📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
40 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:00
🔥
Impreza firmowa
- teraz popularne
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
W srakim kurwa. W kosmicznym.
a chuj mnie obchodzi co kto sobie myśli, na dodatek głuchy
Up Trinki idz stąd
PatrolZG napisał/a:
język migowy jest międzynarodowym
Jest jeden międzynarodowy język migowy nazywa się GESTUNO, ale tak to każdy kraj ma swój język migowy.
zagiel1111 napisał/a:
Pewnie myśli w języku ojczystym(ewentualnie obcym też) - pisanym.
I tu właśnie pojawia się pytanie: skąd oni mają wiedzieć jak brzmią literki? Dla nich do jedynie znak, obraz.
I tak jak ktoś wcześniej napisał. Myślą zapewne obrazami, scenami, które widzą. Pewnie nie są wstanie wyobrazić sobie co to znaczy dźwięk.
lepszym pytaniem jest to o czym śni osoba niewidoma od urodzenia. Czytalem kiedyś o takim eksperymencie gdzie niewidomi i ludzie widzący mieli zakryte oczy i musieli narysować te same kształty, obrazy itd. Wynikiem było to że niewidomi narysowali dokładniejsze odwzorowanie rzeczywistości z wiekszą liczba szczegółów niż ludzie widzący.
W jezyku Braila idioto!
Głucha osoba myśli w takim w jakim ją nauczą czytać (na podstawie obrazków itp) , to chyba logiczne .. Ciężej będzie z głuchoniemymi
W książce "Lód" Dukaja była poruszona kwestia języka pierwszego i drugiego rodzaju. Drugi rodzaj to ten między ludźmi - Polski, ruski, szwabski. Język pierwszego rodzaju to ten dialog wewnątrz nas nie zawsze dający się przełożyć na język drugiego rodzaju. Coś w tym jest i obstawiam na opcję języka własnego wewnętrznego. Ot w chuj ekspercka analiza.
głuchy myśli tylko w jednym języku, oto te słowa: ...ekspert oczyta
Ciekawe pytanie, mam swoją opinię na ten temat, ale po kolei.
"To myślenie w języku" to tak zwana pętla fonologiczna albo artykulacyjna. Przyjmuje postać języka mówionego, ponieważ to najefektywniejszy sposób korzystania z praw logiki i opisywania zjawisk abstrakcyjnych i symbolicznych. Na pewno zauważyliście kiedyś, że niektóre małe dzieci, gdy są czymś mocno zajęte, to rozmawiają same ze sobą - to jest zjawisko kształcenia się i internalizowania pętli fonologicznej. W rzeczywistości składają się na nią także odwołania do obrazów z poprzednich doświadczeń dziecka, kiedy na przykład obserwowało innych lub jakieś zdarzenie, przypominanie sobie różnych związanych z tym doświadczeń zmysłowych (dotyk, węch, smak), oraz przeważnie komunikat głosowy pochodzący od innych lub ułożony przez dziecko w toku nauki i ćwiczenia mowy. Gdy dziecko nauczy się czytać na głos, dochodzi do tego zamiana różnych rodzajów komunikatów.
To, że "myślimy w języku" nie oznacza, że cokolwiek rozumiemy. Język sam w sobie jest czymś symbolicznym, dlatego musi mieć jakieś znaczenie, musi się odnosić do czegoś, co rozumiemy, żeby miał jakikolwiek sens. Dziecko może więc z powrotem przekształcić ten głos i jego znaczenie na coś, co już zna, czyli przeważnie wcześniejsze doświadczenie lub wyobrażenie sobie czegoś na podstawie sumy różnych doświadczeń o jakimś wspólnym mianowniku.
Przykład - "młotek jadący na łososiowym rowerze pachnącym pomarańczami" - pewnie większość z was musiała sobie wyobrazić każdy z tych elementów wyobrazić lub przypomnieć osobno i dopiero poskładać, bo nigdy czegoś takiego nie widzieliście. "Kwas acetylosalicylowy" - możecie nie wiedzieć co to, dopóki nie odwołacie się do bardziej popularnej nazwy - aspiryna. W drugą stronę - możecie zmusić się do nieużywania wewnętrznej artykulacji, a często przecież wcale jej nie używacie, bo nie zawsze jest taka potrzeba (gdy np. efektywniej i szybciej jest nie artykułować myśli, tylko korzystać z wyuczonych reakcji lub od razu odnieść się do wyobrażeń lub krótkotrwałej pamięci sensorycznej - kiedy czekacie na zielone światło na skrzyżowaniu).
U głuchoniemych - tak mniemam, bo głuchy nie jestem - pętla fonologiczna, w której zwykle artykułujemy nasze myśli, by nadać im jasne znaczenie jako taka nie występuje, a jej miejsce zajmuje własny, wypracowany przez głuchoniemą osobę "język" składający się z innych rodzajów komunikatów - zwłaszcza dotykowych i wzrokowych oraz emocji. Naturalne jest dążenie do efektywności, zatem podstawą pewnie będzie pewnie język migowy i wszelakie symbole. Myślę, że zamiast werbalizować myśli, taka osoba "widzi" je w postaci np. migów lub symboli, ekspresji emocji, wyobraża sobie, czuje i odwołuje się bezpośrednio do doświadczeń lub ich znaczeń.
"To myślenie w języku" to tak zwana pętla fonologiczna albo artykulacyjna. Przyjmuje postać języka mówionego, ponieważ to najefektywniejszy sposób korzystania z praw logiki i opisywania zjawisk abstrakcyjnych i symbolicznych. Na pewno zauważyliście kiedyś, że niektóre małe dzieci, gdy są czymś mocno zajęte, to rozmawiają same ze sobą - to jest zjawisko kształcenia się i internalizowania pętli fonologicznej. W rzeczywistości składają się na nią także odwołania do obrazów z poprzednich doświadczeń dziecka, kiedy na przykład obserwowało innych lub jakieś zdarzenie, przypominanie sobie różnych związanych z tym doświadczeń zmysłowych (dotyk, węch, smak), oraz przeważnie komunikat głosowy pochodzący od innych lub ułożony przez dziecko w toku nauki i ćwiczenia mowy. Gdy dziecko nauczy się czytać na głos, dochodzi do tego zamiana różnych rodzajów komunikatów.
To, że "myślimy w języku" nie oznacza, że cokolwiek rozumiemy. Język sam w sobie jest czymś symbolicznym, dlatego musi mieć jakieś znaczenie, musi się odnosić do czegoś, co rozumiemy, żeby miał jakikolwiek sens. Dziecko może więc z powrotem przekształcić ten głos i jego znaczenie na coś, co już zna, czyli przeważnie wcześniejsze doświadczenie lub wyobrażenie sobie czegoś na podstawie sumy różnych doświadczeń o jakimś wspólnym mianowniku.
Przykład - "młotek jadący na łososiowym rowerze pachnącym pomarańczami" - pewnie większość z was musiała sobie wyobrazić każdy z tych elementów wyobrazić lub przypomnieć osobno i dopiero poskładać, bo nigdy czegoś takiego nie widzieliście. "Kwas acetylosalicylowy" - możecie nie wiedzieć co to, dopóki nie odwołacie się do bardziej popularnej nazwy - aspiryna. W drugą stronę - możecie zmusić się do nieużywania wewnętrznej artykulacji, a często przecież wcale jej nie używacie, bo nie zawsze jest taka potrzeba (gdy np. efektywniej i szybciej jest nie artykułować myśli, tylko korzystać z wyuczonych reakcji lub od razu odnieść się do wyobrażeń lub krótkotrwałej pamięci sensorycznej - kiedy czekacie na zielone światło na skrzyżowaniu).
U głuchoniemych - tak mniemam, bo głuchy nie jestem - pętla fonologiczna, w której zwykle artykułujemy nasze myśli, by nadać im jasne znaczenie jako taka nie występuje, a jej miejsce zajmuje własny, wypracowany przez głuchoniemą osobę "język" składający się z innych rodzajów komunikatów - zwłaszcza dotykowych i wzrokowych oraz emocji. Naturalne jest dążenie do efektywności, zatem podstawą pewnie będzie pewnie język migowy i wszelakie symbole. Myślę, że zamiast werbalizować myśli, taka osoba "widzi" je w postaci np. migów lub symboli, ekspresji emocji, wyobraża sobie, czuje i odwołuje się bezpośrednio do doświadczeń lub ich znaczeń.
Tutaj baba, która w wieku 2 lat wskutek choroby straciła wzrok i słuch, a później ukończyła college.
http:// www. biography. com/people/helen-keller-9361967
tutaj jak mówi
http:// www. wimp. com/helenkeller/
http:// www. biography. com/people/helen-keller-9361967
tutaj jak mówi
http:// www. wimp. com/helenkeller/
Wyobraża sobie przedmioty, odczucia zdarzenia. Jeśli potrafi czytać to jakiś język pewnie zna. Mają też język migowy.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów