Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
No ale zawsze trafi się zgraja idiotów, którym wszystko nie pasuje, a Kościół to zbrodnicza organizacja pełna pedofilii i gwałcicieli. Kurwa mać... Rzygać się chce.
@Zizu Ziomek
Dobre, mało który katolik wie że imię chrześcijańskiego Boga brzmi Jehowa a to dlatego, że jedyna słuszna instytucja chrześcijańska (czyt. kościół) zakazała używania tej nazwy. A dla panów biskupów jedna wiadomość - wypierdalać. Pozdrawiam.
1. Przyznam się bez bicia, że nie wiedziałem
2. Mówimy o religii katolickiej, więc Jahwe nie Jehowa.
3. Zresztą prawdopodobnie nie ma już zachowanej wiedzy o oryginalnej religii chrześcijańskiej, a tylko taka wersja ma szansę na bycie prawdziwą. Więc Jehowa czy Jahwe, to już w sumie bez znaczenia.
#EDIT
Cossmos - po kolei:
1. Moje poglądy są bliżej lewicowych niż prawicowych i jakbyś przeczytał mój poprzedni post, to byś wiedział, że uznaję WOT za bezsensowny przedmiot.
2. Uważam że wiedza o religiach to nie najgorszy pomysł. Ale już wiedza o konkretnej religii to już mniej trafiony pomysł. Wyznań jest sporo, a osób studiujących religię dość mało więc lepiej zostawić religię na egzaminach wstępnych na studiach.
3. Gdyby kościół robił tylko to co głosi byłby ok, ale ta organizacja wtrąca się do polityki, wpływa na niewiernych i wyciąga kasę od państwa. Zresztą historię też mają ciekawą. Mają też tony złota (pod postacią różnego rodzaju figurek - zdarzają się takie które mają 200 - 250kg, a może i więcej, całe ze złota + kamienie szlachetne) ale zachowują je dla siebie, zamiast użyć ich by np pomóc głodującym, a czasami mówią że pomagają, zbierają na to datki itp - wielcy mi dobroczyńcy. Do religii nic nie mam tylko do organizacji ją propagującą.
Matura z WIEDZY O TAŃCU - tego lewactwo się nie czepia.
A czemu ma się czepiać czegoś, co jest obiektywne ? Taniec niczego ci nie narzuca, a religia wręcz przeciwnie. Zresztą z kościołem to jest tak - dasz mu palec to weźmie całą rękę i tylko się obejrzysz, a będą się domagali obowiązkowej matury z religii, bo w końcu ''80% Polaków to katolicy''.
Kurwa, nie wierzysz, nie chcesz spróbować uwierzyć, to się pierdol i nie neguj, bo jest w chuj osób wierzących i wszelkie zaczepki (tak, takie pierdolenie to zwykłe zaczepianie i prowokowanie do sporów) wsadź sobie w dupę i wpychaj aż po samo gardło.
To można odwrócić w drugą stronę - wierzysz to się pierdol. Módl się ile chcesz, byleś nie zmuszał do tego innych i się z tym manifestował na maturze z religii
2. Mówimy o religii katolickiej, więc Jahwe nie Jehowa.
Jahwe i Jehowa to to samo, tak jak Bartosz i Bartłomiej
Jak ktoś by chciał iść do seminarium, czy katolickiego uniwersytetu (o ile te szkoły, wprowadziły by, jako wymóg maturę z religii), to niech sobie zdają. Komu to przeszkadza? Bo ja w to wbijam, ale banda baranów i tak kurwa wyjdzie na ulice protestować przeciw temu, a druga banda idiotów wyjdzie bronić PRAWA DO PISANIA MATURY Z RELIGII. Taki kraj niestety...
A następna banda idiotów w tym czasie pierdolnie po cichu jakąś ustawkę, tak ,,By żyło się lepiej"
@bloodwar - z prostego powodu nie przytoczyłem. Czegoś takiego nie ma. Niestety prawo nie przewiduje możliwości rozsypywania prochów, więc sądy odwołują się do istniejącej ustawy określającą sposób pochówku i na tej podstawie zasądzają odpowiednie "kary". Tutaj nie działa zasada co nie zakazane to dozwolone.
Nie masz żadnego doświadczenia procesowego w tej materii zdaje się i opierasz się na wiedzy "tak jest napisane w ustawie i tak ma być". Mój dziadek byl marynarzem i chcial mieć pochówek w morzu (jak przystało na marynarza), niestety nie udało mu się umrzec "w boju" podczas II WŚ (słabo się starał a po śmierci "w cywilu" stanowisko władzy bylo jasne - ciało po wydaniu ze szpitala ma zostać przewiezione przez firmę pogrzebową do kostnicy i tam na cmentarz do wykupionej kwatery. Jedynym "mykiem" jaki udało się w tej kwestii zrobic to kremacja właśnie - w krematorium "po wszystkim" wydają Ci urnę z prochami i nikogo nie intarara co z nią zrobisz. My wysypaliśmy ją w Ustce na molo i jakoś od 10 lat żaden urzędnik nie zainteresowal się tym, gdzie się podziało ciało dziadka po wizycie w krematorium. A nawet jakby się zainteresował to sprawa byłaby umorzona z mocy prawa: umorzenie postępowania ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu (art. 17 par. 1 pkt. 3 kodeksu postępowania karnego), albo można wnioskować o odstąpienie przes Sąd od wymierzenia kary na podstawie nieznacznej szkodliwości społecznej czynu (art. 59 kodeksu karnego), albo starać się o nadzwyczajne złagodzenie kary (art. 60)
Jak ktoś by chciał iść do seminarium, czy katolickiego uniwersytetu (o ile te szkoły, wprowadziły by, jako wymóg maturę z religii), to niech sobie zdają. Komu to przeszkadza? Bo ja w to wbijam, ale banda baranów i tak kurwa wyjdzie na ulice protestować przeciw temu, a druga banda idiotów wyjdzie bronić PRAWA DO PISANIA MATURY Z RELIGII. Taki kraj niestety...
Dołączy do tego jeszcze policja która wpierdoli tym co wolniej biegają i tyle z tego będzie. Kilka wyroków i chuja i tak ustalą...
To ja sie qrwa pytam kiedy będzie buddyzm, islam, judaizm itd w szkole???!!!! Święte qrwa krowy, pedofile i zboczeńce a nauczyciele wielcy!!!!
Nie można tak uogólniać. W każdym środowisku są zawsze jakieś mendy, ale to nie oznacza, że wszyscy są tacy. Procent wyznawców katolicyzmu w Polsce wynosi 87% (dane z Wiki), natomiast buddyzmu i islamu 0,013% (również Wiki). Jak będzie wszystkiego po równo, wówczas te religie będą w szkołach.
skoro katolickie szółki niedzielne to może i muzułmańskie ,żydowskie, buddyjskie, świadków jehowy , scjentologów, dyskordian ... można by tak do usranej śmierci wymieniać
Jasne...Ale niech każda parafia, zbór, kongregacja i można by tak do usranej śmierci wymieniać dba o własną szkółkę niedzielną lub też jej odpowiednik.
Debile z was
Politycy są jacy są i nic ich nie zmieni. Dlaczego nikt z was nie zaaranżuje inicjatywę społeczną, zbierze podajże 100 000+ i przekaże pod dyskusje w sejmie.
Wiadomo czasem ktoś z ciekawości by poszedł może by mu się spodobało i by został. To się nazywa ewangelizacja. To co robi nasz episkopat tylko odciąga ludzi od kościoła, ale nie ma co się dziwić bo ogarnięci ludzi we władzach KK w Polsce skończyli się na Wyszyńskim i Wojtyle.
A co do opodatkowania kościoła to największy debilizm jaki może być i zwyczajny populizm.
Zajebiste fury wrzucali by w koszta, a przychody przecież i tak mają w większości nieewidencjonowane. Skończyłoby się na tym, że co roku byłoby kilka miliardów zwrotu VAT do KK. Podarujmy sobie tych problemów.
A czemu ma się czepiać czegoś, co jest obiektywne ? Taniec niczego ci nie narzuca, a religia wręcz przeciwnie. Zresztą z kościołem to jest tak - dasz mu palec to weźmie całą rękę i tylko się obejrzysz, a będą się domagali obowiązkowej matury z religii, bo w końcu ''80% Polaków to katolicy''.
Przed chwilą było czepianie się tego, kto miałby sfinansować maturę z religii. Teraz jednak, skoro padł argument o wiedzy o tańcu (bo kto niby to finansuje?) to jest gadanie o obiektywizmie.
Pragnę zauważyć, że religia również nikomu niczego nie narzuca. Nie podoba się - droga wolna, nie musisz w tym uczestniczyć, nikt cię w naszym kraju za to nie zetnie.
Pragnę zauważyć, że religia również nikomu niczego nie narzuca.
Bzdura. Religia narzuca swoje ''myślenie'' w każdej dziedzinie życia społecznego, rodzinnego i politycznego. A chce narzucać coraz to więcej i więcej.
Taniec natomiast jest częścią kultury. Równie dobrze można by krzyczeć żeby wywalono WOS czy inne tego typu przedmioty.
Nie podoba się - droga wolna, nie musisz w tym uczestniczyć, nikt cię w naszym kraju za to nie zetnie.
Gdyby droga była wolna to już dawno z kościołem nie miałbym nic wspólnego. Niestety mimo, że ktoś podjął decyzję za mnie(mianowicie rodzice) to kościół będzie trzymał mój akt chrztu(i przy okazji moje dane osobowe) tak długo, jak będzie mu to pasowało. A po podpisaniu przez Polskę konkordatu nie mam żadnej możliwości wywarcia na kościele żadnej presji by przestali handlować moimi danymi osobowymi. W skrócie - jest to kryty przez państwo bandytyzm.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów