Jeden z nielicznych przypadków gdzie czarnemu należy się zimny browar.
385
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:41
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
Pan ładny się zepsuł.
Balenciaga 
Czarnuch jak zwykle debil, białych od nygusów wyzywa XD
Domwol3108 napisał/a:
Szybko się podniósł jak na takiego gonga
Uwierz mi to nie był żaden mega gong... Przy dobrych ludzie gubia zeby, pekaja kosci i to zaraz sluchac. Takie ocieżałe, przepakowane gnoje wcale nie bija najmocniej. Zawsze bardziej pilnuj i zwracaj uwage na tych smukłych o dobrej budowie bo sa dynamiczni, szybcy. Wiem po sobie i jakims tam doswiadczeniu. Malo jest takich "wyżartych szybkich skurwysynów". Zazwyczaj albo zapasnicy albo jakies "boksy kickboksy" ale juz na wysokim poziomie. Takie słonie szybko sie mecza, maja krzepy jednak nie raz nie dwa leżeli po konfrontacji z lżejszymi kolesiami. Przyklad z mojego doswiadczenia. Trener jakies max 70kg tak obskoczyl kumpla 115kg, ze jedyne co mogl robic to sie bronic i zaslaniac ( nie chcial go znokautowac tylko udowodnic ze chuja moze mu zrobic). Robili badania i takie 110kg to jest top (nie mowie kiedy masz ponad 2 metrybo to troche sie wtedy inaczej rozklada) do stosunku mocy a prędkosci. Powyzej tej masy faceci tacy powiedzmy 185-193 traca swoja dynamike , a co za tym idzie zaczyna spadac sila ciosu. Kolejne badania pokazywaly, ze chlopy wazace 93kg nokautuja juz kazdego trafionego przeciwnika. (badania na osobach cwiczacych niekoniecznie zawodowo). Dlatego Tyson i inni kladli kolosow. Jedyna nadzieja wielkich chlopow to zasieg i trzymanie dystansu. Kolejny z boksu zawodowego Ruiz gruby maly meksykaniec. ROzjebal AJa, a pozniej bambusek przypakowany kon skakal dookola i go wypunktowal. Waga ciezka w mma nie jest wcale mega taka fajna, wiecej nudy. Paru sie znalazlo co mialo dojebane cardio albo zabojczy cios. Za to kategoria nizej leca luje i to w jakiej predkosci. Dlatego tak latwo dostac sie do top w HW. Jesli utrzymasz dynamike przy masie duzej masz juz ustawione zycie w boksie. Ale to ciezka praca duzo treningow pracy nad technika dlatego w USA sporo wybiera NFL, WWE itp. Boks moze okazac sie bardzo krotka przygoda, a na koniec zebrac straszliwe zniwo zdrowotne kiedy za duzo wylapiesz na mazak. Plus zeby zrobic mase miesniowa wystarczy sie koksic i siedziec na dupie. Kolejne badania naukowe pokazaly wzrost masy od 4 do nawet 15kg w zaledwie 5miesiecy. I nie mowimy tutaj o jakis ekstremalnych dawkach i mieszance. Takze duzo latwiej jest biegac z pilka niz wylewac siodme poty na sali w ringu
.Co do filmu kurwa bambusy i pizdofluencery maja ten sam krag w piekle
Frytas12 napisał/a:
Odstrzelić czarnego śmiecia, ale superbohaterki to srogo do ruchania są.
Chciałabym piwo wycofać za bezpodstawny rasizm (jebać czarnuchów ale nie cywilizowanych murzynów, nie ma informacji do którego podgatunku gostek należy). Tyle że zobaczyłam drugą frazę zdania i od razu się zamyśliłam
SkoPio1 napisał/a:
Ważne, by wyraz NIEWAŻNE pisać jak Polak i nie stawiać debilnej spacji przed wykrzyknikiem.
Teraz debile językosnafcy nie wiedzą nawet że nie z czasownikiem pisze się rozdzielnie, tak więc pewnie i z przymiotnikiem coś zmienili.
Zaś spacja przed wykrzyknikiem to jakaś franca, ktoś był w Paryżewie i oprócz choroby wenerycznej przywiózł gupi zwyczaj.
ProVVe napisał/a:
Uwierz mi to nie był żaden mega gong... Przy dobrych ludzie gubia zeby, pekaja kosci i to zaraz sluchac. Takie ocieżałe, przepakowane gnoje wcale nie bija najmocniej. Zawsze bardziej pilnuj i zwracaj uwage na tych smukłych o dobrej budowie bo sa dynamiczni, szybcy. Wiem po sobie i jakims tam doswiadczeniu. Malo jest takich "wyżartych szybkich skurwysynów". Zazwyczaj albo zapasnicy albo jakies "boksy kickboksy" ale juz na wysokim poziomie. Takie słonie szybko sie mecza, maja krzepy jednak nie raz nie dwa leżeli po konfrontacji z lżejszymi kolesiami. Przyklad z mojego doswiadczenia. Trener jakies max 70kg tak obskoczyl kumpla 115kg, ze jedyne co mogl robic to sie bronic i zaslaniac ( nie chcial go znokautowac tylko udowodnic ze chuja moze mu zrobic). Robili badania i takie 110kg to jest top (nie mowie kiedy masz ponad 2 metrybo to troche sie wtedy inaczej rozklada) do stosunku mocy a prędkosci. Powyzej tej masy faceci tacy powiedzmy 185-193 traca swoja dynamike , a co za tym idzie zaczyna spadac sila ciosu. Kolejne badania pokazywaly, ze chlopy wazace 93kg nokautuja juz kazdego trafionego przeciwnika. (badania na osobach cwiczacych niekoniecznie zawodowo). Dlatego Tyson i inni kladli kolosow. Jedyna nadzieja wielkich chlopow to zasieg i trzymanie dystansu. Kolejny z boksu zawodowego Ruiz gruby maly meksykaniec. ROzjebal AJa, a pozniej bambusek przypakowany kon skakal dookola i go wypunktowal. Waga ciezka w mma nie jest wcale mega taka fajna, wiecej nudy. Paru sie znalazlo co mialo dojebane cardio albo zabojczy cios. Za to kategoria nizej leca luje i to w jakiej predkosci. Dlatego tak latwo dostac sie do top w HW. Jesli utrzymasz dynamike przy masie duzej masz juz ustawione zycie w boksie. Ale to ciezka praca duzo treningow pracy nad technika dlatego w USA sporo wybiera NFL, WWE itp. Boks moze okazac sie bardzo krotka przygoda, a na koniec zebrac straszliwe zniwo zdrowotne kiedy za duzo wylapiesz na mazak. Plus zeby zrobic mase miesniowa wystarczy sie koksic i siedziec na dupie. Kolejne badania naukowe pokazaly wzrost masy od 4 do nawet 15kg w zaledwie 5miesiecy. I nie mowimy tutaj o jakis ekstremalnych dawkach i mieszance. Takze duzo latwiej jest biegac z pilka niz wylewac siodme poty na sali w ringu .
Co do filmu kurwa bambusy i pizdofluencery maja ten sam krag w piekle
No wiesz ty co za brednie gadasz? Nie jest ważne nic tylko charakter za podjęcie walki z góry przesadzonej należy się szacunek . Ja 192 cm 108kg(było 129) chrapali duży i mali tylko charakter określa cię kim jesteś i robiłem to będąc najmłodszym i najmniejszym z ekipy wypluwając zeby i krew ledwo wstając z ziemi wzbudziłem szacunek którego nikt nie kwestionuje. A za takie zachowanie tego smalcu bijąc mniejszego i słabszego to huji w oko tyś.
ty
Frytas12 napisał/a:
Odstrzelić czarnego śmiecia, ale superbohaterki to srogo do ruchania są.
te dwie wywłoki bardzo średniej jakości ? no żartujesz chyba,
one są 3/10 . w dodatku pyskate swołocze z powyrywanymi brwiami.
a ta blondi to taka całkiem słaba. już wolę twoją starą.
ProVVe napisał/a:
Uwierz mi to nie był żaden mega gong... Przy dobrych ludzie gubia zeby, pekaja kosci i to zaraz sluchac. Takie ocieżałe, przepakowane gnoje wcale nie bija najmocniej. Zawsze bardziej pilnuj i zwracaj uwage na tych smukłych o dobrej budowie bo sa dynamiczni, szybcy. Wiem po sobie i jakims tam doswiadczeniu. Malo jest takich "wyżartych szybkich skurwysynów". Zazwyczaj albo zapasnicy albo jakies "boksy kickboksy" ale juz na wysokim poziomie. Takie słonie szybko sie mecza, maja krzepy jednak nie raz nie dwa leżeli po konfrontacji z lżejszymi kolesiami. Przyklad z mojego doswiadczenia. Trener jakies max 70kg tak obskoczyl kumpla 115kg, ze jedyne co mogl robic to sie bronic i zaslaniac ( nie chcial go znokautowac tylko udowodnic ze chuja moze mu zrobic). Robili badania i takie 110kg to jest top (nie mowie kiedy masz ponad 2 metrybo to troche sie wtedy inaczej rozklada) do stosunku mocy a prędkosci. Powyzej tej masy faceci tacy powiedzmy 185-193 traca swoja dynamike , a co za tym idzie zaczyna spadac sila ciosu. Kolejne badania pokazywaly, ze chlopy wazace 93kg nokautuja juz kazdego trafionego przeciwnika. (badania na osobach cwiczacych niekoniecznie zawodowo). Dlatego Tyson i inni kladli kolosow. Jedyna nadzieja wielkich chlopow to zasieg i trzymanie dystansu. Kolejny z boksu zawodowego Ruiz gruby maly meksykaniec. ROzjebal AJa, a pozniej bambusek przypakowany kon skakal dookola i go wypunktowal. Waga ciezka w mma nie jest wcale mega taka fajna, wiecej nudy. Paru sie znalazlo co mialo dojebane cardio albo zabojczy cios. Za to kategoria nizej leca luje i to w jakiej predkosci. Dlatego tak latwo dostac sie do top w HW. Jesli utrzymasz dynamike przy masie duzej masz juz ustawione zycie w boksie. Ale to ciezka praca duzo treningow pracy nad technika dlatego w USA sporo wybiera NFL, WWE itp. Boks moze okazac sie bardzo krotka przygoda, a na koniec zebrac straszliwe zniwo zdrowotne kiedy za duzo wylapiesz na mazak. Plus zeby zrobic mase miesniowa wystarczy sie koksic i siedziec na dupie. Kolejne badania naukowe pokazaly wzrost masy od 4 do nawet 15kg w zaledwie 5miesiecy. I nie mowimy tutaj o jakis ekstremalnych dawkach i mieszance. Takze duzo latwiej jest biegac z pilka niz wylewac siodme poty na sali w ringu .
Co do filmu kurwa bambusy i pizdofluencery maja ten sam krag w piekle
Ale pierdolisz farmazony:) dawaj źródła tych badan, zobaczymy czy w ogóle istnieją te twoje badania czy zwykłe pierdolenie leszcza co kilka razy poszedł na boks i jara się trenerem ćwiczącym x czasu,który usadził byle ulanca i wielkie wooow
Ps. Sam fakt,że stwierdziłeś,że wystarczy nakurwiac sterydy i siedzieć na dupie,a masa mięśniową sama przyjdzie dyskwalifikuje cię jako poważnego rozmówcę na jakikolwiek temat.
Jakie piwo, to że zajebał pedałowi nie czyni go człowiekiem.
ProVVe napisał/a:
Uwierz mi to nie był żaden mega gong... Przy dobrych ludzie gubia zeby, pekaja kosci i to zaraz sluchac. Takie ocieżałe, przepakowane gnoje wcale nie bija najmocniej. Zawsze bardziej pilnuj i zwracaj uwage na tych smukłych o dobrej budowie bo sa dynamiczni, szybcy. Wiem po sobie i jakims tam doswiadczeniu. Malo jest takich "wyżartych szybkich skurwysynów". Zazwyczaj albo zapasnicy albo jakies "boksy kickboksy" ale juz na wysokim poziomie. Takie słonie szybko sie mecza, maja krzepy jednak nie raz nie dwa leżeli po konfrontacji z lżejszymi kolesiami. Przyklad z mojego doswiadczenia. Trener jakies max 70kg tak obskoczyl kumpla 115kg, ze jedyne co mogl robic to sie bronic i zaslaniac ( nie chcial go znokautowac tylko udowodnic ze chuja moze mu zrobic). Robili badania i takie 110kg to jest top (nie mowie kiedy masz ponad 2 metrybo to troche sie wtedy inaczej rozklada) do stosunku mocy a prędkosci. Powyzej tej masy faceci tacy powiedzmy 185-193 traca swoja dynamike , a co za tym idzie zaczyna spadac sila ciosu. Kolejne badania pokazywaly, ze chlopy wazace 93kg nokautuja juz kazdego trafionego przeciwnika. (badania na osobach cwiczacych niekoniecznie zawodowo). Dlatego Tyson i inni kladli kolosow. Jedyna nadzieja wielkich chlopow to zasieg i trzymanie dystansu. Kolejny z boksu zawodowego Ruiz gruby maly meksykaniec. ROzjebal AJa, a pozniej bambusek przypakowany kon skakal dookola i go wypunktowal. Waga ciezka w mma nie jest wcale mega taka fajna, wiecej nudy. Paru sie znalazlo co mialo dojebane cardio albo zabojczy cios. Za to kategoria nizej leca luje i to w jakiej predkosci. Dlatego tak latwo dostac sie do top w HW. Jesli utrzymasz dynamike przy masie duzej masz juz ustawione zycie w boksie. Ale to ciezka praca duzo treningow pracy nad technika dlatego w USA sporo wybiera NFL, WWE itp. Boks moze okazac sie bardzo krotka przygoda, a na koniec zebrac straszliwe zniwo zdrowotne kiedy za duzo wylapiesz na mazak. Plus zeby zrobic mase miesniowa wystarczy sie koksic i siedziec na dupie. Kolejne badania naukowe pokazaly wzrost masy od 4 do nawet 15kg w zaledwie 5miesiecy. I nie mowimy tutaj o jakis ekstremalnych dawkach i mieszance. Takze duzo latwiej jest biegac z pilka niz wylewac siodme poty na sali w ringu .
Co do filmu kurwa bambusy i pizdofluencery maja ten sam krag w piekle
Chuja się znam na tych sportach ale się wypowiem teoretycznie: To czysta fizyka. O sile ciosu stanowi jego energia, a ta to (m*v^2)/2, czyli "m" razy "v" do kwadratu przez dwa, gdzie m=masa (łapy), a v=prędkość (ciosu). Ponieważ v jest do kwadratu, prędkość ma duże większe znaczenie. Np. dwukrotnie szybszy cios łapą o połowę lżejszą ma dwa razy większą energię. Dlatego mały i szybki ma w łapie większy pałer niż duży i wolny.
Więc wszystko co napisałeś ma sens. To tyle, a teraz idę być mądry gdzieś indziej.
Influencerki też chcą.
czarnuch 17 razy wiekszy od typa a i tak wali z partyzanta jebac maupe i tak go pewnie policja odstreli czy jaki inny ncis
Pojawia się więcej agresji, świat robi się coraz bardziej kacapski