443
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
15 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
JaTylkonaChwile napisał/a:
siedzisz na kwarantannie bo jestes kretynem, ktory oglada TV i wierze w plandemie. Tak naprawde to wina rzadu. Ich bezobjawowe maseczki sa lepsze niz innych - kiedy ludzie mieli chodzic w kagancach - oni biegali bez bo nie maja objawow, bo myslali, ze tylko taka rada a nie nakaz, bo oni nie musza itd.
Pomysl geniuszu! Ludzie chodzili bez maseczek i przypadkow kilkanascie, kilkadziesiat... a teraz prawie kazdy w kagancu na mordzie na zakupach i rekordowa liczba - COS CI SIE NIE ZGADZA?
Jak dalej nie ogarniasz to powiem Ci, ze 93% testow jest falszywie dodatnich i jesli miales test i byl dodatni to spora szansa, ze dales sie zrobic w chuja. Dziekuje dobranoc
Jak już rozpracowałeś spisek covidowy weź się za okrągłoziemców
JaTylkonaChwile napisał/a:
Halman, to ty powrzucałeś tyle piwek ze swoich subkont chyba,
bo nie wierzę że tylu płaskoziemców tutaj siedzi
JaTylkonaChwile napisał/a:
siedzisz na kwarantannie bo jestes kretynem, ktory oglada TV i wierze w plandemie. Tak naprawde to wina rzadu. Ich bezobjawowe maseczki sa lepsze niz innych - kiedy ludzie mieli chodzic w kagancach - oni biegali bez bo nie maja objawow, bo myslali, ze tylko taka rada a nie nakaz, bo oni nie musza itd.
Pomysl geniuszu! Ludzie chodzili bez maseczek i przypadkow kilkanascie, kilkadziesiat... a teraz prawie kazdy w kagancu na mordzie na zakupach i rekordowa liczba - COS CI SIE NIE ZGADZA?
Jak dalej nie ogarniasz to powiem Ci, ze 93% testow jest falszywie dodatnich i jesli miales test i byl dodatni to spora szansa, ze dales sie zrobic w chuja. Dziekuje dobranoc
Aż się dla ciebie jełopie zaloguje od 2 lat chyba pierwszy raz.
Po pierwsze liczba zakażeń do sierpnia, a raczej ich ilość wynikała z faktu że Sanepid to kontrolował = nie kontrolował i podawał ilość jaka jest zgodna z wytycznymi rządu (sanepid jest zarządzany całościowo przez ogólnie ujętą władze.)
Po drugie od września ruszyły szkoły = zarażanie incognito (Jedno dziecko w klasie, zarazi klasę i nauczyciela, nauczyciel w pokoju na przerwie innych, inni resztę klas, dzieci rodziców w domach, ci "kolegów" w pracy)
Obecnie na testy wysyła lekarz = nie da się już tego łatwo tuszować, co w powiązaniu z tym co wyżej napisałem jest następstwem sytuacji (a to i tak dopiero początek) jaką mamy obecnie. Wypierdalaj się do szkoły na maturę uczyć, (oby) albo inne testy gimnazjalne pisać bo % testów fałszywie dodatnich jest znikomy.
To czy covid jest czy nie jest śmiertelny i czy obecna sytuacja i reagowanie na nią jest odpowiednie czy nie to inna bajka.
xtz171 napisał/a:
wina i rządu i cymbałów twojego pokroju co to "nie wierzą" w istnienie wirusa, bo przecież go kurwa nie można zobaczyć gołym okiem... więc po chuj zakładać maseczkę na 15 minut w sklepie, tak tak wiem, że maseczka chroni przed ROZNOSZENIEM wirusa tak jak ogrodzenie z siatki przed komarami, tylko przeczytajcie sobie najpierw co to znaczy roznoszenie wirusów drogą kropelkową, to może wtedy załapiecie, że to tak jakby komar siedział na gołębiu...
Jeżeli już podajesz takie dyrdymały w postaci danych procentowych to chociaż podaj jakieś sensowne źródło, tak żebyśmy wiedzieli czemu to jest akurat 93% a nie 92% lub 3% lub 0%... (koleżanka, koleżanki znajomej pracuje laboratorium ?)
dyrdymaly ? W wywiadzie na BBC jeden z tych "mondrych" i wyksztalconych, elyta, jeden z ministrow czy doradzcow, ni chuja juz nie pamietam - wygadal sie o tych testach. Zaraz napiszesz, ze pewnie glupoty gadal. Jak trzeba to mowia prawde a jak nCi nie wygodnie to pewnie klamia.
Wirus roznosi sie droga kropelkowa... a co z tym, ze jest na powierzchniach przez iles tam godzin? Nie chodzisz pajacu w rekawiczkach po sklepie prawda? Macasz jabluszka inne a wirus? Co z twierdzeniem, ze utrzymuje sie w powietrzu nawet przez 3 godziny?
POMYSL! Jesli kaszlniesz nawet w tej zjebanej maseczce i masz wirusa, to moze nie naplujesz komus w ryj ale zostawisz za soba chmure z wirusem i kazdy przez natepne 3 godziny bedzie sie zarazal.. wdychal...
Kurwa rozpierdala mnie BRAK logicznego myslenia u takich ludzi jak Ty.
Kilkaset zarazonych - nikt nie chodzil w maseczkach. Teraz 99.9% w sklepach zapierdalalo w maseczkach od 3 miesiecy i co? Rekordy zakazen? No ja pierdole... jakim cudem?
Kolejne to wogole - choroba bezobjawowa. No ja pierdole... mieles kiedys jakas chorobe bezobjawowa?
Sraczke? Zlamanie bezobjawowa? Jakby caly ten wirus byl taki smiertelny itd to nie byloby calego cyrku z przymuszaniem pacjentow do podpisania papierow, ze zglaszaja sie z podejrzeniem wirusa. Wojsko i Policja by juz dawno zrobila godzine policyjna, jedna wielka strefe czerwona. Blokady totalne na drogach itd.
Politycy, celebryci i inni po wylaczeniu kamer, jak mysla, ze nikt nie filmuje - sciagaja maseczki i maja wyjebane. Senatorowie w USA, Merkel i jeszcze inne przypadki.
Puste karetki jezdzace wokol pustych szpitali podsycajace panike.
Ludzie nie robiacy sobie testu otrzymujacy wiadomosc, ze maja pozytywny wynik...
Od czasu koronawirusa w niektorych domach starcow smiertelnosc SPADLA o 50% - personel zaczal bardziej dbac o czystosc, zakladac rekawiczki, uzywac jednorazowych srodkow itd.
Na grupie covidosceptykow liczacej ponad 115.000 NIKT nie znal ani jednej osoby, ktora zmarla na covida. Zakladajac, ze kazdy ma okolo 30 bliskich znajomych, rodzine itd (przewaznie troche wiecej) to policz - sobie ile osob NIE ZNA ANI JEDNEGO PRZYPADKA SMIERTELNEGO.
Lista glupot zwiazanych z ta cala plandemia jest tak dluga, ze ksiazki sie o tym pisze a Ty i tak powiesz : nie i chuj! Widzialem trumny w telewizji... ciezarowki wojskowe jadace przez miasto... masowe groby... chlodnie przed nowojorskim szpitalem bo kostnica nie wyrabiala... no do chuja jasnego - wszystko to okazalo sie pierdoleniem glupot ale nieeee Ty wiesz lepiej.
Nawet jesli nie zgadzasz sie choc z jednym zdaniem to jednego nie mozesz ignorowac :
Politycy maja wyjebane na zakazy i nakazy, smieja Ci sie w twarz... Pluja i pokazuja srodkowy palec. Ty jednak masz zalozyc maseczke bo oni Ci powiedzieli. Kasta jebana w dupe jego mac. Oni moga wiecej. Podoba Ci sie? Twoja wola, zakladaj kaganiec na twarz, chodz po strzalkach, badz cicho a glosu daj tylko wtedy kiedy Ci powiedza. Obey kurwa i ciesz sie "wolnoscia"
@up co do polityków to się zgodzę że mają wyjebane (ciekawe dlaczego co chwila jakiś poseł/minister oświadcza że ma covid) oraz do tego że nie da się w pełni zatrzymać tego wirusa. Ale do jasnej kurwy, ile razy trzeba tłuc do głów takim jak ty że te maseczki OGRANICZAJĄ a nie chronią przed roznoszenkem tego syfu... natomiast co do reszty, nie chce mi się rozpisywać. Masz swoje zdanie, ok nie noś maseczki, charkaj sobie na ludzi dowoili, oburzaj się na "odbieranie wolności bo ni wytrzymom w tej maseczce", nie wierz sobie w statystyki przeróżnych organizacji, czytaj fejsbukowych mędrców. A co do początków pandemii, to chciałem tylko przypomnieć że jak w Polsce było kilkaset przypadków to ludzie obsrani siedzieli w domach, w przeciwieństwie do teraz gdzie większość ma wyjebane na obostrzenia. Ciekawe też czemu w niektórych miastach brakuje miejsc w szpitalach na zakaźnym (Kraków - uniwersytecki szpital, Sanok, Zgierz, Biegański pod Łodzią pisze z głowy więc pewnie by się znalazło więcej) ale zapewnie spisek zydo-masonow i jedna wielka nieprawda. 115 tys członków i żaden nie słyszał o kimś kto chorował na covid ? Hmm ciekawe bo sam znam kilkanaście w tym jedna ze skutkiem śmiertelnym i jedna ze zwłóknieniem prawego płuca co oczywiście wiąże się z kalectwem do końca życia.
P.s mój dobry kolega ratownik był na wolontariacie we Włoszech na początku pandemii, z racji tego że jego organizm przeszedł łagodnie chorobę udzielał się tam dosyć poważnie i oddawał osocze i wiesz co mi mówił ? Że wlosi starali się jak mogli zeby ukryć to co tam się działo naprawdę, w tv to pokazali wielkie gówno w stosunku do rzeczywistości. I od tego momentu jestem cięty na takich spiskowców, chociaz nie ukrywam że sam miałem taki sam tok myślenia na początku jak ty. Zdrowia życzę. Cześć!
P.s mój dobry kolega ratownik był na wolontariacie we Włoszech na początku pandemii, z racji tego że jego organizm przeszedł łagodnie chorobę udzielał się tam dosyć poważnie i oddawał osocze i wiesz co mi mówił ? Że wlosi starali się jak mogli zeby ukryć to co tam się działo naprawdę, w tv to pokazali wielkie gówno w stosunku do rzeczywistości. I od tego momentu jestem cięty na takich spiskowców, chociaz nie ukrywam że sam miałem taki sam tok myślenia na początku jak ty. Zdrowia życzę. Cześć!
wy tutaj sracie epopejami aby udowodnić kto ma więk(szego)ą racje a koniec końców i tak każdy zrobi co chce, więc skończyć mi tu spamić i wypierdalać bawić się zanim znowu plandemia nas zamknie.
Cheeki napisał/a:
Hahaha, gość śmieje się z osób wierzących w pandemię, a sam wierzy w bajki o 93% fałszywych wynikowo testach. No, kurwa, geniusz
Wierze w to, ze testy sa tak wiarygodne jak rzut moneta... choc rzut moneta raz pokaze tak a raz inaczej a na testach pozytywnyh masz wiekszosc falszywie dodatnich. Mowili o tym naukowcy i coraz czesciej pojawiaja sie nowi twierdzacy to samo. Nawet wynalazca testu sam stwierdzil, ze nie jest to test na obecnosc koronawirusa...
Koles w wywiadzie na BBC przyznal sie chyba niechcacy, ze sa falszywie dodatnie. Nie wierzysz niezaleznym naukowcom? Nie wierzysz mainstreamowi? To komu tu kurwa wiezysz? Tacie, ktory wchodzi Ci pod kolderke i mowi, ze to nie grzech?
xtz171 napisał/a:
@up co do polityków to się zgodzę że mają wyjebane (ciekawe dlaczego co chwila jakiś poseł/minister oświadcza że ma covid) oraz do tego że nie da się w pełni zatrzymać tego wirusa. Ale do jasnej kurwy, ile razy trzeba tłuc do głów takim jak ty że te maseczki OGRANICZAJĄ a nie chronią przed roznoszenkem tego syfu... natomiast co do reszty, nie chce mi się rozpisywać. Masz swoje zdanie, ok nie noś maseczki, charkaj sobie na ludzi dowoili, oburzaj się na "odbieranie wolności bo ni wytrzymom w tej maseczce", nie wierz sobie w statystyki przeróżnych organizacji, czytaj fejsbukowych mędrców. A co do początków pandemii, to chciałem tylko przypomnieć że jak w Polsce było kilkaset przypadków to ludzie obsrani siedzieli w domach, w przeciwieństwie do teraz gdzie większość ma wyjebane na obostrzenia. Ciekawe też czemu w niektórych miastach brakuje miejsc w szpitalach na zakaźnym (Kraków - uniwersytecki szpital, Sanok, Zgierz, Biegański pod Łodzią pisze z głowy więc pewnie by się znalazło więcej) ale zapewnie spisek zydo-masonow i jedna wielka nieprawda. 115 tys członków i żaden nie słyszał o kimś kto chorował na covid ? Hmm ciekawe bo sam znam kilkanaście w tym jedna ze skutkiem śmiertelnym i jedna ze zwłóknieniem prawego płuca co oczywiście wiąże się z kalectwem do końca życia.
P.s mój dobry kolega ratownik był na wolontariacie we Włoszech na początku pandemii, z racji tego że jego organizm przeszedł łagodnie chorobę udzielał się tam dosyć poważnie i oddawał osocze i wiesz co mi mówił ? Że wlosi starali się jak mogli zeby ukryć to co tam się działo naprawdę, w tv to pokazali wielkie gówno w stosunku do rzeczywistości. I od tego momentu jestem cięty na takich spiskowców, chociaz nie ukrywam że sam miałem taki sam tok myślenia na początku jak ty. Zdrowia życzę. Cześć!
Musisz byc zajebisty skoro maseczka powstrzymuje Cie przed charkaniem komus w twarz. Rozpierdala mnie takie pojebane tlumaczenie. Przez cale moje zycie nie nacharkalem nikomu w twarz (moze raz jak bylem na koloniach i mialem usta pelne kompociku i ktos rozsmieszyl mnie tak, ze oplulem ziomka, ktory siedzial na przeciwko mnie)
Zostalem wychowany tak, ze nie charkam ludziom na mordy. Nie kicham w oczy i nie smarkam w sklepie jak pilkarze na murawe... moze jestem pojebany ale takie zachowanie klasyfikuje sie do chlewu a nie do zycia w normalnym spoleczenstwie.
Wirus ponoc potrafi utrzymywac sie na powierzchniach np plastiku przez 3 dni czy chuj wie ile. Nikt juz prawie w sklepach nie nosi rekawiczek i ty tez nie - poprostu wiem. Ludzie zanim wejda do sklepu i zaloza ta pierdolona szmate na twarz to wczesniej paluchami dlubali w dupie/nosie/obgryzali pazury/wyciskali pryszcze... potem zakladaja maseczke i ida pomacac buleczki, obejrzec 10x opakowanie makaronu czy aby na pewno wazy 500g itd. wejdzie ktos bez maseczki i kurwa darcie pizdy na pol sklepu : maseczka! MASECZKA! Milicja ! Ratunku...
Znasz kilkanascie osob ktore chorowaly na covid? Smiem twierdzic, ze jestes klamca. Chyba, ze mowisz o "chorobie" bezobjawowej i osobach, ktore poprostu mialy zrobiony test na covid i im wyszedl wynik pozytywny. Jesli tak zaczniemy rozmawiac to ja znam 2 miliony osob - kazda "chorowala" na covid tylko bezobjawowo. Znasz przypadek smiertelny ? To ciekawe... ile babcia miala lat 98? czy moze ta osoba lezala w ciezkim stanie po wypadku samochodowym... ale zanim zaczeli wpychac jej flaki na miejsce - kazali zrobic test na covida...
W ktorym szpitalu kolega dobry ratownik pracowal? W tym szpitaly we Wloszech czy tym identycznym w Nowym Jorku? Ciezko sie polapac bo ta sama sala byla pokazywana jako wlochy i nowy jork...
Ja mam znajoma ratowniczke i ona z kolei przez caly okres pandemii nie miala ani jednego wyjazdo do covida.
Bylem pod szpitalem i chcialem zobaczyc te skafandry kosmiczne, ta dramatyczna walke z koronawirusem i po takiej heroicznej walce chcialem paypalem wplacic kase na szpital. Jak podjechala 3 karatka PUSTA pod szpital i pojechala dalej... NIKT z ekipy nie mial maseczki ani rekawic... znudzilo mi sie ogladanie pustego szpitala i pustych karetek. Po przyjezdzie nastepnej pojechalem za nia a ona zaczela robic okrazenie wokol szpitala. Zobaczyli mnie, ze maja ogon i zjechali na bok, przepuscili a potem zawrocili i pojechali robic koleczko w druga strone. Nidy nie widzialem pod tym szpitalem tylu karetek... ekipy tych karetek lazily bez celu, ladna pogoda byla... karetki puste. chyba ze 30 pod szpitalem stalo. Myslalem, ze pandemia i co kilka minut beda przywozic kogos na sygnale. NI CHUJA! Zamiast tego karetki jezdzily puste a lekarze i pielegniarki zarli darmowe obiadki od lokalnych restauracji i przescigali sie w kreceniu filmikow na KURWA JEBANEGO TIK TOKA.
Pandemia... w chuj! Brak miejsc w szpitalach? Na tak... zapomnialem w TV mowil. Taki sam brak widzialem juz wczensiej w Brazylii, Niemczech, USA, Kanadzie, UK i wielu wielu innych miejscach. Brak wolnych lozek - zgadza sie. Brak wolnych lozek dla chorych ludzi - bo jest rezerwacja. Lozka czekaja puste na pacjentow z covidem.
Jeszcze jedno... long story short. Jesli tylko maseczka powstrzymuje Cie przez charkaniem ludziom w twarz to powinienes siedziec jak zwierze - zamkniety w jakims chlewie czy oborze...
Ludzie absolutnie zdrowi, nie kaszlacy, nie sapiacy - nie moga zrobic zakupow normalnie, ale taka krwa glupie babski lub jebany wiesiek zalozy jednorazowa maseczke, uzywana od 6 miesiecy na twarz, zacznie kaszlec jak gruzlik i wtedy jest ok. Nie jest on egoista...
Jeszcze jedno - meritum, morawiecki poszedl sobie do restauracji bez maseczki z ziomalami, potem skakal po sklepach, w kosciele mu duszno bylo to sobie nosek odslonil... kaczynski generalnie wyjebane na maseczki, szumowski zdrowy po 1 dniu, nie zaklada bo nie ma objawow itd itp ludzi to jakos tak bardzo nie gryzie ale jak ktos wejdzie do sklepu kupic chleb i jajka - to covidianie sa gotowy wsadzic noz pod zebro - BO NIE BYLO MASECZKI
ja pierdole... co za kraj... co za ludzie...
xtz171 napisał/a:
wina i rządu i cymbałów twojego pokroju co to "nie wierzą" w istnienie wirusa, bo przecież go kurwa nie można zobaczyć gołym okiem... więc po chuj zakładać maseczkę na 15 minut w sklepie, tak tak wiem, że maseczka chroni przed ROZNOSZENIEM wirusa tak jak ogrodzenie z siatki przed komarami, tylko przeczytajcie sobie najpierw co to znaczy roznoszenie wirusów drogą kropelkową, to może wtedy załapiecie, że to tak jakby komar siedział na gołębiu...
Jeżeli już podajesz takie dyrdymały w postaci danych procentowych to chociaż podaj jakieś sensowne źródło, tak żebyśmy wiedzieli czemu to jest akurat 93% a nie 92% lub 3% lub 0%... (koleżanka, koleżanki znajomej pracuje laboratorium ?)
Skoncz pierdolic... Oglafasz TV z jakimiś bzdurami i gadasz głupoty na forum. Maria zawsze dziewicą itp. Weź kurwa skończ ta 7 klasę, przestań myśleć że W11 jest na faktach i wrócimy do tej rozmowy...
rozpierdala mnie logika jebanych płaskoziemców co wszędzie szuka spisku i w worku żołędzi znajdzie te dwa kamienie które w ich debilnym ćwierćmózgu są dowodem że tak naprawdę dęby to fikcja! nie wiem gdzie to ścierwo się plęgnie? czy to typowe sebixy, czy obleśne grubasy wpierdalające parówki. szkoda słow i tłumaczeń, debila nie przekonasz aż sam nie skona i sie kurwa nie udusi. Ale nawet pewnie wtedy charcząc piedolnie kolejną głupotę że to astma po dziadku.
JaTylkonaChwile napisał/a:
Wierze w to, ze testy sa tak wiarygodne jak rzut moneta... choc rzut moneta raz pokaze tak a raz inaczej a na testach pozytywnyh masz wiekszosc falszywie dodatnich. Mowili o tym naukowcy i coraz czesciej pojawiaja sie nowi twierdzacy to samo. Nawet wynalazca testu sam stwierdzil, ze nie jest to test na obecnosc koronawirusa...
Koles w wywiadzie na BBC przyznal sie chyba niechcacy, ze sa falszywie dodatnie. Nie wierzysz niezaleznym naukowcom? Nie wierzysz mainstreamowi? To komu tu k***a wiezysz? Tacie, ktory wchodzi Ci pod kolderke i mowi, ze to nie grzech?
Musisz byc zajebisty skoro maseczka powstrzymuje Cie przed charkaniem komus w twarz. Rozpie**ala mnie takie poj***ne tlumaczenie. Przez cale moje zycie nie nacharkalem nikomu w twarz (moze raz jak bylem na koloniach i mialem usta pelne kompociku i ktos rozsmieszyl mnie tak, ze oplulem ziomka, ktory siedzial na przeciwko mnie)
Zostalem wychowany tak, ze nie charkam ludziom na mordy. Nie kicham w oczy i nie smarkam w sklepie jak pilkarze na murawe... moze jestem poj***ny ale takie zachowanie klasyfikuje sie do chlewu a nie do zycia w normalnym spoleczenstwie.
Wirus ponoc potrafi utrzymywac sie na powierzchniach np plastiku przez 3 dni czy ch*j wie ile. Nikt juz prawie w sklepach nie nosi rekawiczek i ty tez nie - poprostu wiem. Ludzie zanim wejda do sklepu i zaloza ta pie**olona szmate na twarz to wczesniej paluchami dlubali w dupie/nosie/obgryzali pazury/wyciskali pryszcze... potem zakladaja maseczke i ida pomacac buleczki, obejrzec 10x opakowanie makaronu czy aby na pewno wazy 500g itd. wejdzie ktos bez maseczki i k***a darcie p*zdy na pol sklepu : maseczka! MASECZKA! Milicja ! Ratunku...
Znasz kilkanascie osob ktore chorowaly na covid? Smiem twierdzic, ze jestes klamca. Chyba, ze mowisz o "chorobie" bezobjawowej i osobach, ktore poprostu mialy zrobiony test na covid i im wyszedl wynik pozytywny. Jesli tak zaczniemy rozmawiac to ja znam 2 miliony osob - kazda "chorowala" na covid tylko bezobjawowo. Znasz przypadek smiertelny ? To ciekawe... ile babcia miala lat 98? czy moze ta osoba lezala w ciezkim stanie po wypadku samochodowym... ale zanim zaczeli wpychac jej flaki na miejsce - kazali zrobic test na covida...
W ktorym szpitalu kolega dobry ratownik pracowal? W tym szpitaly we Wloszech czy tym identycznym w Nowym Jorku? Ciezko sie polapac bo ta sama sala byla pokazywana jako wlochy i nowy jork...
Ja mam znajoma ratowniczke i ona z kolei przez caly okres pandemii nie miala ani jednego wyjazdo do covida.
Bylem pod szpitalem i chcialem zobaczyc te skafandry kosmiczne, ta dramatyczna walke z koronawirusem i po takiej heroicznej walce chcialem paypalem wplacic kase na szpital. Jak podjechala 3 karatka PUSTA pod szpital i pojechala dalej... NIKT z ekipy nie mial maseczki ani rekawic... znudzilo mi sie ogladanie pustego szpitala i pustych karetek. Po przyjezdzie nastepnej pojechalem za nia a ona zaczela robic okrazenie wokol szpitala. Zobaczyli mnie, ze maja ogon i zjechali na bok, przepuscili a potem zawrocili i pojechali robic koleczko w druga strone. Nidy nie widzialem pod tym szpitalem tylu karetek... ekipy tych karetek lazily bez celu, ladna pogoda byla... karetki puste. chyba ze 30 pod szpitalem stalo. Myslalem, ze pandemia i co kilka minut beda przywozic kogos na sygnale. NI ch*jA! Zamiast tego karetki jezdzily puste a lekarze i pielegniarki zarli darmowe obiadki od lokalnych restauracji i przescigali sie w kreceniu filmikow na k***A j***nEGO TIK TOKA.
Pandemia... w ch*j! Brak miejsc w szpitalach? Na tak... zapomnialem w TV mowil. Taki sam brak widzialem juz wczensiej w Brazylii, Niemczech, USA, Kanadzie, UK i wielu wielu innych miejscach. Brak wolnych lozek - zgadza sie. Brak wolnych lozek dla chorych ludzi - bo jest rezerwacja. Lozka czekaja puste na pacjentow z covidem.
Jeszcze jedno... long story short. Jesli tylko maseczka powstrzymuje Cie przez charkaniem ludziom w twarz to powinienes siedziec jak zwierze - zamkniety w jakims chlewie czy oborze...
Ludzie absolutnie zdrowi, nie kaszlacy, nie sapiacy - nie moga zrobic zakupow normalnie, ale taka krwa glupie babski lub j***ny wiesiek zalozy jednorazowa maseczke, uzywana od 6 miesiecy na twarz, zacznie kaszlec jak gruzlik i wtedy jest ok. Nie jest on egoista...
Jeszcze jedno - meritum, morawiecki poszedl sobie do restauracji bez maseczki z ziomalami, potem skakal po sklepach, w kosciele mu duszno bylo to sobie nosek odslonil... kaczynski generalnie wyj***ne na maseczki, szumowski zdrowy po 1 dniu, nie zaklada bo nie ma objawow itd itp ludzi to jakos tak bardzo nie gryzie ale jak ktos wejdzie do sklepu kupic chleb i jajka - to covidianie sa gotowy wsadzic noz pod zebro - BO NIE BYLO MASECZKI ja pie**ole... co za kraj... co za ludzie...
Ja pierdole my chyba żyjemy w dwóch różnych światach... gdzie ty kurwa mieszkasz, na księżycu ? Na początku myślałem że jesteś idiotą, ale teraz już wiem że jesteś zwykłym trollem. Podałem ci przykłady z życia wzięte, i nie obrażaj mojego wujka jeśli łaska, bo zmarł w środę o godzinie 5 rano na covid. Nie wierzę mediom, ani tym bardziej twoim teoriom spiskowym, tylko ludziom którzy się na tym znają i znam osobiście. Ludziom którzy pracują m.in w służbie zdrowia i laboratoriach. Przyjedź do Krakowa i zobacz na własne oczy ile jest miejsc w szpitalach, a z resztą nie przyjeżdżaj bo i tak nie uwierzysz nawet jak zobaczysz na własne oczy. Szkoda strzępić ryja..
Nie chcę już mi się prowadzić tej bezsensownej rozmowy więc ok, przyznaje ci rację, covid nie istnieje, maseczki nic nie dają, ludzie nie chorują, nikt nie umarł, wszyscy (poza grupa na fejsbuku ze 115 tys członkami)kłamią, byłeś pod szpitalem i widziałeś karetkę, ziemia jest płaska, prezerwatywy nie chronią przed HIV, jesteś pedałem i żyjemy wszyscy w matrixie
Karboksylator napisał/a:
tak dla zobrazowania dla debili którzy uważają, że maseczki są niepotrzebne
Kurwa, gamoniu, takie obrazki to ty sobie pokazuj swojej niedorozwiniętej rodzince, może im zaimponujesz. Po kiego chuja osoba zdrowa, bez jakichkolwiek objawów ma nosić maskę gdziekolwiek? Nawet w rozporządzeniu z 8 października jest wyraźnie napisane, że tylko osoby chore lub podejrzane o chorobą mają nosić maski. Ja jestem zdrowy, nie noszę a ty i tobie podobne pojeby możecie chodzić w tym gównie przez resztę waszego spierdolonego życia.
burn1878 napisał/a:
Kurwa, gamoniu, takie obrazki to ty sobie pokazuj swojej niedorozwiniętej rodzince, może im zaimponujesz. Po kiego chuja osoba zdrowa, bez jakichkolwiek objawów ma nosić maskę gdziekolwiek? Nawet w rozporządzeniu z 8 października jest wyraźnie napisane, że tylko osoby chore lub podejrzane o chorobą mają nosić maski. Ja jestem zdrowy, nie noszę a ty i tobie podobne pojeby możecie chodzić w tym gównie przez resztę waszego spierdolonego życia.
Na pewno ? Bo tak przejrzałem to rozporządzenie i widzę tylko odniesienia do §27.1. który mówi
Cytat:
§27.1. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego... ... ust i nosa:
Nie widzę w tym paragrafię "że tylko osoby chore lub podejrzane o chorobę mają nosić maski"
burn1878 napisał/a:
Po kiego chuja osoba zdrowa, bez jakichkolwiek objawów ma nosić maskę gdziekolwiek?
Już tłumaczę, bo widzę że z rozumem to słabiutko
1) Może nie zauważyć pierwszych objawów i zarażać.
2) Może zignorować objawy bo jest debilem i zarażać.
3) Może być szurem który naczytał się żółtych napisów więc wie lepiej i zaraża.