "co jest?" i dzwoni do teściowej:
(M) - Mamusiu, nie ma tam może Kaśki?
(T) - Jest ale nie chce z tobą rozmawiać, jest bardzo na ciebie obrażona!
(M) - Daj ją do telefonu, muszę dowiedzieć się o co jej chodzi!
(K) - Jestem bardzo zła na ciebie!
(M) - Ależ Kasieńko, co się stało?
(K) - Co się stało? W nocy mówiłeś przez sen i powiedziałeś "Słabo gotujesz, wynocha z mojego domu!"!!!
(M) - Oj Kasiu przepraszam, wiesz że to niechcący, coś mi się widocznie przyśniło, przecież tego się nie da kontrolować, proszę, wróc!
(K) - No dobrze
Kilka dni później sytuacja się powtarza, mąż znowu musi dzwonić do teściowej:
(M) - Mamusiu, jest tam Kasia?
(T) - Jest ale nie chce z tobą rozmawiać, znowu jej coś nagadałeś!
(M) - Daj ją do telefonu, muszę dowiedzieć się o co jej chodzi!
(K) - Nie chcę z tobą rozmawiać!
(M) - Ależ Kasieńko, co się stało?
(K) - Co się stało? W nocy mówiłeś przez sen i powiedziałeś "Mie umiesz zajmować się dziećmi, wynocha z mojego domu"!!!
(M) - Oj Kasiu przepraszam, wiesz że to niechcący, coś mi się znowu przyśniło, proszę, wróc!
(K) - No dobrze
Kilka dni później znowu Kasia ucieka do Mamy, ale tym razem mąż długo nie dzwoni, jeden dzień, drugi, trzeci, w końcu dzwoni, żona nawet nie czeka aż mama odbierze tylko łapie za słuchawkę i krzyczy!
(K) - Kurwa! Ty pierdolcu! To że przez sen mówiłeś że nie umiem gotować to mogę wybaczyć, to że mówiłeś że źle zajmuje się dziećmi wybaczyłam, ale tego że powiedziałeś że moja siostra Magda jest lepsza w łóżku to już nie wybaczę! I co i co, masz mi coś do powiedzenia?
(M) - Tak, daj mamę do telefonu bo Magda chce ją zaprosić na obiad do nas.
Mąż budzi się rano, żony nie ma, szafy puste, myśli sobie "co jest?" i dzwoni do teściowej:
(M) - Mamusiu, nie ma tam może Kaśki?
(T) - Jest ale nie chce z tobą rozmawiać, jest bardzo na ciebie obrażona!
(M) - Daj ją do telefonu, muszę dowiedzieć się o co jej chodzi!
(K) - Jestem bardzo zła na ciebie!
(M) - Ależ Kasieńko, co się stało?
(K) - Co się stało? W nocy mówiłeś przez sen i powiedziałeś "Słabo gotujesz, wynocha z mojego domu!"!!!
(M) - Oj Kasiu przepraszam, wiesz że to niechcący, coś mi się widocznie przyśniło, przecież tego się nie da kontrolować, proszę, wróc!
(K) - No dobrze
Kilka dni później sytuacja się powtarza, mąż znowu musi dzwonić do teściowej:
(M) - Mamusiu, jest tam Kasia?
(T) - Jest ale nie chce z tobą rozmawiać, znowu jej coś nagadałeś!
(M) - Daj ją do telefonu, muszę dowiedzieć się o co jej chodzi!
(K) - Nie chcę z tobą rozmawiać!
(M) - Ależ Kasieńko, co się stało?
(K) - Co się stało? W nocy mówiłeś przez sen i powiedziałeś "Mie umiesz zajmować się dziećmi, wynocha z mojego domu"!!!
(M) - Oj Kasiu przepraszam, wiesz że to niechcący, coś mi się znowu przyśniło, proszę, wróc!
(K) - No dobrze
Kilka dni później znowu Kasia ucieka do Mamy, ale tym razem mąż długo nie dzwoni, jeden dzień, drugi, trzeci, w końcu dzwoni, żona nawet nie czeka aż mama odbierze tylko łapie za słuchawkę i krzyczy!
(K) - Kurwa! Ty pierdolcu! To że przez sen mówiłeś że nie umiem gotować to mogę wybaczyć, to że mówiłeś że źle zajmuje się dziećmi wybaczyłam, ale tego że powiedziałeś że moja siostra Magda jest lepsza w łóżku to już nie wybaczę! I co i co, masz mi coś do powiedzenia?
(M) - Tak, daj mamę do telefonu bo Magda chce ją zaprosić na obiad do nas.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis