Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
ogień zwalcza się ogniem, a grubasa .... grubasem
W szkole mielismy nauczyciela od zetpetów, który lubił pacyfikować takie typy. Jak któryś z nauczycieli nie dawał rady to wołał pana od zetptów i ten prał po mordzie. O dziwo byli tacy co oddawali, np dziurawe flaki co kiblowały iles tam lat, wtedy dochodziło do klasycznego mordobicia gdzie pan od zetpetów tez dostawał po twarzy. Nie było wtedy ADHD, wtórnego analfabetyzmu, dysleksji, dyskalkulii. Debile szły do OHP-u, mniejsze debile do zawodówki. A dziś nauczyciel ma przejebane jak na kursku z jednej strony bahory i pierdolnieci rodzice z drugiej dyrektor i kuratorium.
Kiedys gówniarz nie przyznał sie że dostał po łapach bo wtedy powtórka z wpierdolu. Dzis się rzuca jak nauczyciel krzywo na niego spojrzy. Nauczyciel wprawdzie w obecnych czasach powinien byc bardziej cywilizowany w tym celu powinien byc wyposarzony w taser do bydła. Wyszło by to wszystkim z korzyscia.
Dziś takie jednostki są otaczane opieką - pójdzie do psychologa, zostanie mu zaniżony poziom żeby mógł z innymi skonczyć klase, będą za to jeszcze go głaskać żeby nie czuł się wykluczony i wyizolowany. Teraz nie dość ze nie występuje naturalna selekcja nieudaczników to mało tego - są oni gloryfikowani względem ciężko pracujących.
Dokąd nas zaprowadzi ten marksizm kulturowy to niech każdy sam sobie odpowie.
Przykre, że nauczyciele w obecnych czasach są bezradni i nic nie mogą zrobić nawet jak fizycznie ich zaatakuje uczeń bo jakby zaczął się bronić to później by go zwolnili a rodzice gówniarza rozpętaliby gównoburzę w mediach i pozwali nauczyciela.
Dożyliśmy cudownych czasów.
Ja tylko chcę przypomnieć, że nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym i atak na niego jest traktowany jak atak np. na policjanta, co za tym idzie pasiaki, poprawczak a w najlepszym razie kurator na dupie.
Najpierw wpierdol w szkole, potem w domu.
W szkole mielismy nauczyciela od zetpetów, który lubił pacyfikować takie typy. Jak któryś z nauczycieli nie dawał rady to wołał pana od zetptów i ten prał po mordzie. O dziwo byli tacy co oddawali, np dziurawe flaki co kiblowały iles tam lat, wtedy dochodziło do klasycznego mordobicia gdzie pan od zetpetów tez dostawał po twarzy. Nie było wtedy ADHD, wtórnego analfabetyzmu, dysleksji, dyskalkulii. Debile szły do OHP-u, mniejsze debile do zawodówki. A dziś nauczyciel ma przejebane jak na kursku z jednej strony bahory i pierdolnieci rodzice z drugiej dyrektor i kuratorium.
Kiedys gówniarz nie przyznał sie że dostał po łapach bo wtedy powtórka z wpierdolu. Dzis się rzuca jak nauczyciel krzywo na niego spojrzy. Nauczyciel wprawdzie w obecnych czasach powinien byc bardziej cywilizowany w tym celu powinien byc wyposarzony w taser do bydła. Wyszło by to wszystkim z korzyscia.
A gdzie szli extra debile? do liceów i techników? a potem do McDonald's-a? Część z tych "debili" co poszli do zawodówki, poszła tam bo chciała nauczyć się robić w życiu coś ciekawego. Gdyby nie ci "debile" z zawodówki to dziś państwo by nie funkcjonowało zaczynając od tego że mieszkałbyś w lepiance z gówna i patyków, popierdalał na bosaka pieszo, tonąc w gównie w swoim domu (mieszkaniu) kończąc. Także skończ pierdolić farmazony, bo ci starzy naopowiadali głupot, ze jak nie bedziesz sie uczył to skonczysz w zawodówce... przynajmniej byś się jakiegoś normalnego rzemiosła nauczył. Śmieszy mnie wywyższanie się magistrów inzynierów z McDonaldsa, ponad ludzi, którzy wybrali zupełnie inny kierunek nauki- aktywny. I dla twojej wiadomości, miałem 3 lata zawodówki z materiałem dla technikum (które miało na przerobienie 5 lat), dodatkowo uzyskałem pewne "super moce" bardzo cenione, zwłaszcza na zachodzie bo o polskich stawkach tu nie będę wspominał.
Mam cały czas do czynienia z absolwentami zawodówek, ci co po konczyli za komuny, fakt jeszcze coś potrafili. Obecnie wtóruje analfabetyzm, ci ludzie nie potrafia opisać prostego zdarzenia do ubezpieczalni, stosuja zapis fonetyczny. Z liczeniem podobnie, no ale chuj, na budowie murarz czy brukarz nie musi być erudyta. Ale te głąby są pozbawione podstaw logicznego myślenia, BHP ktoś im wymyslił by utrudnić zycie, instrukcje są niepotrzebne bo wiedza lepiej, naprawianie maszyny podczas biegu to norma, pijany w pracy tak samo.
Tak wiec moze porozmawiaj z jakims brygadzista w zakładzie pracy to ci opowie o tych absolwentach. Nie znają budowy silnika ani elektrycznego, ani spalinowego, Hydraulika to czarna magia, elektryka który miałby jakiekolwiek pojęcie trzeba szukac ze świecą. Nawet takie coś jak obsługa wtryskarki to nie lada wyzwanie, a wydłubywanie masy z nagrzanej ftryskarki i wyjmowanie formy potrafi zjerzyć włos na głowie. Tak wiec po co to pierdolenie o pasji, do pasji to oni doprowadzaja brygadzistów i majstrów. Absolwenci zawodówek to w 90% głąby i debile.
Kurwa za moich czasow to nauczyciel mogl swobodnie podejsc i strzelic takimu pojebowi. I jakos magicznie nigdy nie bylo problemu z dzieciakami na lekcjach. Malo tego, kazdy szanowal nauczycieli ...a nie kurwa malpi gaj.
teraz te dzieci "za twoich czasów" są rodzicami takich grubych skórwysynków... Dziękuję wam za to
Kurwa za moich czasow to nauczyciel mogl swobodnie podejsc i strzelic takimu pojebowi. I jakos magicznie nigdy nie bylo problemu z dzieciakami na lekcjach. Malo tego, kazdy szanowal nauczycieli ...a nie kurwa malpi gaj.
Jak jakiś dorosły cię wkurwia to też podchodzisz i strzelasz go w ryj?
Najpierw wpierdol w szkole, potem w domu.
W szkole mielismy nauczyciela od zetpetów, który lubił pacyfikować takie typy. Jak któryś z nauczycieli nie dawał rady to wołał pana od zetptów i ten prał po mordzie. O dziwo byli tacy co oddawali, np dziurawe flaki co kiblowały iles tam lat, wtedy dochodziło do klasycznego mordobicia gdzie pan od zetpetów tez dostawał po twarzy. Nie było wtedy ADHD, wtórnego analfabetyzmu, dysleksji, dyskalkulii. Debile szły do OHP-u, mniejsze debile do zawodówki. A dziś nauczyciel ma przejebane jak na kursku z jednej strony bahory i pierdolnieci rodzice z drugiej dyrektor i kuratorium.
Kiedys gówniarz nie przyznał sie że dostał po łapach bo wtedy powtórka z wpierdolu. Dzis się rzuca jak nauczyciel krzywo na niego spojrzy. Nauczyciel wprawdzie w obecnych czasach powinien byc bardziej cywilizowany w tym celu powinien byc wyposarzony w taser do bydła. Wyszło by to wszystkim z korzyscia.
Przejebane miałeś w tym poprawczaku.
Po przeczytaniu waszych wypocin doszedłem do ciekawych wniosków. Dla Polaka wychowanie w szkole i domu to bicie każdego po ryju, znęcanie się, katowanie. A jak arabus bije dziecko na filmie to krzyczo "dzikus". Jebać logikę.
Na twoim przykładzie widac ze przemoc fizyczna czasami jest niezbedna.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów