📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ruski (niewyuczony i pijany) pilot, pomimo najprostszej awarii spanikował lub nie wiedział co robić.
Eta balszoja rasija
Eta balszoja rasija
Jebnął to jebnął, na chuj drążyć.
Znajdzie się jakiś expert który powie jak można było tego uniknąć?
wojtas09999 napisał/a:
Znajdzie się jakiś expert który powie jak można było tego uniknąć?
Latajac helikopterem obowiazuja 3 podstawowe zasady. Taki dekalog pilotow helikopterow, tylko zamiast 10 przykazan sa 3. Wiec latwiej.
1. Nie badź glupi.
2. Nie badź najebany.
3. Najwazniejsze. Nie badź głupim najebanym kacapem.
Wygląda jakby próbował lądować w autorotacji ale podwieszony ciężar i niska wysokość nie pomogły.
wojtas09999 napisał/a:
Znajdzie się jakiś expert który powie jak można było tego uniknąć?
Należy regularnie przegladać maszynę, dokonywać terminowych wymian itd. W powietrzu jak upierdoli ci wał ogonowy, lub sam wirnik to już nic nie poradzisz, możesz próbować posadzić maszynę, ale kiedy helka zaczyna wirować , obrót wokół osi rotora głównego przsyspiesza często wprowadzając pilota w dezorientację.
mam_racje napisał/a:
Ruski (niewyuczony i pijany) pilot, pomimo najprostszej awarii spanikował lub nie wiedział co robić.
Eta balszoja rasija
Chuja masz rację, powyzszy śmigłowiec był pilotowany przez chińskiego pilota w Chinach w prowincji Hunan. A smigłowiec to chiński AC313
wojtas09999 napisał/a:
Znajdzie się jakiś expert który powie jak można było tego uniknąć?
np nie startować, bezpośredni kontakt z ziemią jest jedynym gwarantem, że nie spadniesz
wojtas09999 napisał/a:
Znajdzie się jakiś expert który powie jak można było tego uniknąć?
Żaden ze mnie ekspert, ale to chyba awaria maszyny. Spójrz, że wybuch w okolicy ogona nastąpił jeszcze przed uderzeniem o wodę.
To nie wybuch tylko raczej uderzenie łopatek wirnika o stalową linę.
To raczej nie kwestia najebania/głupoty pilota. Stało się to zbyt gwałtownie. Jak dla mnie awaria śmigła ogonowego (np. ujebanie się wału)
Wygląda jakby utracił kontrole nad śmigłem ogonowym i zostało
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów