Raperzy chwalą się jakimi to nie są gangsterami, a potem płaczą jak ktoś nielegalnie ściąga ich muzykę z netu.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jak kalemu ukraść to źle
Jak Kali kraść to dobrze
Jak Kali kraść to dobrze
Czyżby horda kuców się zleciała? Rap, rock, punk, folk, reggae i inne normalne gatunki to muzyka. Co kto lubi. A wyzywanie muzyki po gatunku świadczy o niedojrzałości emocjonalnej i mózgu rozwiniętego na poziomie gimnazjalisty.
Słuchanie rapu będąc białym człowiekiem jest gorsze od skurwienia - to cofanie się w rozwoju, profanacja ewolucji i kultury, zniżanie się do poziomu zwierząt. Rap powinien pozostać w małpich gettach i nigdy z nich nie wychodzić. Teraz słuchają tego białe dzieci i uważają, że bycie patusem to powód do dumy. Kurwa, jak ja tym gardzę.
Ludzi zawsze ciągnęło, nie do dobrego. Jak przechodzę koło blokowisk, przy ulicy z samochodów, jak puści ktoś głośniej muzykę z mieszkania albo z auta to albo leci rap, albo disco-polo. Jedno i drugie to dla mnie popłuczyny. Nie mówię, by wszyscy słuchali rocka, metalu, muzyki klasycznej, albo jakieś snobistycznej muzyki alternatywnej "dla konesera". Jest tyle nowej i starej dobrej muzyki nie mieszczącej się w w/w ramach, ale ludziom nie chce się szukać. Nawet dziś, kiedy wystarczy 3x kliknąć. Kiedyś by dotrzeć do jakiegoś gatunku, wykonwacy, wymieniało się kasetami/płytami ze znajomymi, buszowało się w sklepach, na pchlich targach, przejmowało kolekcje po rodzinie. Dziś wystarczy, że taki Zdzichu, Seba, albo Karyna, że włączą radio, gdzie od 25 lat jest ciągle to samo, jakieś "umc, umc", ona tańczy dla mnie, albo jakieś debilny rap z zapętlonym 10 sekundowym bitem i gadaniem, jaka to policja jest zła, bo obili ziomka, u którego znaleźli narkotyki, a nie chciał się wylegitymować - i wystarczy. Od słuchania disco-polo mózg robi mi się gładszy, zanikają fałdy na jego powierzchni. Wszystko to to jedna i ta sama KURWA od 30 lat. Te same spedalone głosy, ten sam temat wałkowany miliony razy - samochody, wakacje, miłość, złamane serce, ładna laska/przystojny facet. Od ostatnich 15 lat disco-polo zaczęło czerpać trochę więcej z muzyki elektronicznej, a tak dalej bez zmian. A rap jak leci dla mnie na imprezie to mnie wkurwia, bo NIE JEST TO MUZYKA JAKO TŁO. No chyba, że w sklepie dla skejterów. Nie można się skupić na rozmowie, bo albo wsłuchuję się w tekst, albo skupiam się na rozmowie. Nie cierpię rapu, ale w w porównaniu do tego, co było kiedyś dzisiejszy "rap" lansowany w mainstreamowych mediach to gówno menela, który wysrał się na przystanku. Audiotune + zbitek słów nie mających żadnego sensu. "Auditunowe ziomeczki, ziomeczki, ziomeczkiiiii". "Czas płynie, a Ty wyje, wyjebane masz!!!" Kiedyś rap przynajmniej o czymś był. Dawniej rapu nie znosiłem, dziś to co się go nazywa - nienawidzę. Słuchając rapu słuchacz myśli, że jest "gangasta, wielkie joł", a disco-polo to pójście na skróty, jak nie masz ambicji, by posłuchać muzyki lepszej jakości. I o ile jeszcze undergroundowy rap można nazwać sztuką, o tyle disco-polo to wypociny miesiączkowe menelicy z dworca, której gangrena wpierdala nogę i cipę. A koneserów usia siusia, oderwanych od pługa nie brakuje nawet i na sadolu, o czym nie raz się przekonałem, jak chociażby w tym temacie: sadistic.pl/polscy-kierowcy-75-vt444831.htmcomments
El_Macias napisał/a:
Jaranie się srapem to pedalstwo,
a tupac to martwy czarnuch i chuj.
Ta a jaranie sie rockiem to syfiarstwo z wszami.
Discopolo to koniojebcy ze zlamanymi serduszkami.
Popshit to ogolnie gowno, dla ludzi bez zadnych ambicji i swojego zdania, lykaja to co im dzadza w radio, jak pelikany.
Wszystkie lupanku techniawki, maja sieczke w mozgu?
Kazdy styl ma dobrych artystow. Wartych uwqgi. Pelno szlamu w hiphopie jak i rocku, jak i innych gatunkach i podgatunkach.
Wiec za co te 69 piw yebane pedaly?
Mamałyga napisał/a:
Słuchanie rapu będąc białym człowiekiem jest gorsze od skurwienia - to cofanie się w rozwoju, profanacja ewolucji i kultury, zniżanie się do poziomu zwierząt. Rap powinien pozostać w małpich gettach i nigdy z nich nie wychodzić. Teraz słuchają tego białe dzieci i uważają, że bycie patusem to powód do dumy. Kurwa, jak ja tym gardzę.
Konstruktywne krytyka w chuj. Pierdolisz Czy po czy
Na takim płytkim poziomie to nawet nie ma co dyskutować. Gangsterzy, złoto, bloki i jebać policję - zestaw pojebanego ignoranta. Widać, że znacie się na rzeczy fest. Jak chcecie słuchać muzyki białych to, się przerzućcie na pieśni ludowe, szanty albo, kurwa, country Nie wiem czy wasze betonowe łby to przetrawią ale spróbujcie sięgnąć do korzeni rocka np. Możecie się zdziwić jak zobaczycie "jebanych czarnuchów" Fakt biali podłapali patenty i jak zwykle zaczęli robić to znacznie lepiej niż małpi kuzyni. Z rapem jest dokładnie tak samo, rozlał się po wszystkich kontynentach, w każdym kraju został zinterpretowany inaczej i tak jak każdy inny gatunek cały czas się rozrasta i ewoluuje. Więc spłycając tak sprawę jak wy to robicie to wydaje mi się, ze śmiało możecie lecieć do stanów i robić rap z tymi debilami po wyrokach co za kasę z dragów promują swoje gówno, które jest łykane przez podobnych debili jak Wy Aaaa dobrej jakości rap, z żywymi instrumentami z ciekawymi i przenikliwymi tekstami zostawcie tym co chcą szukać i go słuchać. Aaa dla Pana od słuchania rapu i hip-hopu szybka diagnoza - jesteś pojebany
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów