197
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:59
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
31 minut temu
bezpańskie psy to ścierwo, wuj jest leśniczym i pamiętam jak kiedyś taka wataha bezpańskich psów zaatakowała jego żonę jak szła na spacarze z dzieckiem, cudem jakoś się obroniła, to później wuj wziął pozwolenie na odstrzał tych kundli i je sam odjebał sztucerem o ile pamiętam. Po całej sytuacji jedna Jadwiga ze wsi tępa blać pół roku jeszcze mówiła o nim, że morderca pomimo, że sama kundla swojego wypuszczała za ogrodzenie bo przecież on nic nikomu nie zrobi a pobiegać sobie musi.
fgx napisał/a:
czy on strzela igłami z substancją usypiającą?
Pavulon . W Łodzi w szpitalach często stosowany .
No nie powiem zszokowali mnie, że też ich do Gangesu nie wyrzucają i jeszcze te rękawice. Idą do przodu.
andrejo22 napisał/a:
Wy jesteście takimi popierdolcami że aż szkoda gadać. Argument "niech weźmie je sobie do domu jak szkoda" ukazuje iloraz inteligencji równy sebixa spod sklepu, może jakiegoś przegrywa pracującego na marne pieniądze dla kapitalisty(bo był za głupi na wykształcenie). Zabijanie jako słuszne rozwiązanie problemu, Stalin się chowa degeneraci. Dobrze że takie rzeczy możecie pisać tylko na forum tego pokroju, bo nigdzie indziej wasze zdanie się nie liczy.
Obrońcy zwierząt w kurwe jego mac. A ja marszach z lempartowa pod rękę w pierwszym rzędzie
w polsce poprosze takie cos pierw psa potem wlasciciela a na koncu obroncow zwierzatek
Touch_Of_Madness napisał/a:
Tak samo powinniśmy robić z beneficjentami programu patologia+
co ty patusie nie powiesz ...
ThunderZ napisał/a:
niech zdechna na raka te j***ne k***y
Ja jednak wolę jak do psów strzelają.
Jeżdzę sobie czasem do Grecji przez Rumunię i Bułgarię i uwierzcie, że jak wychodzę w nocy z auta to najpierw świecę latarką dookoła i sprawdzam czy nie ma psów. Nie trzeba daleko szukać. Bezpańskich psów tam na pęczki. Też tam do nich strzelają z głodu potrafią cię pogonić. 
andrejo22 napisał/a:
Wy jesteście takimi popierdolcami że aż szkoda gadać. Argument "niech weźmie je sobie do domu jak szkoda" ukazuje iloraz inteligencji równy sebixa spod sklepu, może jakiegoś przegrywa pracującego na marne pieniądze dla kapitalisty(bo był za głupi na wykształcenie). Zabijanie jako słuszne rozwiązanie problemu, Stalin się chowa degeneraci. Dobrze że takie rzeczy możecie pisać tylko na forum tego pokroju, bo nigdzie indziej wasze zdanie się nie liczy.
Wiesz, kilka lat temu na osiedlu bawiły się dzieciaki. Mamy niedaleko las, w którym żyły takie bezpańskie psy. Zrobiła się sfora, zaatakowały dzieciaki i musiałem lecieć na ratunek, samemu ryzykując życie(miałem to w dupie bo dzieciaki). Później je wyłapano i nie wiem w sumie gdzie poszły.-czy na kebaba, czy do schroniska. Tak czy siak, jeśli są bezpańskie a mogą zabić-po co nam takie?
A jeśli masz coś przeciwko-weź sobie jednego do domku, zobaczymy, co powiesz, jak ci dziecku tętnice przegryzie
Pozwolę się wypowiedzieć jako weterynarz.
Moją pracą jest ratować zwierzę zwierząt i chronić życie ludzkie.
Skupmy się na tym drugim:
"Agencja APCRI ocenia, że w 2004 roku z powodu tej choroby w Indiach zmarło 20 565 osób. Około 70% ofiar miało mniej niż 15 lat. Przyczyną tak licznego występowania choroby jest duża liczba bezdomnych, chorych psów. Około 7 mln ludzi co roku w Indiach jest poddawanych kuracji po ugryzieniach wściekłych zwierząt. "
Owszem, jest kwestia tego, że lepiej zapobiegać niż leczyć- obowiązkowe chipowanie psów, szczepienie i sterylizacja/kastracja załatwią sprawę, ale to kurwa są Indie. Tam ludzie ludzi kijami mordują na ulicy i srają gdzie popadnie a więc w ogóle się nie łudzę, że ktoś weźmie odpowiedzialność za swojego psa.
Moją pracą jest ratować zwierzę zwierząt i chronić życie ludzkie.
Skupmy się na tym drugim:
"Agencja APCRI ocenia, że w 2004 roku z powodu tej choroby w Indiach zmarło 20 565 osób. Około 70% ofiar miało mniej niż 15 lat. Przyczyną tak licznego występowania choroby jest duża liczba bezdomnych, chorych psów. Około 7 mln ludzi co roku w Indiach jest poddawanych kuracji po ugryzieniach wściekłych zwierząt. "
Owszem, jest kwestia tego, że lepiej zapobiegać niż leczyć- obowiązkowe chipowanie psów, szczepienie i sterylizacja/kastracja załatwią sprawę, ale to kurwa są Indie. Tam ludzie ludzi kijami mordują na ulicy i srają gdzie popadnie a więc w ogóle się nie łudzę, że ktoś weźmie odpowiedzialność za swojego psa.
Wykopali dół dla paru psów jakby żydów z całej dostawy mieli wrzucać
ja bym szpachlą zajebał
chyba dziś nie srałeś, współczuję samooceny.
Gerald napisał/a:
Człowiek to najgorsza kórwa jaka mieszka na ziemi
chyba dziś nie srałeś, współczuję samooceny.