majeńka napisał/a:
chodzi o to że "luksusowa" jesr mniej więcej czysta, zaś zwykła to 90% proszek do pieczenia albo prania.
Mówisz o tzw "krajówie" czyli ulicznej amfetaminie która sięga max 30-40% w czystości ale i też kosztuje tyle złoty za grama, koks jest kurewsko drogi w przeciwieństwie do fety bo po 400-500zl/g i jak można było już zobaczyć w pewnych filmikach na tym portalu ludzie od dragów sobie nie dają od tak w kasze dmuchać i za sprzedanie komuś koksu z proszkiem do pieczenia skończysz na głównej albo na hardzie, wiadomo że znajdą się głupki co to kupią i pomyślą że prawdziwe ale większość rejonów w dużych miastach ma swoich dilerów i można w Wiśle bądź Odrze skończyć z betonowymi butami za takie akcje.
pułkownik69 napisał/a:
Chciałbym raz przyjąć przez nos jakąś luksusową kokainę żeby zobaczyć ,,jak to jest'' ale takich podludzi to pod ścianę
Tutaj kolega ma rację świadomie bądź nie bo zaraz obok alkoholizmu koks jest bardzo popularny wśród "elit" i nawet ci co za niego ludzi zamykają lubią sobie po robocie przypierdolić "na odstresowanie"