Leżą sobie dwa geje w łóżku. (Chyba Twoi). Jeden przytula się do drugiego, mizia po klatce i mówi:
- Kochanie... Wiesz, jesteśmy ze sobą już kilka lat. Może spróbowalibyśmy w łóżku czegoś nowego?
- Hm... Czemu nie. Co proponujesz?
- Może zamieńmy się rolami na jeden wieczór... Ja zobaczę jak to jest penetrować... Co?
- Czemu nie...
Dali sobie po buziaku, jeden się odwraca, a drugi go zaczyna jechać od tyłu. Po skończonym seksie, nasze pedały znów leżą przytuleni, tym razem ten drugi mizia pierwszego.
- Wiesz... To było bardzo miłe... Musimy chyba...
- ZAMKNIJ MORDĘ, CWELU.
- Kochanie... Wiesz, jesteśmy ze sobą już kilka lat. Może spróbowalibyśmy w łóżku czegoś nowego?
- Hm... Czemu nie. Co proponujesz?
- Może zamieńmy się rolami na jeden wieczór... Ja zobaczę jak to jest penetrować... Co?
- Czemu nie...
Dali sobie po buziaku, jeden się odwraca, a drugi go zaczyna jechać od tyłu. Po skończonym seksie, nasze pedały znów leżą przytuleni, tym razem ten drugi mizia pierwszego.
- Wiesz... To było bardzo miłe... Musimy chyba...
- ZAMKNIJ MORDĘ, CWELU.