Ehh. Znowu wchodzimy na temat "złych kierowców ciężarówek"... W mojej rodzince większość rodziny była lub jest kierowcami, z ojcem miałem okazję zjeździć prawie całą europę w budzie. To jest pikuś, najlepsze to jak przychodzi zima i zamiast jechać to sie okazuje, że wszystkim powiązało jaja i po 30 jadą a śnieg przez 4h padał! Już chuj, że jedzie jak ciota, co to w ogóle za odległość zostawiona do innego samochodu? Widzę, że kierowcą Twój kolega jest wyśmienitym, do tego ma chyba założony kaganiec na 50km/h, bo jak Cię wyprzedza ciężarówka, to wstyd. Nie widziałem tutaj złamania przepisów, raczej typową głupotę kierowców osobówek, kto troszkę jeździ ten wie dokładnie. U tej osobówki nie widziałem awaryjnych, na dodatek gdy usłyszał dźwięk hamowania spierdolił. Co za kurwa typ...
Po dogłębnej analizie znam przyczynę tego wypadku. Jest nim osobówka stojąca na poboczu, nie zjechał na trawę tylko stał na jezdni, dlatego kierowca ciężarówki dał mu po hamulcach, inaczej by się nie zmieścił. Dlatego ten kutas spierdolił, bo nie przewidział że w ruchu drogowym poruszają się auta większe od jego.
Chciałbym pogratulować inteligencji kierowcy tej osobówki stojącej na PASIE JEZDNI 4 kołami, zamiast chociaż połowę samochodu schować, a miejsca jak widac na załączonym obrazku było w chuj (po zderzeniu cały się wbił na trawę). Jeśli kierowca ma założoną sprawę, wyślij ten film, dużo mu pomożesz.
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:14
