Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Przez uleganie protestom sami do tego doprowadziliśmy: wieśniacy się nauczyli że bardziej opłaca im się stać pod ministerstwem niż pracować, i gnój wylać na ulicę a nie na pole.
Akurat obsługuje kilka spółek rolniczych ( od 500 do 5 tys ha) i wszyscy twierdzą to samo - Unia daje tyle, że mogliby nie robić nic cały rok.
Spółki, które obsługujesz to mała skala rolnictwa w Polsce, które znowu zaczęło się rozdrabniać. Obawiam się, że nie masz pojęcia o mniejszych rolnikach i ich problemach
Rolnicy... 90% z nich to sprzedajne kurtyzany. Poszli za tym debilem i ich wydymał bez mydła. Kto da więcej dopłaty temu będą robić laskę.
Wszystko jest w traktacie akcesyjnym, dopłaty też. Jeżeli masz na myśli debila Kaczora to słusznie, bo chłopy powinny Jurgiela na gałęzi powiesić, choć sam Kaczor tak pomógł rolnictwu jak Ziemianie stworzeniu świata
Przyznam, że przeczytałem komentarze i mało jest trafnych, a jeżeli nawet takie są to tylko w części. Pracuję z rolnikami już dwadzieścia kilka lat i problem jest bardziej złożony niż się wydaje. Przede wszystkim rolnicy to głupie barany, które wierzą we wszystkie bzdury podszyte kościołem i sami sobie krzywdę robią na wiele sposobów. W zasadzie to ciężko mi się odnieść do jakiegokolwiek komentarza, a ten który mówi o dzierżawie z ARiMR za grosze to już totalna bzdura. Fakt jest jeden: spośród wielu grup zawodowych rolnicy pracują najciężej i do tego mają niewdzięczną pracę, bo plon nie tylko zależy od ilości chemii, ale przede wszystkim pogody. Jak ktoś będzie chciał coś merytorycznie to z chęcią się odniosę, byle bez pierdolenia ile to oni zarabiają itd
Dareczku, widzę, że czytanie sprawia ci trudność lub dyskomfort więc spieszę z wyjaśnieniem.
O dzierżawie ziemi z ARiMR za czapkę gruszek to zwykły rolnik może pomarzyć. To konfitury dla PSL i spółki, która pasożytuje tam od dekad. Nie miałem na myśli prawdziwych rolników tylko tych co "ziemię mają w kwiatkach na parapecie" i doją hajs z dotacji dzięki układom.
Życie rolników to na ogół od kredytu do kredytu i wieczna loteria jaki będzie nadchodzący rok.
Zrobili rozpiździel i rządzący mogą teraz wiedzieć jaki paraliż mogą spowodować, bo co innego mogą zrobić prócz BLOKAD MIAST, TRANZYTU, URZĘDÓW? nic, więc właśnie to robią - a sprzątnie firma posiadająca maszyny budowlane i rolnicze, może nawet oni sami posprzątali? A zresztą chuj, koszty sprzątania są niczym w porównaniu jak jebią ludzi na podatkach.
w chuju politycy maja a tylko sie utwierdza ze ta grupa jest niereformowalna i tyle.Wynajma zaraz firme sprzatajaca albo bezrobotnych i wyjebane w te szambo maja,ci co pracuja w tych budynkach dostana urlopy płatne z kasy podatnika na czas ogarniecia chlewu.
Dareczku, widzę, że czytanie sprawia ci trudność lub dyskomfort więc spieszę z wyjaśnieniem.
O dzierżawie ziemi z ARiMR za czapkę gruszek to zwykły rolnik może pomarzyć. To konfitury dla PSL i spółki, która pasożytuje tam od dekad. Nie miałem na myśli prawdziwych rolników tylko tych co "ziemię mają w kwiatkach na parapecie" i doją hajs z dotacji dzięki układom.
Życie rolników to na ogół od kredytu do kredytu i wieczna loteria jaki będzie nadchodzący rok.
Oj, widzisz, jak pisałem - siedzę w branży od ponad 20 lat i nie ma już PSL w KOWR-ze, bo pewnie to masz na myśli? Od 8 lat jest tylko i wyłącznie PiS, po burakach z PSL nie zostało nic. Owszem to zmieni się niebawem i wszystko wskazuje na to, że buraki dojdą znów do władz Agencji i KOWR. Czytanie nie sprawia mi trudności, po prostu nie masz o tym pojęcia, bo nie ma dzierżaw za czapkę gruszek dla nikogo. Nawet dla pisowczyków. Jeżeli już to są tylko niejasne przetargi i piśdzielce mają w tym obecnie przewagę. Napisz coś więcej o doniczce na parapecie i dojeniu hajsu, bo znam bardzo dobrze temat i jestem ciekaw co masz na myśli
Same jebane barany w komentarzach narzekajace ze rolnik chce sprawiedliwosci, zyja lewdo i tylko dlatego ze maja doplaty, a zyją ledwo dlatego że różne, najprzeróżniejsze opłaty, podatki, akcyzy, zezwolenia powodują wzrost kosztów produkcji, to że rolnik ma nowy traktor nie oznacza że on go kupił za gotówkę i chciał się pozbyć starego, tu często chodzi o normy emisji i inne rzeczy które zmuszają do wymiany na nowszy sprzęt - wiadomo w kredycie, i tak sie robi z ludzi niewolnikow, a przyglupy internetowe narzekają że ktoś ma jaja i chce walczyć z biurokracją i zjebanym systemem, wez jeden z drugim z baranka i w sciane
Z tym zyciem ledwo to trochę popłynąłeś... to, ze biorą kredyty na nawozy, sprzęt, budowę czy rozbudowę działalności to fakt, ale z tym zyciem ledwo ledwo, to juz sie kurwa nie zgodze. To nie te czasy, ze rolnicy faktycznie wiazali koniec z koncem i mieskali w chatach krytych strzechą. Ja tam do portfela nikomu nie zamierzam zaglądać, bo wiem ile się trzeba najebać na roli i ile wyrzeczen ta praca stawia, ale na chwilę obecna nie znam zadnego biednego rolnika czy badylarza. Wszędzie chaty odjebane i to nie są domki po 5o metrów kwadratowych. maluchami tez nie jezdza, a ziemię, którą w większości posiadają jest ich własnością. Tak więc nikt mi kurwa nie wmówi, ze jak ktoś ma 200ha to pizdzi biede i nie stac go na chleb.. Po prostu, kurwa, nie. Co by było smieszniej jak ktos zajmuje sie rolnictwem, to te 200 ha jest faktycznie dziadowskie i w swoim otoczeniu faktycznie uchodzi za biedaka. Taki paradoks....No... bieda w chuj przy obecnych cenach gruntów rolnych.
Jak ci się nie podoba to się przebranżuj pajacu jebany. Idź robić na magazyn za najniższą krajową, skoro jeszcze ci miało dotacji UE. Przeciętnego człowieka chuj obchodzi czy pomidor jest polski, francuski czy z Honolulu.
A szkoda, bo różnica w ilości ładowanej chemii jest spora. Z dotacji rolnicy nie żyją, żyją tylko właściciel/dzierżawcy łąk, które wystarczy raz w roku skosić, i to nie w całości
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów