Trzecia Wojna Światowa jest już rzeczywistością. Dialog odbywa się między dwoma cywilami w 35tyś. polskim mieście. Miasto ze względu na swoje położenie, zostało niezabezpieczone przez żadne wojsko, ani policję.
-Marek, jak sądzisz, czy Bóg będzie w stanie nam wybaczyć?
-Ale o co dokładnie ci chodzi?
-Sam wiesz... Zabiliśmy dzisiaj wielu niewinnych ludzi, kradliśmy, zgwałciliśmy dwie dziewczyny i tak się zastanawiałem czy to wszystko czego się dopuściliśmy, znajdzie jakieś wytłumaczenie w oczach Boga.
-Tak...Chyba tak. Przecież mamy wojnę i musimy za wszelką cenę przeżyć. Zawsze tak było, że wojna wyzwala w ludziach największe okrucieństwa i najgorsze cechy.
-Hmm... Masz rację. I pomyśleć, że mamy dopiero drugi dzień wojny
-Marek, jak sądzisz, czy Bóg będzie w stanie nam wybaczyć?
-Ale o co dokładnie ci chodzi?
-Sam wiesz... Zabiliśmy dzisiaj wielu niewinnych ludzi, kradliśmy, zgwałciliśmy dwie dziewczyny i tak się zastanawiałem czy to wszystko czego się dopuściliśmy, znajdzie jakieś wytłumaczenie w oczach Boga.
-Tak...Chyba tak. Przecież mamy wojnę i musimy za wszelką cenę przeżyć. Zawsze tak było, że wojna wyzwala w ludziach największe okrucieństwa i najgorsze cechy.
-Hmm... Masz rację. I pomyśleć, że mamy dopiero drugi dzień wojny