Na trasie Gorkovsko-Egorievsk tuż koło reklamy karbolitu nieuważny gówniak traci panowanie nad pojazdem i ląduje pod kołami ciężarówki, która czyni najechanie na niego. Za słabe miał kości tenże gówniak gdyż w szpitalu jego istnienie zanika.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Jebany jeszcze pompki próbował robić
Nic mu nie będzie, przecież oni mają kości z gumy.
Wiecznie pijane bezmyślne kacapy w całej swej krasie zamiast rzucić wszystko w pizdu i próbować łapać dzieciaka to macha parasolem no co za zjeb
Tafariel napisał/a:
Wiecznie pijane bezmyślne kacapy w całej swej krasie zamiast rzucić wszystko w pizdu i próbować łapać dzieciaka to macha parasolem no co za zjeb
Macha parasolem już po przejechaniu dzieciaka, miał łapać leżące, rozjechane dziecko? Sam żeś jesteś zjeb. Już nic nie mógł zrobić, bo kiedy się zorientował to już było po wszystkim. Nie wiedział co zrobić więc postanowił pomachać parasolem.
freeszpak napisał/a:
Macha parasolem już po przejechaniu dzieciaka, miał łapać leżące, rozjechane dziecko? Sam żeś jesteś zjeb. Już nic nie mógł zrobić, bo kiedy się zorientował to już było po wszystkim. Nie wiedział co zrobić więc postanowił pomachać parasolem.
Mógł kurwa iść od strony jezdni tak jak powinien iść każdy odpowiedzialny ojciec. Nie broń jebanego kacapa chyba, że jesteś takim samym debilem jak on
Zawsze jak jade i widze jakiegos gowniaka to zjedzdzam na srodek jezdni, jezeli nic nie jedzie z naprzeciwka.Gowniaki sa nieskoordynowane i trzeba uwazac.
Tafariel napisał/a:
Mógł kurwa iść od strony jezdni tak jak powinien iść każdy odpowiedzialny ojciec. Nie broń jebanego kacapa chyba, że jesteś takim samym debilem jak on
Było trzeba od razu tak pisać. Oczywiście ojciec nie powinien dopuścić do takiej sytuacji i to jego błąd. Kiedy dziecko jest już rozjechane to czy ten ojciec macha parasolem czy fiutem to już bez znaczenia, a do tego się na początku przyczepiłeś.
Coś pięknego! Gówniaki tak mnie wkurwiają, że za każdego, któremu dzieje się krzywda gotów jestem postawić piwo.
Pojeby, to nie jest żaden ojciec. Zobaczcie sobie gdzie te dziecko było na mostku.
Jechało sobie razem z innym dzieckiem. Rodzice byli pewnie byli jeszcze z tyłu.
Dzieciak jechał i zahaczył o siatkę którą ten gość niósł. Jak się zorientował w sytuacji to gówniak właśnie był pod kołami.
Na filmie to się fajnie ogląda, ale w rzeczywistości czas płynie znacznie szybciej jeśli człowiek się czegoś nie spodziewa.
Jechało sobie razem z innym dzieckiem. Rodzice byli pewnie byli jeszcze z tyłu.
Dzieciak jechał i zahaczył o siatkę którą ten gość niósł. Jak się zorientował w sytuacji to gówniak właśnie był pod kołami.
Na filmie to się fajnie ogląda, ale w rzeczywistości czas płynie znacznie szybciej jeśli człowiek się czegoś nie spodziewa.
A to nawet jego ojciec nie jest kacapy zbite