Moja żona wróciła dzisiaj wcześniej z pracy i nakryła mnie jak posuwalem naszą gosposię. Zakrzyknęła:
- Zenon! Natychmiast wyjmij penisa z cipy tej dziwki!
Odparłem:
- Kochanie! Ale to nie tak jak myślisz! Mój penis jest w jej dupie!
- Zenon! Natychmiast wyjmij penisa z cipy tej dziwki!
Odparłem:
- Kochanie! Ale to nie tak jak myślisz! Mój penis jest w jej dupie!