Nieudane obywatelskie zatrzymanie w Nowej Rudzie. 24 marca policjantka w czasie wolnym od pracy, a więc w cywilu i bez broni próbowała zatrzymać kierowcę Toyoty, który jechał "dziwnie". Po krótkiej szarpaninie kierowca uderzył policjantkę, po czym odjechał. 2 godziny później został zatrzymany, znaleziono przy nim narkotyki. Za atak na funkcjonariusza grozi mu do 3 lat więzienia.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
Kolejna Rambo w mundurze która myśli że odznaka zapewnia nieśmiertelność.
Ciągle coś w tej nowej rudzie. A to jakiś pajac skaczący do policjantki, a to żydówka noblistka tokarczuk, .....
Nie wiem czego ona oczekiwała... Profesjonalnie to chyba byłoby powiadomić służby i jechać za nim dla niepoznaki, ale chuj wie, nie znam się. Niech się cieszy, że nie zarobiła kosy.
Dostanie co najwyżej- prace na cele społeczne 2godz. w tygodniu
Dobrze, że jej jebnął. Naoglądała się głupia kurwa W11 i jej się szeryfowania zachciało.
postpost napisał/a:
A reszta tych pozd na nagraniu bała się pomóc.
Pewnie to ci co uważają, że kobiety nie można nawet kwiatkiem.
Pro100wPussy napisał/a:
Dostanie co najwyżej- prace na cele społeczne 2godz. w tygodniu
Dostanie dużo więcej, bo miał w samochodzie i w domu hurtowe ilości narkotyków - kk przewiduje z do 10 lat pw, a przeważnie orzekane jest 7-8. Co więcej za to nie wypuszczają na warunkowe - wiem bo moich dwóch byłych kolegów właśnie się za handel urlopuje.
Nie żebym bronił naprutego Sebastiana ale dla mnie to jest chore żeby odpowiadać za uderzenie funkcjonariusza/urzędnika który nie jest na służbie. Już się słyszało że w wolnym czasie na dyskotece policjant brał udział w bójce i potem oskarżenia leciały o pobicie policjanta no dla mnie to jest po prostu patologia. Tak samo jak policjanta nie dotyczą pewne obowiązki podczas czasu wolnego tak samo nie powinny go obowiązywać "przywileje" które ma na służbie.
Cymesowy napisał/a:
Nie żebym bronił naprutego Sebastiana ale dla mnie to jest chore żeby odpowiadać za uderzenie funkcjonariusza/urzędnika który nie jest na służbie. Już się słyszało że w wolnym czasie na dyskotece policjant brał udział w bójce i potem oskarżenia leciały o pobicie policjanta no dla mnie to jest po prostu patologia. Tak samo jak policjanta nie dotyczą pewne obowiązki podczas czasu wolnego tak samo nie powinny go obowiązywać "przywileje" które ma na służbie.
Tu jest pytanie czy przed wyjęła blachę czy nie.
Vertigoman napisał/a:
Tu jest pytanie czy przed wyjęła blachę czy nie.
W policji oświadczyła, że jest policjantką. Nie wiem jednak czy to wystarczająca forma. Tak czy siak mu dojebią bez względu na nasze dywagacje.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o baby w mundurówce. One tam idą dla L4 na dziecko i wszystkie świadczenia. Awans na lub pod biurkiem. Powaga, sam byłem psiarzem (niedługo, bo to faktycznie trochę patola).