...bita
...bita
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Czarnulki z tyłu są w ostatniej fazie skrajnej chcicy, pewnie kilka sekund po zakończeniu nagrywania rzuciły się z pazurami na kolesia żeby go przerżnąć. Nie, nie na tego Harrego Pottera - tego kujonka z tylnej ławki który pokazuje im najnowszy podręcznik do fizyki. A Harry Potter przerżnął życie - poświęcił kilka lat na dopracowywanie do perfekcji umiejętności nakurwiania bitów, która miała być niezawodnym magnesem na cipki i odseparować go od mylnego stereotypu nudnego kujonka w okularach tylko po to, żeby się przekonać, że w tym sezonie laski lecą na kujonów bo taka jest moda...
Może napisz scenariusz do porniola? Chciało Ci się tak rozpisywać?
Czarnulki z tyłu są w ostatniej fazie skrajnej chcicy, pewnie kilka sekund po zakończeniu nagrywania rzuciły się z pazurami na kolesia żeby go przerżnąć. Nie, nie na tego Harrego Pottera - tego kujonka z tylnej ławki który pokazuje im najnowszy podręcznik do fizyki. A Harry Potter przerżnął życie - poświęcił kilka lat na dopracowywanie do perfekcji umiejętności nakurwiania bitów, która miała być niezawodnym magnesem na cipki i odseparować go od mylnego stereotypu nudnego kujonka w okularach tylko po to, żeby się przekonać, że w tym sezonie laski lecą na kujonów bo taka jest moda...
Rozumiem, że po obejrzeniu tego filmu przestałeś "dopracowywać do perfekcji nakurwianie bitów" ?
to on?
Czarnulki z tyłu są w ostatniej fazie skrajnej chcicy, pewnie kilka sekund po zakończeniu nagrywania rzuciły się z pazurami na kolesia żeby go przerżnąć. Nie, nie na tego Harrego Pottera - tego kujonka z tylnej ławki który pokazuje im najnowszy podręcznik do fizyki. A Harry Potter przerżnął życie - poświęcił kilka lat na dopracowywanie do perfekcji umiejętności nak***iania bitów, która miała być niezawodnym magnesem na c*pki i odseparować go od mylnego stereotypu nudnego kujonka w okularach tylko po to, żeby się przekonać, że w tym sezonie laski lecą na kujonów bo taka jest moda...
Chyba Cię trochę poniosło...
Czarnulki z tyłu są w ostatniej fazie skrajnej chcicy, pewnie kilka sekund po zakończeniu nagrywania rzuciły się z pazurami na kolesia żeby go przerżnąć. Nie, nie na tego Harrego Pottera - tego kujonka z tylnej ławki który pokazuje im najnowszy podręcznik do fizyki. A Harry Potter przerżnął życie - poświęcił kilka lat na dopracowywanie do perfekcji umiejętności nakurwiania bitów, która miała być niezawodnym magnesem na cipki i odseparować go od mylnego stereotypu nudnego kujonka w okularach tylko po to, żeby się przekonać, że w tym sezonie laski lecą na kujonów bo taka jest moda...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów