Gdybym miał kiedyś mieszkać za granicą, to kupiłbym psa i nazwał go Szczerzożerzączek. A potem chodziłbym z nim na konkursy psiej piękności, tylko po to, żeby usłyszeć, jak jakiś brytol albo szwab próbuje to przeczytać.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Nie musisz wyjeżdżać. Połowa polaków i tak nie jest w stanie tego wymówić, a co dopiero przeczytać
Jak Ty chlopie wpadles na to imie Ja tez mialem pare podejsc do wymowienia tego.
Klapu napisał/a:
Gdybym miał kiedyś mieszkać za granicą, to kupiłbym psa i nazwał go Szczerzożerzączek. A potem chodziłbym z nim na konkursy psiej piękności, tylko po to, żeby usłyszeć, jak jakiś brytol albo szwab próbuje to przeczytać.
A co ty kurwa myślisz, że tylko za granicą są wystawy psów? W polsce jest cała masa międzynarodowych i większość sędziów to goście z zagranicy. Widać, że na jakiejś wiosce mieszkasz boś strasznie zacofany.
Kumpel mieszka w Szwecji i nazwał psa Bździungwiel. O dziwo tylko ciapaci potrafią to wymówić.
Sczerzozes , scezore .. kurwa!!!!!!!!!!!! szcze rozerzaek .... kurrrrr ..... Szczający ;D
Sczerzozes , scezore .. kurwa!!!!!!!!!!!! szcze rozerzaek .... kurrrrr ..... Fafik! Do nogi!