18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (2) Soft (2) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 21:17
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:00
🔥 Akrobatka - teraz popularne
Gorsi kombatanci
c................0 • 2013-11-12, 10:52
„Szumi dokoła las, czy to jawa, czy sen…”, śpiewano przez dziesięciolecia. Dziś poza wspominkowymi, rocznicowymi spotkaniami nie słychać tej nostalgicznej pieśni. A o czym teraz szumi ten las?

Pewnie o tym, że żołnierze znad Oki stali się niesłuszni, że są kombatantami drugiej kategorii. Na piedestał wynosi się tzw. żołnierzy wyklętych, w dalszej kolejności powstańców warszawskich, a potem jeszcze żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. „Wyklęci” jawić się mają jako święci. A kto ma inne zdanie, tego spotka kara z więzieniem włącznie, jak stanowi projekt zmiany ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej autorstwa Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Teraz o tzw. żołnierzach wyklętych nie będzie można powiedzieć złego słowa. „Leśni”, którzy po wojnie nie złożyli broni, mają być chronieni z mocy prawa.

O tym ku­rio­zal­nym do­ku­men­cie bę­dzie w dal­szej czę­ści. Teraz, przy oka­zji 70. rocz­ni­cy bitwy pod Le­ni­no, warto się za­sta­no­wić, dla­cze­go ci, któ­rzy nie szczę­dzi­li wła­snej krwi, czują się kom­ba­tan­ta­mi dru­giej ka­te­go­rii.

Wy­rwa­ni z ła­grów

Wiele można mówić na ten temat, ale od­po­wiedź na po­sta­wio­ne wyżej py­ta­nie jest tylko jedna. Żoł­nie­rze 1. i 2. Armii Woj­ska Pol­skie­go padli ofia­rą na­rzu­co­nej przez pra­wi­cę (PiS do spół­ki z PO) in­sty­tu­cjom pań­stwo­wym, szko­łom, me­diom itd. po­li­ty­ki hi­sto­rycz­nej. To ona zro­bi­ła z żoł­nie­rzy wal­czą­cych na fron­cie wschod­nim słu­gu­sów Sta­li­na i NKWD, zbrod­nia­rzy i wro­gów je­dy­nych praw­dzi­wych pa­trio­tów – żoł­nie­rzy wy­klę­tych, a w naj­ła­god­niej­szej for­mie głup­ców i na­iw­nia­ków. Dla pra­wi­cy ci, któ­rym udało się prze­żyć i wy­rwać ze sta­li­now­skich ła­grów, nie za­słu­gu­ją na sza­cu­nek, bo mieli się przy­czy­nić do znie­wo­le­nia Rze­czy­po­spo­li­tej. Nie ma zna­cze­nia, że wstę­po­wa­li do Woj­ska Pol­skie­go, lu­do­we­go – jak się mó­wi­ło w cza­sach PRL, bo chcie­li się wy­rwać z da­le­kiej Sy­be­rii, Ka­zach­sta­nu i bić z Niem­ca­mi. I że czę­sto tylko przy­pa­dek de­cy­do­wał, kto tra­fił do armii An­der­sa, a kto do armii Ber­lin­ga. Po­la­cy, któ­rzy wstę­po­wa­li do obu for­ma­cji woj­sko­wych two­rzo­nych na te­re­nie ZSRR, re­kru­to­wa­li się głów­nie z ofiar de­por­ta­cji do­ko­na­nych w la­tach 1940-1941. Wła­dze ra­dziec­kie w pierw­szej ko­lej­no­ści wy­sie­dla­ły ro­dzi­ny uczest­ni­ków wojny 1920 r., osad­ni­ków woj­sko­wych, funk­cjo­na­riu­szy i urzęd­ni­ków pań­stwo­wych, po­li­cjan­tów, le­śni­ków, człon­ków or­ga­ni­za­cji pa­ra­mi­li­tar­nych, a więc oby­wa­te­li w spo­sób szcze­gól­ny zwią­za­nych z II RP, jej go­rą­cych pa­trio­tów.

To dla pra­wi­cy nie ma zna­cze­nia. Po­dob­nie jak cały szlak bo­jo­wy od Le­ni­no do Ber­li­na, ty­sią­ce po­le­głych (17,5 tys. plus 10 tys. za­gi­nio­nych) i ran­nych (40 tys.). Nie liczy się rów­nież, że do tego woj­ska wstę­po­wa­ło wielu żoł­nie­rzy Armii Kra­jo­wej i Pol­skich Sił Zbroj­nych na Za­cho­dzie, nie­rzad­ko byli to wy­bit­ni ofi­ce­ro­wie, świet­ni do­wód­cy.

Dla pra­wi­co­wych po­li­ty­ków, wspo­ma­ga­nych przez In­sty­tut Pa­mię­ci Na­ro­do­wej, ważne jest, że Woj­sko Pol­skie pod­le­głe rzą­do­wi lu­bel­skie­mu od czerw­ca 1945 r., Tym­cza­so­we­mu Rzą­do­wi Jed­no­ści Na­ro­do­wej (ze Sta­ni­sła­wem Mi­ko­łaj­czy­kiem jako wi­ce­pre­mie­rem) i póź­niej­szym wła­dzom wal­czy­ło z „wy­klę­ty­mi”. Już to dys­kwa­li­fi­ku­je jego żoł­nie­rzy. Wy­star­cza za akt oskar­że­nia. Oto kwin­te­sen­cja obo­wią­zu­ją­cej po­li­ty­ki hi­sto­rycz­nej.

Za­fał­szo­wa­na hi­sto­ria

W PRL nie­kie­dy w dość pry­mi­tyw­ny spo­sób wy­wyż­sza­no tych, któ­rzy szli ze Wscho­du, ale cho­ciaż­by od po­ło­wy lat 60. nie skry­wa­no da­ni­ny krwi zło­żo­nej przez żoł­nie­rzy, któ­rzy wy­szli z ZSRR z armią gen. Wła­dy­sła­wa An­der­sa. Opi­sy­wa­no ich szlak bo­jo­wy, ich tu­łacz­kę. Dziś wa­ha­dło hi­sto­rii wy­chy­li­ło się znacz­nie dalej w drugą stro­nę. Obec­na po­li­ty­ka hi­sto­rycz­na od­rzu­ca „tych ze Wcho­du”, nie są oni obiek­tem badań na­uko­wych. Mało jest prac po­ka­zu­ją­cych wkład żoł­nie­rzy 1. i 2. Armii Woj­ska Pol­skie­go w wojnę z III Rze­szą. Żoł­nie­rzy, któ­rych w maju 1945 r. było 370 tys.

70. rocz­ni­ca bitwy pod Le­ni­no nie stała się oka­zją do przy­wra­ca­nia do­bre­go imie­nia ko­ściusz­kow­com ani do przy­po­mnie­nia for­ma­cji, które brały po­czą­tek w Siel­cach nad Oką. Po­li­ty­ka hi­sto­rycz­na w wy­da­niu IPN przy­no­si efek­ty. W spo­łe­czeń­stwie za­ni­ka wie­dza o zbroj­nym wy­sił­ku 1. i 2. Armii WP. Ba­da­nia prze­pro­wa­dzo­ne w 2009 r. przez Pen­tor wy­ka­za­ły, że Po­la­cy coraz mniej wie­dzą o tych wal­kach, a tylko 2,8% an­kie­to­wa­nych wy­ra­ża­ło z nich dumę (dla po­rów­na­nia: z bitew kam­pa­nii wrześ­niowej – 31,1%, z po­wsta­nia war­szaw­skie­go – 34,3%, z walki PSZ na Za­cho­dzie – 16,1%). Re­spon­den­ci wy­ka­zy­wa­li się słabą zna­jo­mo­ścią bitew i szla­ku bo­jo­we­go ko­ściusz­kow­ców. Ko­men­tu­jąc te ba­da­nia, To­masz Lesz­ko­wicz z PAN na­pi­sał na por­ta­lu Histomag.​pl:​ „Wy­ni­ki te mogą oczy­wi­ście bu­dzić za­strze­że­nia, po­ka­zu­ją jed­nak wy­raź­ną ten­den­cję: wy­si­łek zbroj­ny LWP nie znaj­du­je się w głów­nym nur­cie pa­mię­ci. Można nawet za­ry­zy­ko­wać stwier­dze­nie, że zo­stał z niej w ogóle wy­par­ty”.

Ta nie­wie­dza nie jest winą je­dy­nie IPN i pra­wi­cy. Przy­czy­ni­ła się do tego rów­nież sze­ro­ko ro­zu­mia­na le­wi­ca, jej li­de­rzy i dzia­ła­cze, któ­rzy, upra­wia­jąc przez lata „po­li­ty­kę przy­szło­ści”, gło­szą, że prze­szłość zo­sta­wia­ją hi­sto­ry­kom. Ci zaś, nawet sym­pa­ty­zu­ją­cy z le­wi­cą, ge­ne­ral­nie od­pu­ści­li sobie nie tylko te­ma­ty­kę LWP, ale i całej Pol­ski Lu­do­wej. A że nauka nie lubi próż­ni, na opusz­czo­ne pole ocho­czo wkro­czył IPN-owski za­ciąg mło­dych dok­to­rów, nie­rzad­ko świe­żo upie­czo­nych ma­gi­strów, któ­rych stan wie­dzy jest bar­dziej od­bi­ciem ich po­glą­dów niż kwe­rend ar­chi­wal­nych i prze­czy­ta­nych prac na­uko­wych.

Do­pie­ro nie­daw­no le­wi­ca (głów­nie So­jusz Le­wi­cy De­mo­kra­tycz­nej) zo­rien­to­wa­ła się, że prze­gry­wa, a nawet już prze­gra­ła bitwę o pa­mięć. Pró­bu­je coś robić. Do ta­kich dzia­łań na­le­ży za­li­czyć spo­tka­nie kie­row­nic­twa SLD z kom­ba­tan­ta­mi, w tym z ko­ściusz­kow­ca­mi. W jego trak­cie prze­wod­ni­czą­cy So­ju­szu Le­szek Mil­ler mówił, że wła­dze „prze­szły obo­jęt­nie przy oka­zji 70. rocz­ni­cy bitwy”, a prze­cież to ci „żoł­nie­rze przy­wra­ca­li pia­stow­skie zie­mie, czy­ni­li za­ślu­bi­ny z mo­rzem, wbi­ja­li słupy gra­nicz­ne na Odrze”. Dodał, że „nie wolno dzie­lić krwi pol­skich żoł­nie­rzy” i że „widać wy­raź­nie, jak po­li­ty­ka hi­sto­rycz­na wkra­cza z bu­cio­ra­mi w żoł­nier­skie losy”. Za­ape­lo­wał rów­nież, by nie po­mniej­szać chwa­ły pol­skie­go żoł­nie­rza, nie kie­ro­wać się ko­niunk­tu­ral­ny­mi prze­słan­ka­mi i nie wy­ko­rzy­sty­wać jej do bie­żą­cej walki po­li­tycz­nej. „Trze­ba od­rzu­cić w tej spra­wie fałsz i kie­ro­wa­nie się po­za­me­ry­to­rycz­ny­mi wzglę­da­mi. Krew pol­skich żoł­nie­rzy prze­la­na na fron­tach II wojny świa­to­wej jest warta tyle samo nie­za­leż­nie od tego, czy szli ze Wscho­du, czy z Za­cho­du. Rzecz­po­spo­li­ta jest im winna naj­wyż­szy sza­cu­nek”.

Pro­jekt uchwa­ły, pro­jekt no­we­li­za­cji

Próbą na­pra­wie­nia błędu władz ma być zgło­szo­ny przez SLD i za­ak­cep­to­wa­ny przez wszyst­kie kluby par­la­men­tar­ne pro­jekt uchwa­ły Sejmu, w któ­rym za­war­to po­niż­szą treść: „W 70. rocz­ni­cę udzia­łu 1. Dy­wi­zji Pie­cho­ty im. Ta­de­usza Ko­ściusz­ki w bi­twie pod Le­ni­no Sejm RP od­da­je hołd wszyst­kim żoł­nie­rzom 1. Armii Woj­ska Pol­skie­go. Ich szlak bo­jo­wy wiódł spod Le­ni­no, po­przez prze­ła­ma­nie Wału Po­mor­skie­go, wy­zwo­le­nie Ko­ło­brze­gu, for­so­wa­nie Odry, aż do Ber­li­na.

Sejm RP od­da­je hołd wszyst­kim żoł­nie­rzom, któ­rzy pod­czas II wojny świa­to­wej zło­ży­li da­ni­nę krwi, wal­cząc o Pol­skę.

Sejm RP prze­ciw­sta­wia się pró­bom dzie­le­nia i róż­ni­co­wa­nia wy­sił­ku kom­ba­tan­tów w za­leż­no­ści od tego, w ja­kich for­ma­cjach wal­czy­li pod­czas II wojny świa­to­wej. Wszy­scy kom­ba­tan­ci – nie­za­leż­nie od tego, czy do Pol­ski szli z Za­cho­du, czy ze Wscho­du – za­słu­gu­ją na równy sza­cu­nek”.

Trud­no się nie zgo­dzić z tą uchwa­łą, ale w in­nych rocz­ni­co­wych sta­no­wi­skach Sejmu, sła­wią­cych do­ko­na­nia żoł­nie­rzy An­der­sa albo po­wsta­nia war­szaw­skie­go, nie­ła­two by­ło­by zna­leźć po­dob­ne, jak naj­bar­dziej słusz­ne myśli. A to, żeby w sta­no­wi­sku par­la­men­tu po­wie­dzieć o ofia­rach „wy­klę­tych”, by­ło­by już nie do po­my­śle­nia.

SLD słusz­nie wy­po­mi­na wła­dzy prze­mil­cza­nie rocz­ni­cy, ale czy sam zro­bił wszyst­ko, by na­le­ży­cie uho­no­ro­wać uczest­ni­ków bitwy pod Le­ni­no? Kom­ba­tan­ci py­ta­ją, dla­cze­go tak późno wy­stą­pił z ini­cja­ty­wą spo­tka­nia i uchwa­łą Sejmu, czy sam nie mógł się zwró­cić do pre­zy­den­ta RP o od­zna­cze­nia i awan­sy dla ko­ściusz­kow­ców?

Sejm zatem, choć po rocz­ni­cy, upa­mięt­ni da­ni­nę krwi pol­skich żoł­nie­rzy spod Le­ni­no, ale w par­la­men­cie leży do­ku­ment, który musi bu­dzić obawę. Oto bo­wiem Klub Par­la­men­tar­ny PiS zło­żył ofi­cjal­ny pro­jekt zmia­ny Usta­wy o In­sty­tu­cie Pa­mię­ci Na­ro­do­wej – Ko­mi­sji Ści­ga­nia Zbrod­ni prze­ciw­ko Na­ro­do­wi Pol­skie­mu oraz Usta­wy Ko­deks karny. Po­sło­wie PiS chcą, aby In­sty­tut Pa­mię­ci Na­ro­do­wej wsz­czy­nał z urzę­du śledz­two w spra­wach o prze­stęp­stwa okre­ślo­ne w no­wych ar­ty­ku­łach. Do obo­wią­zu­ją­ce­go do­tych­czas art. 55 do­szedł­by art. 55a w brzmie­niu: „Kto pu­blicz­nie oskar­ża o udział w ma­so­wych zbrod­niach pol­skie, nie­pod­le­gło­ścio­we, nie­ko­mu­ni­stycz­ne, pod­ziem­ne for­ma­cje i or­ga­ni­za­cje Pol­skie­go Pań­stwa Pod­ziem­ne­go, pod­le­ga grzyw­nie, ogra­ni­cze­niu wol­no­ści lub karze po­zba­wie­nia wol­no­ści do lat 5. Wyrok po­da­wa­ny jest do pu­blicz­nej wia­do­mo­ści”.

Ka­ga­niec na naukę

Dla­cze­go po­słom PiS, za­pew­ne do spół­ki z IPN, tak bar­dzo za­le­ży na wpro­wa­dze­niu tego za­pi­su w usta­wie? Wie­dzą, że już nie z szafy, ale z ar­chi­wów wy­cho­dzą trupy ofiar żoł­nie­rzy wy­klę­tych. A byli to nie tylko żoł­nie­rze Woj­ska Pol­skie­go, lecz także cy­wi­le. Lu­dzie, któ­rzy za­an­ga­żo­wa­li się w re­ali­za­cję re­form za­po­wia­da­nych w Ma­ni­fe­ście PKWN. I ich ro­dzi­ny, czę­sto z ma­ły­mi dzieć­mi. Wy­star­czy po­czy­tać pracę Ba­zy­le­go Pie­tru­czu­ka „Księ­ga hańby”, by się do­wie­dzieć, że wy­klę­ci nie­raz byli bez­względ­ni, bru­tal­ni, żeby nie na­pi­sać be­stial­scy. Nie da się prze­mil­czeć albo za­prze­czyć, że z rąk ludzi uzna­wa­nych dziś za bo­ha­te­rów zgi­nę­ło wielu Żydów. By tych ofiar nie było, żoł­nie­rze Woj­ska Pol­skie­go pod­ję­li walkę z „le­śny­mi”. Ro­bi­li to rów­nież ci, któ­rzy jesz­cze do nie­daw­na byli w Armii Kra­jo­wej lub Pol­skich Si­łach Zbroj­nych na Za­cho­dzie. I wcale nie sami sze­re­gow­cy czy pod­ofi­ce­ro­wie, wy­star­czy wy­mie­nić gen. Gu­sta­wa Pasz­kie­wi­cza, trzy­krot­nie od­zna­czo­ne­go krzy­żem Vir­tu­ti Mi­li­ta­ri w cza­sie wojny z bol­sze­wi­ka­mi w 1920. Ten uczest­nik wojny w 1939 r. i na Za­cho­dzie w 1945 r. objął do­wódz­two dy­wi­zji, która wal­czy­ła z pod­zie­miem na Bia­ło­stoc­czyź­nie. Gen. Bruno Ol­brycht, le­gio­ni­sta, uczest­nik wojny 1939 r., żoł­nierz AK, zo­stał do­wód­cą War­szaw­skie­go Okrę­gu Woj­sko­we­go, któ­re­go od­dzia­ły wal­czy­ły z „le­śny­mi” na Ma­zow­szu. Gen. Ste­fan Mos­sor, rów­nież le­gio­ni­sta, po woj­nie do­wo­dził od­dzia­ła­mi prze­pro­wa­dza­ją­cy­mi akcję „Wisła”. Wśród puł­kow­ni­ków był np. do­wód­ca ob­sza­ru za­chod­nie­go Armii Kra­jo­wej, Sta­ni­sław Edward Grodz­ki.

Przy­ję­cie pro­jek­tu PiS to nic in­ne­go jak re­ali­za­cja pra­wi­co­wej, w jej skraj­nym wy­da­niu, po­li­ty­ki hi­sto­rycz­nej i wprzę­gnię­cie w nią prawa (Ko­dek­su kar­ne­go). Wy­mu­sza­nie sank­cji za jej nie­uzna­wa­nie, za od­mien­ne zda­nie i wła­sne opi­nie. Jak po­wie­dział mi jeden ze zna­nych pro­fe­so­rów prawa, ten pro­jekt to za­le­d­wie za­po­wiedź tego, co się sta­nie, gdy do wła­dzy doj­dzie par­tia Ka­czyń­skie­go.

Pro­jekt PiS jest groź­ny dla nauki, na­kła­da na nią ka­ga­niec, bę­dzie ogra­ni­czać ba­da­nia, bo który na­uko­wiec ze­chce się na­ra­zić na oskar­że­nie o ła­ma­nie prawa, a de facto o zbrod­nię prze­ciw wy­klę­tym? A czy sąd bę­dzie mógł wydać wyrok, jak w spra­wie tzw. fur­ma­nów, gdzie nawet IPN mu­siał uznać, że do­ko­na­nych przez od­dział Ro­mu­al­da Rajsa „Bu­re­go” „za­bójstw fur­ma­nów i pa­cy­fi­ka­cji wsi w stycz­niu i lutym 1946 r. nie można utoż­sa­miać z walką o nie­pod­le­gły byt pań­stwa, gdyż noszą zna­mio­na lu­do­bój­stwa”? Au­to­rzy pro­jek­tu no­we­li­za­cji pew­nie sobie tego nie uświa­da­mia­ją, ale tym pro­jek­tem po­twier­dza­ją, że wy­klę­ci nie byli świę­ty­mi i po­peł­nia­li zbrod­nie. Tylko nie ma­so­we.

Kto po­prze no­we­li­za­cję?

Można się za­sta­na­wiać, czy no­we­li­za­cja usta­wy o IPN przej­dzie w Sej­mie i Se­na­cie. Wy­da­je się to bar­dzo praw­do­po­dob­ne, je­że­li się pa­mię­ta, że to Plat­for­ma Oby­wa­tel­ska razem z PiS po­wo­ła­ła do życia IPN. W do­dat­ku PiS-owscy po­sło­wie spryt­nie za­sta­wi­li na nią pu­łap­kę, wpi­su­jąc do pro­jek­tu art. 55b: „Kto pu­blicz­nie używa słów »pol­skie obozy śmier­ci«, »pol­skie obozy za­gła­dy«, »pol­skie obozy kon­cen­tra­cyj­ne« lub in­nych, które sto­su­ją przy­miot­nik »pol­skie« wobec nie­miec­kich na­zi­stow­skich obo­zów kon­cen­tra­cyj­nych i ośrod­ków za­gła­dy, pod­le­ga grzyw­nie, ogra­ni­cze­niu wol­no­ści lub karze po­zba­wie­nia wol­no­ści do lat 5. Wyrok po­da­wa­ny jest do pu­blicz­nej wia­do­mo­ści”. Czy PO bę­dzie mogła się sprze­ci­wić ka­ra­niu za „pol­skie obozy kon­cen­tra­cyj­ne”?

PiS oczy­wi­ście liczy na Pol­skie Stron­nic­two Lu­do­we, ale może jego po­sło­wie przy­po­mną sobie o zbrod­niach „le­śnych” na tych, któ­rzy brali „pań­ską zie­mię”, na mier­ni­czych, któ­rzy par­ce­lo­wa­li szla­chec­kie ma­jąt­ki, i na wszyst­kich tych, któ­rzy prze­pro­wa­dza­li re­for­mę rolną.

A SLD? Czy znów za­cho­wa się jak w cza­sie gło­so­wa­nia nad usta­no­wie­niem 1 marca Na­ro­do­wym Dniem Pa­mię­ci Żoł­nie­rzy Wy­klę­tych i po­prze no­we­li­za­cję? Trze­ba mieć na­dzie­ję, że nie, że do So­ju­szu do­tar­ło, jakim po­tęż­nym orę­żem w walce po­li­tycz­nej jest hi­sto­ria – orę­żem, któ­re­go pra­wi­ca nie za­wa­ha się użyć w walce wy­bor­czej. Warto się bić nie tyle o po­li­ty­kę hi­sto­rycz­ną, ile o pa­mięć o tych, któ­rzy szli do Pol­ski znad Oki. Po­ni­ża­jąc kom­ba­tan­tów, któ­rzy przy­szli ze Wscho­du, po­nie­wie­ra się ich dzie­ci i wnuki. A to poza wszyst­kim innym po­tęż­na armia wy­bor­ców.
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

🇬🇧  English version
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

Support this website with a small donation

🇵🇱  Polska wersja
Hello guest,

We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.

Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay

Thank you for your support!

Donate
 already done / not interested
Avatar
d................t 2013-11-12, 11:18 1
Czarek, ostatnio dałem ci pikwo bo myślałem że sam piszesz te elaboraty. Dzisiaj zrobiłem szybki googling i zajebane po całości z przegląd - tygodnik . pl . Chociaż byś dał info że to nie twoje.
Zgłoś
Avatar
en-em 2013-11-12, 15:31 1
nie da się zero-jedynkowo oceniać kto jest lepszym czy gorszym kombatantem..część żołnierzy armii ludowej to przecież ludzie,którzy nie zdążyli przyłączyć sie do armii Andersa,i wcielano ich do lwp.większość biła się dla swoich najbliższych i w dobrej wierze..niestety wszędzie zdarzali się skrajnie zmotywowani kórzy wyrządzali największe szkody i te złe przykłady rzutowały na całość.
Zgłoś
Avatar
p................a 2013-11-12, 17:18 3
Cholera! Dałem piwo zanim zobaczyłem, że to dzieło towarzysza gazetowyborczego, pewnie zerżnięte z jedynych słusznych dyrektyw.
Zgłoś
Avatar
T................h 2013-11-12, 18:42 1
Zacznijmy od tego ze jak już Anders wybył z sojuza, to decydenci byli bardzo wkurwieni. Postanowili jednak zebrac tych polaków co tam jeszcze przebywali, bo wcześniej sami utrudniali im dotarcie do zgrupowan armii Andersa. Jednak Ci polacy którzy tam trafiali nie mieli już polskiego obywwatelstwa tylko róznymi sposobami byli zmuszani do przyjęcia obywatelstwa radzieckiego. Ta wielce osławiona "polska" 1 Dywizja Piechoty to była tak naprawde radziecka jednostka, pod radzieckim dowództwem, złozona z obywateli radzieckich pochodzenia polskiego i z radziecką kadra oficerską. Dopiero później zaczeli od poziomu plutonów przejmowac w niej obowiazki oficerów młodzi polscy oficerowie wykształceni na modłe radziecką w ich szkołach oficerskich. To miał byc tylko propagandowy pozór, bo Stalin dobrze juz wiedział w 1943 roku że on będzie rozdawał karty w środkowej europie yulko jeszcze nie wiedział kiedy, wiec chodziło o stworzenie takiego smiesznego tworu jak polska armia przy armii czerwonej, śmiesznego dlatego, że przecież w samym zamysle wszystko co związane z komunistyczną zarazą miało byc internacjonalne wiec ani rosyjskie, ani ukraińskie, ani białoruskie, estońskie, kazachskie, tadzyckie, gruzinskie czy nawet kurwa nigeryjskie tylko światowe! Chodziło o to że to cos miało legitymowac władze komunistyczną na terenie powojennej Polski.

Nie zmienia to faktu, że wielu prostych żołnierzy wstepowało do niej tylko po to zeby wrócić do macierzy, jednak ta dywizja, a później I i II Armia Wojska "Polskiego" od armii czarwonej różniłby sie tylko czapkami, krojem munduru i naramiennikami. Cała reszta jak dowództwo, sposób prowadzenia walki czyli "dawaj, w pierioood" i nawet stopnie dostosowano do stopni radzieckich.
Zgłoś
Avatar
Invii 2013-11-12, 20:35 3
pra­wi­cę (PiS do spół­ki z PO) Hohohohhoohoho.
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2013-11-12, 21:13 1
Autor zdaje sobie sprawę że większość dzisiejszych spraw przeciwko bandytom z LWP, Al i GL są prowadzone na podstawie ich własnych raportów które składali do dowództwa, lub raportów ich dowódców, no nie...?
Zgłoś
Avatar
c................0 2013-11-13, 11:45
Ork.Fajny napisał/a:

Autor zdaje sobie sprawę że większość dzisiejszych spraw przeciwko bandytom z LWP, Al i GL są prowadzone na podstawie ich własnych raportów które składali do dowództwa, lub raportów ich dowódców, no nie...?


Heh zapominasz o bandytach a AK i ich raportach z "akcji" na Ukrainie.
Zgłoś
Avatar
Ork.Fajny 2013-11-13, 13:05
czarek00, ale co mają do tego rzekoma zbrodnie AK? Jeśli AK coś robiło złego to także powinno się danym żołnierzom odbierać renty/emerytury anie jakoś solidarnie dawać im wraz z bandytami z LWP/GL/AL "to co im się należy".
Zgłoś
Avatar
o................0 2013-11-15, 11:07
co do wyklętych nasz rząd intensywnie pracuje jak przeredagowac ich historie a nawet ich z niej usunąć,

Pamiętajmy nazwiska Polskich Bohaterów –
bo są obroną na chęć poniżenia nas przez innych – ale również nazwiska morderców Polskiego narodu i polskiej duszy: nie po to, by się mścić,
ale aby już nigdy nie pluto na Niewinnego...
I aby ponad Sprawiedliwego, nie wyniesiono nikczemnika...

Uważajmy na każde przewrotne słowo,
zapisujmy je i przekazujmy innym, aby się mieli na baczności, gdy zwykły kłamca przebiera się za dostojnego starca.

Patrzmy im na ręce,
gdy malowniczo gestykulują i w ich oczy, gdy uciekają nimi w bok.

Wychodźmy,
gdy zaczynają te swoje kłamstwa, opakowane w postać pseudo-wykładu i otoczone żałosną gromadką klakierów…

I trwajmy w Prawdzie:
z oczami danymi po to, by widziały; z uszami, by słyszały; i z pamięcią – daną nam nie po to, by zapominała.
Zgłoś
Avatar
g................6 2013-11-23, 20:27
Polecam książkę "Obłęd 44". Autor Piotr Zychowicz ciekawie pokazuje naszą historię.
Zgłoś
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem