Indie to kraj pełen skrajności, z jednej strony wyższe i średnie kasty to sami uczeni, wyśmienici matematycy, biolodzy, lekarze, prawnicy i ogólnie inteligencja a z drugiej strony tuż obok prawnika albo światłego lekarza mieszkają niższe i najwyższe kasty które myślą że Ziemia jest płaska i że świat został stworzony za pomocą spermy jakiejś czterorękiej małpy co spuściła się na mango i jeszcze takie głupoty i ciemnota jak na filmiku że dzieckiem, kurwa, bęc. To jest właśnie Indyjska rzeczywistość, Indie mają szansę stać się potęgą przewyższającą Chiny (bo nie ma u nich komuny), ale dopóki nie zlikwidują kast i ciemnoty nie osiągną tego.
No i jeszcze sekty, nie zapominajmy o sektach które szerzą jeszcze większą ciemnotę, typu Hare Kryszna.