Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:03
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47
🔥 Statystyki - teraz popularne
Geneza "handlarza Mirka"
b................7 • 2013-07-15, 7:42
Kim naprawdę jest "handlarz Mirek"?



Nazywa się Gustaw Brzeziński i gdyby nie to, że pojawił się w sobotę 20 października 2012 roku na kieleckiej giełdzie samochodowej przy ul. Mielczarskiego, zapewne nigdy nie usłyszałaby o nim cała Polska.

Pan Gustaw Brzeziński chciał tylko sprzedać swój samochód. Bordowego Jaguara S-Type, rocznik 1999, którego wycenił na 12 tys. zł. W tym celu udał się 20 października ubiegłego roku na odbywającą się w Kielcach przy ul. Mielczarskiego giełdę samochodową, licząc, jak każdy sprzedający, na znalezienie nabywcy.

Na tej samej giełdzie pojawił się fotoreporter Dawid Łukasik, pracujący dla "Echa dnia". Potrzebował zdjęcia do materiału o giełdach samochodowych odbywających się w Kielcach, Radomiu, Sandomierzu i Słomczynie. Zdjęcie zrobił. Pojawił się na nim nie kto inny, jak Pan Gustaw na tle swojego bordowego Jaguara S-Type.

Nowe życie pana Gustawa

Jak potoczyły się dokładnie sprawy, nikt tak naprawdę nie wie. Zdjęcie pana Gustawa z zamalowanymi na czerwono oczami i zmienionym tłem, do złudzenia przypominającym kolorowe koło fortuny, obiegło internet i zaczęło żyć własnym życiem.

Pan Gustaw z dnia na dzień stał się typowym handlarzem Mirkiem, choć w rzeczywistości nie ma z nim nic wspólnego. Handlarz Mirek to postać czysto fikcyjna (na co zresztą zwraca uwagę jego fan page: "Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób i zdarzeń jest całkowicie przypadkowe, a osoba Mirka jest postacią fikcyjną" - czytamy), mająca w satyryczny sposób prezentować najbardziej powszechne grzeszki handlarzy.

REKLAMA

Typowy "handlarz Mirek" to właściciel małego bazaru z autami sprowadzanymi z Niemiec. Jego samochody, choć na pierwszy rzut oka wyglądają doskonale i mogą pochwalić się małą ilością przejechanych kilometrów, rozpadają się chwilę po opuszczeniu komisu. Mirek handlarz doskonale jednak potrafi je zareklamować, jak na typowego handlarza zresztą przystało: "Niemiec pod kocem trzymał", "Panie, to wytarte od czyszczenia, tak dbał" – to tylko kilka przykładów.

Typowy handlarz Mirek doczekał się własnej strony internetowej i samochodowych zawieszek-choinek z najbardziej chwytliwym hasłem reklamowym: "Niemiec płakał, jak sprzedawał".

Sieciowa samowolka

Zgrabnie wycięte i przerobione zdjęcie pana Gustawa obiegło całą Polskę. Pojawiło się razem z prezydentem Obamą, obok raperów, pięknych posiadłości. Ktoś pokusił się nawet o stworzenie profilu pana Gustawa Brzezińskiego na Facebooku. Dlaczego padło akurat na jego wizerunek? Trudno powiedzieć. Może przeważył samochód, a może skórzana kurtka i papieros w ręce? Tego nikt nie wie. Podobnie, jak nikt nie wie, co o samym szumie wokół siebie sądzi pan Gustaw. Być może nawet o nim nie wie. Zaskoczony obiegiem zdjęcia jest też jego twórca – Dawid Łukasik. Nikt nie zwracał się do niego z pytaniem o możliwość wykorzystania zdjęcia. No cóż… sieć rządzi się własnymi prawami.

Autor: Sobolak Justyna
Źródło: Onet
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
T................h 2013-07-15, 7:47 38
Dobra robota Justynko
Zgłoś
Avatar
b................7 2013-07-15, 7:51
up@ Jakie to wszystko spostrzegawcze Ale żeby nie było- autor i źródło podane
Zgłoś
Avatar
Mr.Drwalu 2013-07-15, 8:09 5
Kurwa, już mogłeś darować sobie źródło.
Zgłoś
Avatar
Shaggy93 2013-07-15, 9:27 11
fajnie jest czasem zobaczyć coś co nie jest zbiorowym gwałtem na kozie.
Zgłoś
Avatar
army 2013-07-15, 10:24
rozpierdala mnie ten mem
Zgłoś
Avatar
J................� 2013-07-15, 10:42 12
Nie mam pojęcia, jak bym się czuł na miejscu pana Gustawa, ale prawdopodobnie nie dawałbym temu żadnego jebania, zwłaszcza, jeżeli nie robiłbym w tym interesie.
Gorzej by było, jakbym miał komis, bo to by szkodziło interesom.

Całe szczęście, że powstał taki fanpage, o typowych polskich handlarzach, ale to stwarza mylny obraz, że niby my, Polacy tak świetnie znamy się na motoryzacji, że nie damy sobie wcisnąć kitu. A prawda jest taka, że handlarz mydli często oczy, ale on już dobrze wie, że to detale i za to był gotów spuścić z ceny od samego początku, a pod maską, czy pod autem kryje się śmierć i zniszczenie, które jeleń łyknie i zapłaci gruby hajs, a potem będzie płakał. Widziałem już nieraz, jak znajomi, czy rodzina znajomych nabierała się na wspaniałe auta z komisu, chwaląc się, że urwali nawet tysiacza, po czym pobieżna analiza wystarczyła do stwierdzenia, że turbina w tym super turbodieselku ledwie zipie, że wtryski po tygodniu trafia szlag, bo były robione na żyda, że silnik nie ma przejechane 190 tysięcy, ale 560 (co można było sprawdzić po VIN - lol), że podłużnica jest tak pieprznięta, że w sumie auto się nie nadaje do jazdy, że było spawane z dwóch, że koło dwumasowe to trup... Oczywiście nie wszystko w jednym aucie na raz, bo bym chyba sam opublikował wszystkie dane frajera, który by się na to złapał, ale kosztowne usterki, a ktoś zachwycony, że spuścił z ceny.
Mówię tylko, jak działa mnóstwo komisów. Wydaje się wam, żeście coś utargowali? Lepiej się nie cieszcie, bo handlarz może mieć bardzo nieczyste zamiary, zwłaszcza, jak jest na jakimś zadupiu i zaproponuje wam przegląd w warsztacie, z którym tak naprawdę się dogaduje. A naprawa może kosztować nie 2, ale 3 lub 4 razy tyle. Koło dwumasowe ze sprzęgłem w scenicu II 2.0 dCi kosztuje około 3000zł, a dolicz jeszcze do tego robociznę.

Pan Gustaw, a raczej jego wizerunek, działa w słusznej sprawie, ale tylko jeżeli powie się jasno: Każdemu handlarzowi nie ufaj nawet gdy mówi "dzień dobry". Możesz u nich trafić super okazję, ale wszystko wymaga dokładnego sprawdzenia.
Zgłoś
Avatar
n1troo 2013-07-15, 13:38
fuuuuu onet!
Zgłoś
Avatar
Calatin 2013-07-15, 13:51
jebane internety
Zgłoś
Avatar
o................i 2013-07-15, 14:19 3
Bo Polacy tak mają. Przypomniała mi się historia, którą czytałem w jakiejś gazecie: Rok 90. Wszystko pierdolnęło. Kto znał Niemiecki jechał przywieźć sobie furę. Pewien typ kupił sobie rocznego Merca. Wszyscy w koło zazdrościli. Niestety po tygodniu na prostej drodze wjebał się do rowu. Żeby zazdrośni znajomi za jego plecami nie mówili: "dobrze tak skurwielowi, nakradł i się wjebał, bozia pokarała", całą sprawę zataił, zawiózł brykę do jakiegoś mistrza szpachli i sprzedał znajomemu. Tydzień minął znajomy wjebał się na drzewo na prostej drodze. Żeby nie było mu głupio przed kumplem również się nie przyznał i udał się do polskich mistrzów szpachli. Następnie zrobił to samo, sprzedał auto znajomego, ten się znowu spierdolił na prostej drodze, naprawa cichaczem i sprzedaż znajomemu. I ten dopiero znajomy pojechał z furą do pierwszego w Polsce salonu Mercedesa na serwis. Okazało się, że auto było zdrowo rozpierdolone w Niemczech, a symetria tak zjebana, że nie było zmiłuj, powyżej pewnej prędkości trzeba było wylądować poza drogą.
Zgłoś
Avatar
N................d 2013-07-15, 15:11 2
ja tam dałęm to do tłumacza google i niech czyta babka
Zgłoś
Avatar
clipper 2013-07-15, 15:30 5
Cytat:

REKLAMA



CTRL+C -> CTRL+V
Zgłoś
Avatar
b................7 2013-07-15, 15:34
up@
Dla Ciebie za spostrzegawczość, której ewidentnie mi zabrakło
Zgłoś
Avatar
m................1 2013-07-15, 16:11 1
"niemiec płakał jak sprzedawał"
Tak kurwa... Chyba z radości
Zgłoś
Avatar
ValvePlsFix 2013-07-15, 16:34 1
sytuacja podobna do tego policjanta z którym sa czesto memy na biało-czerwonym tle
"w internetach siedzo, informatyki jebane"
z tym że owy policjant był załamany sytuacją i podobno smieja sie z niego na miescie.. przesrane ma facet
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem