Bohaterem filmu jest mężczyzna cierpiący na silne bóle głowy, które to z kolei wywołują zaburzenia halucynacyjne. Jest to bardzo męczący problem dla bohatera, gdyż podczas ataków bólu nie jest w stanie odróżnić rzeczywistości od fikcji. Mężczyzna uważa, że jest jeszcze ktoś w jego ciele. Niestety żadne leki nie są mu w stanie pomóc, dlatego sam bohater sięga po dość niekonwencjonalną metodę leczenia, zaczyna wbijać sobie gwoździe w głowę. Z początku przynosi to nawet efekt, jednak z czasem halucynacje powracają a bohater sięga po większą ilość gwoździ.
Bardzo dobry film, który nie jest ( o dziwo) trudny do zrozumienia, jak to mają surrealizmy we zwyczaju. Dowód na to co zawsze powtarzam - Rosyjskie kino jest świetne! Polecam!