Gdybym miał kiedyś mieszkać za granicą, to kupiłbym psa i nazwał go Szczerzożerzączek. A potem chodziłbym z nim na konkursy psiej piękności, tylko po to, żeby usłyszeć, jak jakiś brytol albo szwab próbuje to przeczytać.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
26 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
ty wariacie istny
Kiedyś psa nazwałem Ugryź, mina sąsiada kiedy go wołałem bezcenna
Równie dobrze możesz spotkać innego polaka (w Anglii jest ponad pół miliona polaków)
Kiper_lp napisał/a:
@tihomax nie każdy chodzi na wystawy psów
No ale wiesz jak jest na sadistic. Tu sie do wszystkiego przypierdamy. Musisz być przygotowany.
A co to jest dupie królik?
Psa rodowodowego kupujesz już z imieniem i przydomkiem hodowlanym, także nici z tego niecnego planu
E tam, pierwszy mój temat i tyle piw, że pewni prze następny rok nie zbiorę. Nie ma to jak dobry początek. Jak tylko wytrzeżwieje, to znowu coś napiszę.